nie moge znalezc meza, faceci nie chca sie zenic

i nie nadaja sie na mezow, gdzie sie podziali dojrzali emocjonalnie mezczyzni??

Już są żonaci, został Ci odpad.

Stwierdzam braki w tym zakresie.

nigdzie się nie podziali, faceci NIGDY nie chcieli się żenić, tak jest od początku świata i o jeden dzień dłużej. Oczywiście zawsze znajdzie się wyjatek od reguły.

szukasz frajera?

ja to bym tylko szaprał po co ślub jak się znudzi szukamy innej

tylko przegraniec, który nie może zaru'chać bez ślubu, się żeni

prawdziwy facet , który chce stabilizacji i coś osiągnąć w życiu, będzie chciał mieć żonę, facet, który szuka kobiety jako sprzątaczki,kucharki i *****czki, którą będzie chciał sukcesywnie zmieniać co parę lat to przegraniec bez perspektyw i jakichkolwiek osiągnięć materialnych i zawodowych, pozdrawiam.

Faceci nie chcą sie żenic tylko i wyłącznie z jednego powodu. Nie jest to seks, kasa itp.. ale to, że kobietom nie można ufać.

"prawdziwy facet , który chce stabilizacji i coś osiągnąć w życiu" ok, jak chce stabilizacji to owszem reszta to bzdura, co ma żeniaczka do osiągniecia czegoś w życiu, nei ludźmy się wolny facet ma więcej mozliwości żeby coś osiągnąć..

fikuMikuu dziś x Pierwszy logiczny wpis kobiety a kafe

ci fajni to się już pożenili. Ale witaj w klubie, też bym chciała mieć męża, ale nie wychodzi...

widocznie coś z wami niehalo.

wiadro miedzy nogami

cyt. "Już są żonaci, został Ci odpad." x cyt. "ci fajni to się już pożenili." xxxxxxxx Jako facet niestety muszę zgodzić się z powyższymi wpisami. To niestety cała prawda. Dlatego nie ma w rodzinach patologii, rozwodów, zdrad... ja jako odpad muszę już zostać sam... jako kawaler jestem nikim, śmieciem, nieudacznikiem, żałosnym dupkiem... niestety muszę to przyjąć z godnością na klatę. :(

"ci fajni to się już pożenili" uogólnienie

Co chcesz przyjać na klate? Bzdury zidiociałych kafeterianek? To nie są normalne kobiety i ich opinie sa G warte.

20:22 nie przejmuj się , bo możesz być wyjątkiem od reguły.

nie przejmuj się , bo możesz być wyjątkiem od reguły. xxxxxx Staram się, pracuje nad sobą, ale nie jestem, też nie chcę się żenić.

Ja również nie chcę się żenić ale perspektywa rozpadu związku po kilku latach mnie przeraża bo wszędzie rozwodów pełno. Dzisiaj na małżeństwo mogą sobie pozwolić ludzie ustawieni w życiu a ja do takich nie należę i się zwyczajnie obawiam przyszłości. Dlatego nie chcę tracić czasu na coś co może potencjalnie nie wypalić bo w czystą miłość to ja nie wierzę w dzisiejszych czasach. Zawsze ktoś w czymś ma dzisiaj interes a małżeństwo to taki właśnie interes.

Nie prawda ja bym bardzo się chciał ożenić, mieć rodzinę, jestem ustawiony... ale niestety brzydki mam 32 lata i dostaje same kosze... więc no cóż :(

Słusznie domyślam się że autorka ma już swoje lata i tyka jej biologiczny zegar. Już nie pisze że szuka narzeczonego, chłopaka, tylko od razu męża. Matka natura wzywa ?

Co za bzdury, śluby jak zawsze pełno tego. Ciągle jakieś wesela. Nie każdą są zainteresowani i tyle.

ja też bym chciał się ożenić ale niestety niema kobiet z którymi można by to zrobić bo albo szmaty co puszczają się na prawo i lewo albo tylko kasa i kasa się liczy.

widocznie jesteś brzydka jak psie g****o

"prawdziwy facet , który chce stabilizacji i coś osiągnąć w życiu" stabilizacja a sukces zawodowy za bardzo nie idą ze sobą w parze (chyba że do osiągnięć w życiu zaliczamy małżeństwo i rodzinę), na przykład dostajemy świetną ofertę pracy, niestety wymagany jest wyjazd albo zmiana miejsca zamieszkania, nie bierzemy jej bo żona nie wyjedzie, a co gorsza jak są jeszcze dzieci, a związek na odległość niestety nie ma sensu

powód jest jeden , ale czy dobry? Wątpię. Ludzie się żenia ( czytaj kobiety łapią na męża) w celu zabezpieczenia bytu dla potomstwa.Bytu w sensie ekonomicznym jak i opieki.Atawizm.

autorko mam 32 lata i ja juz znalazlem mlodsza od siebie :) wiec wybacz gon sie suko

Najpierw baby świetnie się bawicie na imprezach, dajecie dupy bez ślubu, dziergacie, siorbiecie wódę i zaliczacie zgon, palicie, bluzgacie, facetów macie za bankomat, podnóżek czy też zwykły śmieć (co najwyżej znosicie ich zabiegactwo z wyniosłą miną) a gdy zegar biologiczny wybił, to budzicie się nagle z jedną ręką w nocniku a drugą łapą wygrażacie facetom, że wredne szuje nie chcą was przed ołtarz :) Bo ona przecież szuka męża, ale nie takiego, który jej będzie mówił co ma robić. To k..a jakiego? Pojebanego? Bo ona jest bardzo "tradycyjna" gdy trzeba płacić za randki czy czynsz, ale nagle "strasznie nowoczesna" gdy przyjdzie zmywać gary, hipokrytka pierdolona. Trzeba było nie zostawać pseudo-feministką zamiast mieć teraz pretensje do facetów. Dzisiaj to może jedna na sto na żonę się nadaje więc do kogo k..a te pretensje znowu? Do facetów oczywiście :) Przecież jak towar dobry, to i się sprzedaje bez problemu, dobrego towaru jakoś dziś mało to i faceci się rzadziej oświadczają - proste. Jak nie wiecie co to znaczy być żoną i czego od takiej osoby się wymaga i oczekuje to zapierdalać na parafię po nauki. Przecież nikt normalny nie wywali 30 czy 50 tysięcy na ślub, żeby dziunia mogła się pochwalić na pejs-zbuku. A frajerów mało i tacy mają rzadko hajs :)

Henius masz skrzywiony obraz kobiet :) nie wszystkie sa takie, bardzo generalizujesz