kiedy robić test i czy warto?

" betę z krwi można przed terminem miesiączki. " A no własnie

test się robi ogólnie w dniu spodziewanej miesiączki, lub 10 dni po stosunku. Natomiast nie ma co kochać się codziennie. Zaleca się co 2-3 dzień. Robiłaś jakieś badania, konsultowałas się z lekarzem ??

Aaa no i dzisiaj zauwazylam u siebie cos a'la mdłości. Tak jakby dochodziło mi do gardla i się zatrzymywalo. Najgorzej jest po wypiciu herbaty z cukrem... :(

Wiem że bete można robić przed ale nie mam możliwości. Ew.we wtorek. W szufladzie mam testy. Poczekamy zobaczymy :) tak byłam u lekarza. Wszystkie hormony itp są ok. Tak samo u mojego s. Lekarz stwierdził że psychika też wpływa na to. Zalecił stosunki. Nawet kilka razy dziennie. Uważa że wtedy przy każdym następnym zniknie ten stres. Wyjechaliśmy na "wakacje ". A u mnie dodatkowo stresuje mnie tesciowa. Uważa ze jestem bezplodna... Co tu dużo mówić. Nie lubi mnie i uważa że niszcze jej ukochanego synka :) mam nadzieję że za 9 miesiecy będę tulila swoje maleństwo <3

Ja też uważam, że nie ma co popadać w paranoję i kochać się na akord co drugi dzień, wtedy nie ma to nic z naturalnością wspólnego i stres się włącza, który wiadomo, wskazany nie jest. To ma być przyjemność, a nie taśma produkcyjna.

Hmm dziewczyny! Nie uważałam tego za taśmę produkcyjną. Powiem wam szczerze że odzylam po tym. Było wspaniale . a w domu? Ciągle stres. Gadanie tesciowej dobijalo. A teraz to wychodziło spontanicznie :) pełen relaks i 100 proc. Przyjemności :)

wg mnie jak jest ciąża to test już wyjdzie.Sama robiłam test tydzień temu 3 dni przed @ i nie było wątpliwości. I test nie był z pierwszego moczu. Starałam się o dziecko i nie raz robiłam test przed miesiączką i zawsze się łudziłam że za wcześnie.W tym miesiącu jakoś wiedziałam że jestem i zrobiłam.

No właśnie o to mi chodziło, że to ma być przyjemność, a nie taśma. Taki spontan jest najlepszy . Jestem przeciwna uprawiana seksu raz na 2-3 dni bo "może trafimy" Już teraz dawaj, bo płodne. Nie i nie. Spontan - TAK.

Właśnie! Hihi chce poczekać do niedzieli i zrobić z moim s. Jest teraz na delegacji. Wraca w sobotę wieczorem. A wiecie wtedy to kolacja miły nastrój. :) chce poczekać bo jak znów będzie 1 to będzie dół... A teściowa znów to zauważy i wykorzysta. Niestety mieszka z nami. ;(

Moja implantacja trwała 3 dni. Załamałam się, bo myślałam że to okres, ale 4 dnia krwawienia nie było już (okres zwykle trwał 6-7 dni) i dodatkowo zwymiotowałam, więc kupiłam test i... jupi :) Powodzenia autorko niedziela tuż tuż

No mi się zbiera. Dochodzi do gardła i tak co chwilę. A przedtem to ciągle mi się odbijalo.

Gratuluję ci bardzo i zazdroszczę.:) mam nadzieję że w niedzielę też będę taka szczęśliwa. Wtedy szybko do lekarza.:) hihi będzie wiele radości i mina teściowej! Bezcenna :) chyba zacznę odmawiac Zdrowaski żeby być w takim stanie jak Ty!

To ile się staracie, że teściówka już Cie bezpłodna nazywa?

Jesteśmy razem 3 lata.plus wczesniejsze chodzenie. I ona stwierdziła że zamiast kariery powinno być dziecko na 1 miejscu. Więc pomyslala że jestem bezplodna i zaczęła to wszystkim gadać.

