Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak ja mam żyć???

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem, jak to w skrócie napisać, bo temat rzeka. Ogólnie chodzi o problem, jaki mam z mamą. Rok temu zmarł mój tata. Moja mama nie umie sobie z tym chyba poradzić. I nie chodzi o to, że ciągle płacze. Nie (choć to też się zdarza), ale ciężko bardzo z nią żyć. Przez ostatni rok nie było tygodnia, by nie było mniejszej lub większej awantury. Mama wszystko krytykuje, potrafi być niemiła, szorstka, ciężko się z nią rozmawia. Nic jej nie interesuje, chcę pokazać zdjęcia z wyjazdu, a po co je oglądać? coś tam jej opowiadam, to potrafi zignorować, przemilczeć, albo powiedzieć, że to nic niewarte. Potrafi się obrazić i przez tydzień nie odzywać się. Jest to tak trudne i ciężkie, ze nie da się opisać. To była kiedyś moja przyjaciółka, bardzo dobrze się rozumiałyśmy. A teraz ja nic nie znaczę, nie obchodzę jej zupełnie. Mogłabym zniknąć, chyba by tego nie zauważyła. Próbuję zmienić jej postawę, prośbą, groźbą, płaczem... nic... Każe mi zająć się swoją rodziną, a na nią nie zwracać uwagi. Jestem jedynaczką, nie mam z kim się tym problemem podzielić. jak ja mam żyć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja mama chyba am depresje, nie wiem czy sama cos na to poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz dać mamie więcej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×