Posmak krwi, zatkany nos, chrypa

Mam alergie no i zaczełam brać lek no i było dobrze. Skonczyłam jedno opakowanie, zaczęłam teraz drugie. No i mam teraz problem, bo niby nie kicham, ale nos mam zatkany, nie mogę tego wysmarkać, a jak smarkam to czuję posmak krwi, rano mam jakąs straszną chrypę.. Nie wiem co to jest? Ktoś może miał podobnie?

a jaki lek? Taki w psikaczu do nosa? Bo ja taki stosowałam i na poczatku pomagał na cały dzień, a po tygodniu na jakieś 2 godziny tylko. Do tego doszły krwotoki z nosa, śluzówka była mocno podrażniona. Czasem budziłam się w nocy, jak leciała mi krew. Odstawiłam, przemeczylam się 2 dni z kompletnie zatkanym nosem i jakoś najgorsze ustapiło. Biorę nadal leki doustne tylko. Może też masz krwotoki z nosa, ale wszystko spływa do środka i stąd ten posmak?

Biore allertec, to zwykłe tabletki. Nie mam krwotoków, nawet nie smarkam krwią. Mam wrażenie, że coś tam spływa. Ale posmak mam glównie jak wytężam się przy smarkaniu a nic nie leci, bo mam tak dziwnie nos zapchany. Kropli żadnych nie używam, nic do nosa nie używam

Pewnie masz zapalenie zatok na tle alergicznym . Spróbuj płukać nos i zatoki wodą z solą aby rozrzedzić wydzielinę w zatokach i żeby ją usunąć z alergenami .

Dzięki za pomoc!

Najlepiej idź do lekarza, a na zatkany nos spróbuj inhalacji, mi też pomaga pyramidonek (jest na bazie miodu, ziół, mleczka pszczelego)

Może źle reagujesz na te leki od alergii? Spróbuj brać sobie ten pyramidonek, żeby udrożnić drogi oddechowe, no i może odtstaw na trochę leki.

Tak spróbuj podawać przez pewien czas Pyramidoenk. Powinno pomóc. Jest to bezpieczny suplement diety w płynie dla dzieci bogaty w naturalne składniki: ekstrakt z dzikiej róży, ekstrakt z tymianku, ekstrakt z pelargonii i sok z czarnej porzeczki.