Dlaczego kobiety nie rozumieją, że mężczyźni nie chcą puszczalskiej a żonę?

Przecież to chyba logiczne?

Heh he hehehe zależy od mężczyzny Jakieś frustracje? Nowoczesna psychologia sobie z tym nawet dosyć dobrze radzi... :P

kobieta i logika? Dobre.

Mężczyzna i logika? Bzykać chcą co drugą i są zadowoleni, gdy te im dają. Potrafią być mili i uwodzący, byle tylko dostać się do kobiecych majtek. Aaaale potem za żonę chcą świętoszkę z pełnym doświadczeniem sexualnym.

a powiedz no mi ziutek, dlaczego to kobiety nie chcą lowelasów, cichodupców, kur/wiarzy i megalomanów? ano nie chcą bo nawet gdyby zabrakło na całym świecie tych wyżej czubków, to kobieta i tak da sobie radę, ma silniejszą psychikę i bez takich czubów żyć potrafi. :P sumując: goń się obwiesiu bo psami poszczuję! :D

Lubie puszczalskie żony. Ale cudze.

pewnie bo swojej nie masz:P

Faceci nie chca puszczalskich zon a kobiety ru/cha/czy na mężów. Nie wiem co w tym widzisz autorze na tyle dziwnego żeby temat o tym zakładać.

kobiety właśnie ru/cha/czy chcą

gość dziś Heh he hehehe zależy od mężczyzny Jakieś frustracje? Nowoczesna psychologia sobie z tym nawet dosyć dobrze radzi... jezyk.gif Hahahah należysz do mężczyzn, którzy dowartościowują się jak ich kobieta jest bzykana przez wszystkich chętnych?

chcą dziewicy z sex doświadczeniem

a ja doskonale to rozumiem :D

Mężczyźni którzy mają niepuszczalskie żony sami się puszczają więc z dwojga złego lepiej się puszczać niż mieć rogi:)

Rozumiem i się nie puszczam, ale nie chcę mi się mieć męża :D

Dziewczyna zdobywająca doświadczenie, a później się uspokaja i całą rozkosz daję mężowi to ja jestem chętny. Po drugie kto ci się każe ciulu żenić od razu.

gość dziś k***a ona ma racje :o Albo jedno albo drugie

ależ ja doskonale rozumiem to :)

Ej, jak kur/wie nie ufać?