Dlaczego nie ma juz normalnych kobiet, dziewczyn

Kochających żon, dbających o ciepło domowego ogniska i o męża. Pragnących prawdziwej miłości, potomstwa. Dlaczego? Są tylko imprezowiczki, karierowiczki którym w głowie tylko się umalować i modnie ubrać.... Gdzie te prawdziwe kobiety?

te kochające i prawdziwe kobiety nie chcą hulających po innych kobiecych ciałach uczniów PUA, ćpunów, narkomanów i alkoholików. chcą też "normalnych", zadbanych, kochających z wzajemnością facetów, i ceniących "ognisko domowe" :P

I bardzo dobrze że już nie ma takich kobiet. Te dobre i normalne kobiety i dziewczyny stają się ofiarami swoich mężów, są zdradzane i wykorzystywane. Potem to już mają jedno wyjście, muszą przestać być dobre i normalne, i do końca życia żałować że kochały męża , były dobre wierne i lojalne. Przez mężczyzn nie warto być dobrą i normalną kobietą,nie warto być kochającą i lojalną, NIE WARTO !!!!!!!! Coraz mniej kobiet jest tak głupia , przez mężczyzn, sami wiecie jacy faceci są rozwiąźli i zepsuci i jak brak im uczciwości w stosunku do ich żon, jak okłamują swoje żony Żony tracą naiwność, a inne dziewczyny patrzą na krzywdę żon i nie chcą powtarzać ich życia, na tym tracą ci nieliczni mężczyźni którzy jeszcze są podobni do człowieka i nie są ostatnimi świniami. Nie widzę dobrego rozwiązania , nadal na świecie będzie przewaga łez od kobiet, łez z powodu mężczyzn, życie.

taki facet obiad zje, zadowolony że dom posprzątany, a za kilka lat wymienia na młodą i wesołą sexi laskę. :((

dokładnie :-(

a ta ktora chce godnie zyc nie chce byc wykorzystywana przez meza tyrana to co k***a jest nienormalna kobieta?

a gdzie sa faceci dbajacy o zone no gdzie?

w BILBLI jest napisane ze to maz ma dbac o żone

Tak tak gdzie te co dbaja o meza i ognisko domowe. Wy tylko patrzycie zeby dbac o was a kto zadba o kobiete. Egoisci myslacy tylko o wlasnej wygodzie a kobieta musi to spelnic o siebie nie ma prawa dbac. Poswieca sie dba o meza a potem za to w pysk dostanie.

Z takim podejściem nie znajdziecie męża przecież to mąż ma was wybrać a nie odwrotnie. Z takim podejściem znajadziecie chłopca na 2-4 lata przygodę a potem zostaniecie same po 35 latach już nie macie szans jedyne co wam zostanie to spacery z pieskiem.

Kobieta żona to zwierze ktore sie bierze do domu po to aby usługiwac. Masz dbac o mnie a twoje potrzeby zdrowie sie nie liczy masz wstac zrobic to tamto nawet jak nie dasz rady chodzic. A potem zona zachoruje i jezidzi na wusku inwalickim to co trzeba sie takiej pozbyc bo juz nie posprzata. Znajdzie sie inna. I autor chce milosci. Szczeze to ja sie nie czuje ze ktos mnie kocha b tylko po to bylam. Facet nie chce milosci autor terz tylko słurzacej. On chce dostac a nie dac

Ja osobiscie ze wsi pochodze i tu kobiety bardziej ciezka przca sie zajmuja. W miescie sobie w domku siedza i sprzataja. A umnie praca w polu i do lasu pojechac trzeba pomuc przy drzewie itp. Szczeze mowiac na wsi kobieta co tylko sprzata i gotuje nie jest ptrzebna. trzeba takiej co z facetem ciezko haruje

Dzieci tez w roznych pracach pomagaja chlopcy i dziewczynki. W miescie zeby matka dzieciom pracowac kazala tto by ja wyzwali ze dzieci katuje i wykorzystuje.

