Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Badania okulistyczne, medycyna pracy

Polecane posty

Gość gość

Witam. Problem pojawił się w technikum, gdy nie zdałem w czwartej klasie, badania do szkoły są okresowe, jak się nie zda, to trzeba po wygaśnięciu ponowić. Jakie było moje zdziwienie gdy okulistka kazała czytać lewym okiem, a ja nie widziałem nic, plama ,,po środku" - wystraszyła się, w sumie dzięki jej reakcji można było zapobiec powolnej całkowitej utracie wzroku, jednak mimo że profil - teleinformatyk, nie potrzebna np. poprawna ocena odległości, brak doczynienia z maszynami które narażają na niebezpieczeństwo - nie podbiła, i ona i w szpitalu pytano czemu tak późno się zgłaszam - Na codzień patrzę dwoma oczyma, brak problemów z oceną odległości, nie wiedziałem, ponoć odkryto to po 18 miesiącach od urazu, trenowałem boks, amatorsko ale ciężko. Dostałem 3 iniekcje doszklistkowe, czyli zastrzyki w oko, 4 laseroterapie, obrzęk siatkówki znikł, ale wzrok nie wraca. Tylko przez to że nie widzę środkiem lewego oka nie podbito mi badań - nie mogłem przystąpić do egzaminu zawodowego, czyli 5 lat szkoły, najwyższe oceny z przedmiotów zawodowych, noga powinęła się z historii, polskiego, nauczyciele mówili że jak ktoś zda ten egzamin, to na pewno ja i tylko kilka innych osób. 5 lat szkoły aby mieć maturę. Trudno. Ludzie narzekają na brak pracy - ja nie, zgłosiłem się do WIKA - Manometry, ledwo skończyłem szkołę, od 1 lipca mam zacząć prace, umowa o prace, od 6 rano do 14, od poniedziałku do piątku, 1300 na rękę. Myślę że jak na pierwszą pracę nie ma co wybrzydzać. Jednak dostałem skierowanie do medycyny pracy ... a stanowisko pracy to mechatronik (praca we własnym zawodzie, nie ma co), głównie będę obrabiał surowy metal według schematów, na części do autorskiej lini produkcyjnej, chyba jedyna firma która jest aż w takim stopniu samodzielna. Obróbka maszynowa, frezarki, tokarki, jednak sterowane komputerowo - czyli raczej brak kontaktu z niebezpiecznymi obrotowymi częściami maszyny, logika i rozsądek mówi mi, że nawet osoba bez poprawnej oceny odległości mogła by pracować na takim stanowisku bez żadnego ryzyka. Co prawda okres próbny obejmuje szkolenie, przyuczenie typu ,,jak to było kiedyś, wkładaj nóż, masz schemat, ustaw posuw noża, prędkość, włącz chłodzenie, twórz" - jest pewne ryzyko, że w razie pośpiechu można by pozbawić się palca, ręki. Swoją ocenę odległości oceniłem sam - zamykam jedno oko, i tak obserwuje wszystko w pokoju około minuty, próbuję złapać klamkę drzwi - macham ręką albo przed, albo uderzam w drzwi, patrząc dwoma oczyma nie ma z tym problemu. Poza tym chore oko widzi obwodowo, niestety to środek pola widzenia dostarcza szczegółów, rozpoznaje znaki, litery, twarze. Jestem absolutnie przekonany, że nie ma powodu abym nie mógł pracować z maszynami jeżeli mój wzrok nie odbiega od norm, w sumie odbiega ale pozytywnie, z bardzo daleka oceniam szczegóły, dużo wcześniej wiem jaki autobus jedzie niż ludzie ,,zdrowi". Dla mnie to co wydarzyło się w szkole to absurd, dla dyrektora i kadry pedagogicznej też. Czy badania do pracy zawsze wymagają sprawdzenia wzroku? Ile zależy od lekarza? Na ile można ,,nagiąć" prawdę? Gdybym nie miał pewności, że jestem bezpieczny na takim stanowisku to nie myślałbym o nagięcu faktów. Zależy mi na pracy, bo bez zajęcia rodzą się głupie pomysły, rozleniwiam się, a mam umiarkowaną depresję po narkotykową, potrzebuję nie tylko leków ale pewnej regularności, zajęcia czymś nowym, od dawna nic mnie nie interesowało, a praca tam wygląda mi na coś co pozwoli za dużo nie myśleć, zajmie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w skrócie to o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, opisz problem szczegółowo, 4 minuty czytania - cóż, za dużo dla niektórych. Problem jest ukazany, ale streszczę w słowach-kluczach, niektórzy w ten sposób rozumieją, a tekstu mało. Technikum, boks, 1 klasa, druga, trzecia, nie zdałem, koniec boksu, zdałem do czwartej, wygasły badania lekarskie - ponowić, wykryto obrzęk siatkówki i wylew z pękniętej naczyniówki. Po 4 latach technikum chodziłem do niego bez badań, zrobiłbym sobie kuku i dyrektor beka. Nie dopuszczono mnie do egzaminu zawodowego, praca w tym zawodzie nie wymaga stereoskopicznego widzenia, przebolałem. Koniec technikum, cv do fabryki manometrów, pierwsza próba i od razu sukces, ale zrób badania, ten sam dylemat, niby frezarki, tokarki, ale CNC, brak ryzyka ucięcia palcy, jeśli będzie wredny lekarz, to powie że chorym okiem nie mogę czytać - niezdolny. Jak to obejść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musze zrobic badania okulistyczne, gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś musze zrobic badania okulistyczne, gdzie? Badania możesz zrobić np w http://www.panhilary.lodz.pl/ - tam tez od razu zalatwisz okulary w razie potrzeby!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki badaniom okulistycznym, u mojej babci wykryto zaćmę! Swoją drogą, czemu seniorzy muszą w naszym kraju czekać kilka lat na zabieg usunięcia zaćmy? To absurd! Zamiast długiego oczekiwania lepiej jechać do Czech, bo w ramach ustawy o leczeniu transgranicznym, można wykonać zabieg praktycznie od ręki. To idealne w przypadku nawet gdy nasz szpital w kraju straci kontrakt z NFZ, a nasze miejsce w kolejce przepadnie… Poczytajcie o tym więcej na stronie czeskiej kliniki PROVISUS, w której od lat leczą się Polacy na zaćmę: http://www.operacjazacmy.info/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem chęć wyjazdu by możliwie najszybciej dokonać zabiegu. Zaćma to trudna choroba, ogranicza i wpływa depresyjnie na pacjentów (zwłaszcza starszych) bo jeszcze bardziej ogranicza ich samodzielność. Jednak wyjazdy zagranice nie do końca do mnie przemawiają. Po zabiegu trzeba kontrolować gojenie i chodzić na kontrolę. Gdzie wtedy taki pacjent ma się udać? Czy dokumentacja medyczna jest w języku angielskim by w Polsce inny lekarz mógł ją przejrzeć?

Jeśli pacjent ma np. towarzyszący astygmatyzm, to czy zabieg za granicą oferuje również wszczepienie takiej soczewki by pacjent nie musiał korzystać potem z okularów/soczewek kontaktowych? Taka opcja jest w Spektrum we Wrocławiu. To oczywiście prywatny ośrodek ale specjaliści tam pracujący mają wieloletnie doświadczenie w wielu ośrodkach klinicznych -> http://www.spektrum.wroc.pl/nasze-uslugi/zabiegi-operacyjne/13,zacma-katarakta.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×