Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Obsesja123

Obsesja przed prześladowaniem przez EX

Polecane posty

Gość Obsesja123

Witam. Piszę tutaj ponieważ sama nie umiem już sobie z tym poradzić. 2 lata temu rozstałam sie z moim ex. Samotnie wychowuję moją córeczkę a on został pozbawiony władzy rodzicielskiej. Nie wiem czy to już obsesja czy moje słuszne obawy dlatego proszę o wasze racjonalną i trzeźwą opinię. Mój problem polega na tym, że co by się nie wydarzyło w moim życiu ciągle mam wrażenie że stoi za tym mój były. To już staje się męczące i chore.. Kiedy dostaję podejrzane wiadomości od obcej mi osoby na jednym z portali społecznościowych mam wrażenie że stoi za tym były. Niby głupia zaczepka w stylu "wyszukałem cie przypadkowo i mi się podobasz" ale wiem że to może być mój ex chcący nawiązać ze mną kontakt w celu dopytania czy kogoś mam. Zasuwając żaluzję w mym pokoju ostatnio widziałam chłopaka który siedział w samochodzie i centralnie patrzył się w moje okna. Jakiś tydzień wcześniej znajomy z którym się spotykam pokazał mi zarysowane drzwi (tak jakby kluczami bądź czymś ostrym)...pomyślałam, że może jest mój były jest zazdrosny i zrobił to po złości bo wie gdzie mieszkam. Nawet sprzedając już coś przez neta, gdy ktoś chce mój numer w celu umówienia się aby odebrać przedmiot po czym znika po odczytaniu kiedy mi pasuję-już też zaczynam myśleć że za tym może stać mój były. Wiem, że jeszcze trochę każdą nowo poznaną osobę zacznę podejrzliwie traktować jako podstawioną przez byłego co w rezultacie doprowadzi, że zamknę się w sobie i zostanę sama. Słyszałam rady "nie odpisuj jak nie znasz, nie reaguj"... ale tak się też nie da żyć. Bać się każdej osoby i każdej dziwnej sytuacji. Uciekać też całe życie nie chcę przed tym. Nie wiem co robić, co myśleć, jeszcze trochę zwariuję... Jak się tego wyzbyć? Może to tylko moja paranoja a samochód porysował zupełnie ktoś inny.. Na każdą z tych rzeczy może też być inne wytłumaczenie. Chcę zaznaczyć, że mój były jest w związku od roku i przez 2 lata miałam z nim kontakt bardzo krótko bo ok tygodnia, od tamtej pory (a minie 4miesiace) jest cisza z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten twoj byly jest niebezpieczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naukowo nazywa się to mania prześladowcza. Ludzie mówią na to : "fixum-dyrdum".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obsesja123
Czy jest niebezpieczny? Powiedziałbym bardziej, że złośliwy. Już nie raz podczas związku pokazał co potrafi. Przykładowo: spuszczając klientowi powietrze z koło od roweru, tylko dlatego bo odwiedzając mnie w pracy tamten akurat źle się do mnie odniósł. Względem mnie tez zdarzało się robić na złość, jednak nigdy nie dochodziło do rękoczynów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. Przykładowo: spuszczając klientowi powietrze z koło od roweru, Wymyśl cos bardziej ambitnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co jej psychiatrawarszawa? W Warszawie jest drogo - tylko głupi by tam poszedł.... Ups.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×