"Z takim podejściem nie znajdziecie męża przecież to mąż ma was wybrać a nie odwrotnie." Chyba coś Ci się pomyliło. W każdym gatunku to samica wybiera samca, nie odwrotnie. Jest to uzasadnione czysto biologicznie (ciąża to wysiłek,a rozsiewanie spermy żaden problem), to kobieta musi znaleźć kogoś godnego jej uwagi bo ona więcej straci. A, że Ciebie żadna fajna nie chce to sobie sam odpowiedz ;)

Są normalne kobiety ale one wybierają i lecą na dupków, chamów, agresywnych maczo. po związkach z nimi stają się zimnymi sukami

Hmmm... Wydaje mi się, że nie ma już normalnych kobiet z tego samego powodu, dla którego nie ma już normalnych mężczyzn.

Normalne kobiety trafiają na drani, którzy tak je zranią, że cały system wartości upada. A potem w obawie przed powtórką nabierają dystansu i nie chcą się już tak angażować.

Wcale na nich nie trafiają. Wybierają takich facetów.

No fakt, wybierają. A później tylko płacz i tracą swoją "normalność".

Nie czytalam wszystkich postow ale uwazam, ze sa takie kobiety tylko zajete. Ja taka jestem, nie uwazam zeby feminizm byl zly ale to troche przegiecie. Moj maz i dziecko maja codziennie pyszny obiadek, czysto i przytulnie. To nie jest tak, ze skupiam sie tylko na Nich bo tez sie realizuje i sama dla sibie tez wazna jestem ale jednak kobieta, ktora nie umie gotowac i zadbac o rodzine to nie kobieta. Bo z tego powodu wlasnie faceci wybieraja Nas na zony i matki swoich dzieci (pomijajac przypadkowe imprezowe wpadki). Mojemu mezowi koledzy zazdroszcza takiej zony, mowia: cyt. "nie dosc, ze sliczna, zadbana i seksowna to jeszcze wszystko zrobi z******ty obiad i sloiki na zime":-) Lubie byc zona, matka i pania domu. Moj brat na moje przeciwienstwo trafil, to On jest baba w zwiazku, to On dziecko wychowuje i gotuje a jeszcze pracuje na trzy zmiany a ta p***a glupia tylko biega od solarium po protezy rzes i do kosmetyczki a potem po szmatki, jakby to mialo ja upiekszyc a wyglada juz jak transwestyta (nic do nich nie mam, zeby nie bylo). Wlasne dziecko Jej nie lubi. Tylko kolezaneczki i marzekanie jakie zycie jest zle, bo dzieci maja. Ehh... Szukajcie a znajdziecie:-)

Akurat są normalne kobiety, duzo takich znam, tyle ze problem jest z facetami. 21 lat przezylam i na zadnego porzadnego nie trafilam nigdy. Nawet nie poznalam nawet nie slyszalam o zadnym. A co sie z tym wiaze? facet woli przeleciec dziewczyne i zostawic niz zwiazac sie z nia na stale. Nie dziwcie sie pozniej ze dziewczyny to puszczalskie panny ktore nie maja ciepla w sobie ani rozumu.

zorientowały się, że poleganie na kimś jest nieopłacalne

Kiedys kobietami pole sie oralo

są,ja jestem uwielbiam domowe sprawy,gotowanie,żeby było zawsze coś na ząb,i lodówka pełna,i żeby było porządek wokół ,lubię dbać o rodzinę,i o swojego mężczyznę też bym dbała oczywiście miło by było czuć,że jemu też na mnie zależy a nie tylko na pełnej misce :P

witam, jestem, przybywaj.

wkurzyla mnie autorka jednego postu bo sie uwarza za idealna zone bo koledzy maz chwala ze jest seksown a co to ma wspolnego z byciem dobra zona. widocznie koledzy meza maja grube i brzytkie.mimo ze te grobe i brzydkie gotuja i piora. tak czy siak taka zone sie zdradzi mimo ze sie domem zajmuje maz pojdzie do ladnej

A umiecie krowy doic i swinie karmic?

Autorze, są prawdziwe kobiety, prawdziwe gospodynie, takie dla których ognisko domowe jest ważne, które sprawiają, że do takiego domu chce się mężczyźnie wracać po ciężkiej pracy. współczuję feministkom, które nie rozumieją czym jest więź dwojga szczerze oddanych sobie osób. Wasze wypowiedzi świadczą jak bardzo jesteście wyrachowane, a gdzie uczucie?

spytaj męża gdzie, zwłaszcza po 20 latach.Może ci odpowie jak głeboko i gdzie ma uczucie.

Jak zawsze na kafe jedzie skrajnościami. Opiekunka domowego ogniska kontra modnisia imprezowiczka :D