Ona chce niszczyć związek. Nic jej się nie podoba. Już teraz "czuje się zagrozona" a gdy będzie dziecko to będzie daleko w tyle. Więc lepiej nagadac bzdur zniszczyc związek i mieć synka na własność

Ale skoro uważa ze dziecko na I miejscu to moze nie bedzie tak źle

Tak ale przed karierą. Kobieta sprzata gotuje itp mężczyzna pracuje od świtu do nocy i przynosi pieniądze. :) A jej syn nie powinien wiązać się z kobietą która ma w planach otwarcie swojej działalności. Bo wtedy nie będzie się kochalo dzieci. Nie lubi mnie i tyle.

to że masz mdłolsci jeszcze nic nie znaczy-tez jak sie starałam o dziecko to co miesiac miałam mdłosci...kij z tym że co miesiac przychodzila miesiaczka-nie wkrecaj sobie bo nic dobrego z tego nie bedzie, ja przestałam i udało mi sie zajsc z tym spontanicznym seksem to 100% tez tak zaczełam, ostatecznie spłodziłam syna na krzesle przed uroczystoscia rodzinna (zanim przyszli goscie )i trwało to 3 minuty....zupełny spontan

Hihi ja na wakacje pojechać miałam sama do znajomych. Wiecie trochę sie namnozylo wcześniej stresów . ale mój ukochany zrobił mi niespodziankę. Bo sam mnie do nich wyslal wiedząc że i on tam będzie. Tak wiec totalny luzik:) wszystko spontaniczne :) Ps. Na krześle też było haha Wiec może i mi się wtedy udało! :)

A co do mdlosci... Nigdy owych nie miałam... Nawet jak wkrecalam sobie że teraz na pewno się udało. A teraz krwawilam tydzień przed. Teraz nie ma śladu po krwawieniu. W niedzielę powinnam mieć planowa@ a mi niedobrze.

Nawet są badania, że mozna codziennie i to na nic nie wpływa (poszukajcie w googlach jak chcecie) To p******e staraczki sobie wymyślają, że co 2 dni (wspólczuję ich facetom) Powodzenia życzę :)

Ehh tam co 2 dni. Jak ma być to będzie. Nie ma reguły. Moja siostra starała się 3 lata. Każdy gin mówił że wszystko dobrze. I tak nic nie było. Pojechala do kliniki w Poznaniu po 2 wizytach była w ciąży. A tam gin powiedział że mają się kochać kiedy chcą i gdzie chcą i że bez stresu. Więc wykupili wycieczkę do Egiptu. Niestety nie polecieli. Bardzo bali się o ciążę choć wszystko było ok. Malenstwo urodziło się 2 dni po terminie. Zdrowy. Teraz ma 3 lata!

a koniecznie chcesz z mężem ten test robić ? nie chcialabys mu np zrobic niespodzianki?

Hmm jestem bardzo ciekawa. I w sumie obiecalam że razem zrobimy. Ale zrobię go sama. W niedzielę rano :) on jest strasznym spiochem więc będzie miał niespodziankę rano jak wyjdą 2. Jeśli jedna. No cóż. Wtule się w niego i też będzie dobrze. ;)

ja to bym nie wytrzymała i zrobiła jutro

Hihi ja też już sie niecierpliwie. Wszystko z rąk mi leci. Nawet gadaniem teściowej się nie przejmuje. Trzymajcie kciukasy!

Piszesz, że miałaś płodne 7-14.06 więc już Ci wyjdzie test.

Tak wyjdzie. Ale jak wyjdzie 1 kreska to nici z romantycznego wieczoru. Znów będzie myslenie co jest że nie wyszło! A tak może będzie jakas taka inna atmosfera.

ile razy już wychodziła ta jedna kreska?

5 razy... Niby nie jest źle ale naprawdę czujemy że tylko dziecko nam jest potrzebne do pełni szczęścia.