Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co jest złego w słodyczach dla chudego dziecka?

Polecane posty

Gość gość
Pieprzycie zdrowo. Slodycze od czasu do czasu ok, ale codziennie to juz zakrawa na głupotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest pytanie do osoby która pisała gdzieś że autorka wbija dziecko w cukrzycę, wysoki cholesterol i raka trzustki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko dzieckiem, zobaczymy jak to bedzie, gdy mu sie metabolizm zmieni np. po 25 roku zycia. Nie ma to jak bezmyslnosc matek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"oczywiscie kazdy na cos umrze,to jest nieuniknione. Cukier cukrem biala smierc ale sod,emulgatory,konserwanty,leki? wszystko niszczy nasz organizm. Tak,mozna ograniczac bla bla bla ale smierci sie nie unknie a zakazywac cale zycie wszystkiego jaki ma sens? " jedynie Ty piszesz o zakazywaniu, ja pisałam o kształtowaniu zdrowego trybu życia - czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąca. To nie jest równoznaczne z chorym rygorem A skoro i tak musimy umrzeć to nie zapinaj dziecka w samochodzie, nie pilnuj go podczas kąpieli w jeziorze, pozwalaj chodzić po nocach itd. W końcu od czegoś musi umrzeć, co to za różnica czy teraz czy po latach choroby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektórzy mają dobry metabolizm przez całe życie. Ja jem codziennie niemalże słodycze, a jestem szczuplutka. Moja córka podobnie, ale ona jest już w wieku gdzie sama sobie reguluje co je i nic nie mówię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem jak można dziecku zabronić całkiem słodyczy, jeszcze takiemu małemu zupelnie to ok, ale 5-6 i wzwyż? jedna z rzeczy, które najbardziej pamiętam ze swojego dzieciństwa oprócz latania całymi dniami po dworze to właśnie łakocie, lody wodne albo te z danonków, cukierki pudrowe, słodkie gumy, lizaki i inne takie i zdrowia nie mam zrujnowanego, wszyscy to jedli bo to były słodycze za grosze, owoce oczywiście też, ale to nie to samo, wy pewnie słodycze zastępujecie marchewkami i domowym ciastem, które dla dzieci jest "nudne" i zalicza się do jedzenia a nie do przysmaku. Nie zrozumcie mnie źle, ja po prostu nie lubię przesady w żadną stronę. Najwięcej chorób się bierze od papierosów, które już nastolatki tak namiętnie jarają nawet dzisiaj, kiedy to już passe i alkoholu, wlewając w siebie litrami przy każdej możliwej okazji, na imieninach Ani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy durnotki myslicie, ze slodycze wplywaja tylko na wage? Wplywaja na caly organizm, na jego zdolnosci regeneracyjne, na odpornosc na chorboby cywilizacyjne. Za małe wyksztalcenie, szkoda przemawiac do rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hgg dziś A jaki masz cukier? Badałaś kiedyś? U nas też wszyscy szczupli, a partner miał ponad normę (nie, nie ma cukrzycy). Poczytaj o wpływie wysokiego poziomu cukru we krwi na komórki nerwowe. Każdy robi co chce, ale dowody naukowe są jednoznaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba ktos tu nie odrobil lekcji z macierzynstwa- po pierwsze, nie szkodzic. Co innego slodycze raz na jakis czas, co innego codzienne podsuwanie dziecku łakoci i utrwalanie nawyku jadania słodkiego cały czss.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osobiście mam wykształcenie medyczne jeśli o to chodzi. Nie jestem zwolenniczką dawania codziennie słodyczy. Jestem zwolenniczką aby dziecko wiedziało co to słodycz i umiało z niego korzystać. Każdy lubi słodycze, taka jest prawda, jest to pewnego rodzaju przyjemność na którą można sobie na szybko pozwolić. Po prostu. Przesada w każdą stronę jest zła. Zarówno jedzenie słodyczy do każdego posiłku jak i raczenie dziecka wyłącznie eko-ciastem z kaszy jaglanem ze stewią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też wszyscy szczupli, a partner miał ponad normę (nie, nie ma cukrzycy). Poczytaj o wpływie wysokiego poziomu cukru we krwi na komórki nerwowe." Nie porównuj dorosłego z dzieckiem. Dziecko może mieć cukrzycę z choroby autoimmunologicznej, której nie da się zapobiec ŻADNĄ DIETĄ (ponad 90%) przypadków albo z otyłości (w mechanizmie insulinooporności). U dorosłego statystyka jest dokładnie odwrotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jesli jadlas danonki laska to znaczy, że jestes jeszcze młoda, za 20 lat zobaczysz efekty, do gościa co podał menu - od cholery cukru tam jest.. słodycze moje dzieci jedza w weekend - sobota, niedziela, od wielkiego święta w tygodniu, a i tak cukru nie unikają, bo deser w szkole/przedszkolu, nalesniki na słodko, czasem dżem, czasem