Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matka wyrzuciła dziecko przez okno

Polecane posty

Gość gość

"Oboje wychowali córkę w jednym pokoju mieszkania szwagra małżeństwa. Przeprowadzili się do niego trzy tygodnie temu z pobliskiej Brzeźnicy. Mieszkali tam u rodziców Marii W., ale 26-latka była w konflikcie z własną matką." "26-latka stwierdziła, że nie planowała zabójstwa córki. Trzymiesięczna Hanna leżała na łóżku. Po godz. 15 matka podeszła do płaczącej córki, wzięła ją na ręce i poszła z nią do kuchni, gdzie było otwarte jedno okno. Maria W. stała z Hanną przy oknie 5 minut." wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,138764,18253673,Matka_wyrzucila_dziecko_przez_okno__Zarzut_zabojstwa.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i wyrzucila. Po chuj dalej drazyc temat. co za debile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaciekawiło mnie tutaj, bo na kafe takie gnieżdzenie się to norma - a jednak coś w tym jest jak ktoś nie potrafi zapewnić dziecku warunków mieszkaniowych, to i z innymi może mieć problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musieli sie klocic jakas tragedia domowa. dzieciak buzke otworzyl albo kolke mial i nie mogla go uciszyc to wyrzucila. to moja interpretacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja interpretacja jest zj****a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu duzo pisac kobieta nie wytrzymała sama przyznała ze macierzyństwo ja przerosło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się nie ma godnych warunków do życia, to czasami nie może się rozwinąć instynkt, a bez niego macierzyństwo to katorga. Codzienny zapieprz bez nagrody (bo uśmiech czasem NIE wynagradza). To jest wielka tragedia, mąż widział problem i chciał pomóc, czytałam, że dzień wcześniej ta kobieta poszła do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Depresja poporodowa. Brak pomocy ze strony bliskich i taki jest tego efekt. Dobrze, że mąż zauważył tylko trochę za późno. Przy depresji poporodowej trzeba działać natychmiast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal mi jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja własnie ogladajac wiadomosci spłakałam sie :( nie wiem jak było ale jesli nie zrobiła tego z zimną krwia to bardzo mi jej żal. Możliwe że miała depresję poporodową może psychozę. Straszne. Najgorsze ze pewnie nawet jakby zaliła sie bliskim to zbagatelizowaliby sprawe ze przemeczona nowa sytuaja i przesadza itd niestety tak to wyglada. Trzeba głosno mówic o tych chorobach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie ta matka powinna siedziec w psychiatryku do konca zycia... Jak mozna tak zrobic? Dziecko nieplanowane, nie ma warunkow - oddac do domu dziecka, lub znalezc rodzine zastepcza i wszystko formalnie zalatwic.. A nie wyrzucac przez okno. Mogla siebie wyrzucic a dziecko polozyc do lozeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie masz pojęcia o depresji poporodowej to się nie odzywaj. Warunki nie mają tu nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety, kto ma dzieci i NIGDY, szczególnie przy pierwszym krzykaczu, nie miał ochoty uciszyć go w taki sposób, niech pierwszy rzuci kamieniem. Strasznie żal mi tej kobiety i ojca dziecka, bo wrzaski maluszka każdego potrafią wyprowadzić z równowagi, jedni sobie z tym radzą, inni nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tez jest zal tej kobiety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem. Moja siostra miala depresje poporodowa. Nie chciala sie dzieckiem w ogole zajmowac. Trwalo to ponad miesiac. Kazdy ma inne objawy. Jesli wystapila - do psychiatryka, go away ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężkie parologie, nieczytałem tego art, niemam ochoty ale masakra. Słyszałem o dziecku w chinach którego spuścili w kiblu i przeżyło bo gdzieś tam w rurze jakieś powietrze było z wodą i sie uratowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba myślec co sie robi? Jesli wystepuje depresja albo co gorsze psychoza to soe nie mysli niestety racjonalnie. Głowa jest "owładnięta" chorymi myślami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:02 TO wtedy powinno sie miec kogos obok. nawet chodzic do pieprzonej przychodni by patrzyli czy nie robisz czegos glupiego... Nawet i sasiadki! A nie dzieckiem sama sie zajmowac i wyrzucac niczemu winne dziecko przez okno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie powinno sie miec :( tylko sa rozne sytuacje zyciowe. A zazwyczaj maz pracuje. A jak podaja z matka w danym momencie nie utrzymywała kontaktow a juz widze jak sasiadka idzie obcej kobiety pilnowac i jej pomagac. Chorzy tez nie przyznaja sie tak ochoczo do swojego stanu. Stała sie tragedia. Tylko jesli była rzeczywiscie wynikiem choroby psychicznej to jest mi tej kobiety bardzo zal. Bo po leczeniu psychiatrycznym dotrze do niej co się stało i bedzie musiała z tym życ juz zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety, kto ma dzieci i NIGDY, szczególnie przy pierwszym krzykaczu, nie miał ochoty uciszyć go w taki sposób, niech pierwszy rzuci kamieniem. Strasznie żal mi tej kobiety i ojca dziecka, bo wrzaski maluszka każdego potrafią wyprowadzić z równowagi, jedni sobie z tym radzą, inni nie... xxx Kolejna psychiczna... nie, nie miałam nigdy ochoty zrobić nic żadnemu z moich dzieci jak były niemowlętami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna psychiczna :) Wyjęłaś mi to z ust :) Też nie miałam ochoty krzywdzić swojego dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gowno wiecie żony bogatych mezow, szanowane panie domowe, ktore kupuja swoja karta bankomatowa zakupy co tydzien za 300zl bez tlumaczenia ze wzielyscie sobie na fajki 10! zony bogatych mezow, majace dobre mamy i niedobre tesciowe, ale tesciowe ludzkie i na poziomie. ktore sa tylko zazdrosne o mezow. zony dobrych choc czasem egoistycznych mezow. troche leniwych. nigdy nie dostalyscie w mańkę, nigdy nie żebrałyscie o 5 zl. skad wiesz jakie gowno miala w domu. jak mezczyzna moze zniszczyc kobiete, co potrafi zrobic jego rodzina jak dokuczac. patologia goni patologie. psycha siadla i wywalila dziecko. powinnas matko hani zabic siebie, a nie dziecko! szkoda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój jak plakal to wychodzilam az sie wyryczal. 40minut. tak.3 mieieczny i starszy.beeczal az dudnilo!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast bronić matki pomyślcie jaki przerażający ból czuła dziewczynka jak jej ciało roztrzaskiwało się o chodnik... Spoczywaj w spokoju Aniołku (*)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dziecko już nie cierpi, miało szybką smierć, kobieta pewnie będzie cierpieć do końca życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj nie raz mialam ochote zrobic mojemu dziecku krzywdę...taka prawda. Ja sama w domu , maz w pracy ,rodzina daleko ...ciezko bylo . Dlatego wiece dzieci nie chce miec . Tez zal mi tej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak wszystko teraz tlumaczcie depresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest jak debile bez warunkow i wlasnego kata sobie dzieci robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×