Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dowiedzialem się że mam raka

Polecane posty

Gość gość

Jak przeżyje dwa lata to będzie cud. Taka dostałem dzisiaj wiadomosc i powiem szczerze dwa lata czy dwa dni a może 2 godziny to dla mnie wszystko jedno. Nic już nie ma dla mnie sensu, jutro rozstane się z dziewczyna szkoda mi jej życia najlepiej będę jak odejde w samotności..... Cieszcie się życiem póki jesteście zdrowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 17 lat doktor i rodzice nie chcieli mi powiedzieć na razie,okłamywali mnie powiedzieli nie dawno zostało mi jakieś pół roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochani przytulam , ale rak to nie wyrok. Nie poddawajcie sie warto nawet jak szansa jedna na milion

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam, ale udaję, że nie mam i staram się o tym w ogóle nie myśleć, uspokajam swoje ciało, kto przez raka przechodził, ten wie o co chodzi. Przykro mi człowieku, żal mi Ciebie, siebie, nie ma co dodać i jak pocieszyć. Jeśli byłeś dobrym człowiekiem, będą za Tobą tęsknić i płakać, jeśli złym, to się ucieszą, że nie ma już złej osoby. Ale zakładam, że jesteś porządny i tym bardziej tragiczne, bo mogłeś jeszcze wiele dobrego zrobić.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki to rak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde ja już bym wolał nie wiedzieć jak bym był chory, dlatego nie chodzę do lekarza prawie nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glejak mózgu. Nie ma operowania ani chemi. Pewny zgon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Telefony komórkowe p********e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki typ glejaka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się że masz przynajmniej te dwa lata. Mogę Cię pocieszyć że ja przed sobą nie mam już nic. Miałem operacje nosa w narkozie i zasiała spustoszenie w moim organiźmie takie że praktycznie w 3/4 jestem trup. Zaatakowało mi cały układ nerwowy. W***********o pół twarzy, od środka w tym wyżarło tęczówki prawie całe.. Nie mam czucia w ciele i zryty beret. Chętnie bym się zamienił z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponoć kwasek cytrynowy + soda oczyszczona coś tam na raka są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech... życie pochrzanione jeden chce żyć, to za bardzo nie ma możliwości, inny ma wszystko, to mu sie w d***e przewraca i sobie samobója strzela w świecie ludzi nie ma równowagi współczuję wam tych paskudnych chorób i kiepskich rokowań... nie wiem, czy w takiej sytuacji zmobilizowałabym się, żeby "jeszcze coś zrobić" czy zwątpiłabym w sens robienia czegokolwiek... nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ksiądz Jan Kaczkowski ma glejaka wielopostaciowego. Też dawali mu pół roku a żyje i udziela się jako kapłan i dyrektor hospicjum. Dla Boga nie ma nic niemożliwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikonika
medycyna to nie arytmetyka. nic tu nie jest oczwiste. Zrobisz co zechcesz, ale powiem Ci co zrobiłam ja... - nastawiłam się pozytywnie= zrobię 1000% tego co trzeba, żeby wyzdrowieć i wyzdrowieję - rozpoczęłam oczyszczanie emocji - odciełam toksyczne relację, odciełam toksyczne sytuacje..... wielki spokój - oczyszczanie ciała: dieta zdrowego człowieka tzw. dieta wątrobowa, ale ŻADNEGO MIĘSA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - piłam wodę - dbałam o odczuwanie przyjemności- robiłam wszytsko to co sprawiało mi przyjemność, ćiwiczylam ciało systematycznie /joga - byłam konsekwentna - nia złamałam się w postanowieniach ani razu przez 2 lata .... wyzdrowiałam..... :) i tego Ci zyczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję wam wszystkim i rozumiem was bo moja dziewczyna obecnie żona przeżyła raka węzłów chłonnych,jest już 10 lat po chorobie i jakoś tam się układa,trzymajcie się.wiara w wyzdrowienie i nie załamywanie się leczy tą chorobę podobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żarliwie modlitwy, rozwiń swoje zycie duchowe, może masz chody tam na gorze i cie uratują. Czego ci zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
Autorze ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy od perspektywy. Żyj tak, jakbyś miał umrzeć jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×