nutella (domowej roboty), ketchup, owoce - zbiera się wszystko i dodaje, nie widze powodu jeszcze ładować więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o nadmiarze cukru w krwi i konsekwencjach tego nie slyszalas. O nadmiernym wyrzucie insuliny po bardzo slodkim posilku, co prowadzi do rozchwiania hormonalnego tez nie. Powiem jedno: brak słow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ziew ;O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jacy Wy wszyscy obżerający się słodyczami sa zdrowi :D Szkoda, że statystyki pokazują, że jest inaczej. Ja staram się ograniczać, nie zawsze wychodzi mi bo w dzieciństwie i w okresie adolescencji mnóstwo jadłam (tak, od zawsze szczupła byłam)- i tak, mam problemy zdrowotne. poważne. Wykryte co ciekawe przypadkiem właściwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrowe dziecko po spożyciu czegoś słodkiego, podobnie jak każdego innego posiłku bardzo szybko ureguluje poziom cukru we krwi. Jest taki wskaźnik jak hemoglobina glikowana i zdrowy człowiek nawet jedzący tylko słodycze powinien mieć ją w normie. Bo trzustka pracuje sprawnie. Będzie szwankować kiedy zniszczą ją przeciwciała, ale temu nie da się zaradzić, albo kiedy człowiek otyły wytworzy hiperinsulinizm i insulinooporność. Ot, taki szczegół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie porównuj dorosłego z dzieckiem. Dziecko może mieć cukrzycę z choroby autoimmunologicznej, której nie da się zapobiec ŻADNĄ DIETĄ (ponad 90%) przypadków albo z otyłości (w mechanizmie insulinooporności). U dorosłego statystyka jest dokładnie odwrotna" Tp Twoje wykształcenie medyczne nie pozwala przyjąć info o osobie BEZ CUKRZYCA a z ZA WYSOKIM POZIOMEM GLUKOZY? Bo Twój post absolutnie nic nie wnosi. A My tu cały czas piszemy o nawykach żywieniowych - których konsekwencje ponosimy z reguły później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam zawsze chuda i babcie i ciocie dawaly mi slodycze. Efekt: lata owsicy i lambliozy, niewydolne jelita, hormony na trawienie w wieku lat 15. Teraz mam 35 lat waze 70 kg i za Chiny nie moge schudnac. A slodyczy nie jem wcale. W niedziele pozwalam sobie na déser.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
da się, tylko to nie jest na razie nauczane na oficjalnej medycynie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kim jest osoba z wysokim poziomem glukozy a bez cukrzycy? ;D To znaczy jaki ma poziom cukru na czczo i 2h po posiłku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://www.insulinoopornosc.com/czemu-warto-leczyc-insulinoopornosc-co-nam-grozi/ Tu macie wszystko, co wyksztalcona osoba powinna wiedziec o nadmiarze cukru w diecie. I nie ma znaczenia waga (przynajmniej poczatkowo). Jesli po przeczytaniu nadal bedziecie bronic slodyczy,to powiem, ze jestescie sprani z mozgu. Ja tez lubie slodycze, ale ich nie bronie. Jem, bo lubie, ale do glowy by mi nie przyszlo ich bronic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bronię słodyczy, nie chcę być zle zrozumiana. Ale uznanie słodyczy za pierwszego wroga świata, odpowiedzialnego za całe jego zło to zwykła głupota. Celem rodzica powinno być wyrabianie zdrowych nawyków, ale i zdrowego podejścia do każdego aspektu żywienia, w tym słodyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okej. Czyli jak mi na czczo wyjdzie cukier 115 mg/dl to rozumiem, że to zdrowo i cacy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hgg, to bujda z wyksztalceniem medycznym albo po prostu nawet po szkole masz malutką wiedzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slodycze dla chudego dziecka? to nic zlego, pod warunkiem, ze sa to slodycze domowej roboty, z produktow dobrej jakosci, a nie sklepowy syf. Jesli kochasz swoje dziecko i masz chocby blade pojecie o odżywianiu, to sama bedziesz wiedziala co robic i co jest dobre dla twojego dziecka. W necie znajdziesz mase prostych przepisow na slodycze dobrej jakosci. Takze na czekoladki, lody, lizaki, karmelki, ciasta, ciasta, czipsy, batony itp. I wcale nie musza to byc ciasta z kaszy jaglanej. Wystarczy prawdziwe kakao, swieza smietana, jajka, stewia do slodzenia, pelnoziarnista maka, bakalie itp i mozna wyczarowac mase pysznosci. Te sklepowe sie nie umywaja... Zarowno pod wzgledem skladu, jak i smaku. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cukier to główna pożywka dla candidy w naszych jelitach którą ma praktycznie każdy z nas i tylko od nas zależy czy przerodzi się to w twór wyniszczający nas od środka. Cukier nie wpływa dobrze na nasze organy, na procesy metaboliczne. To trucizna w kolorowym papierku z reklamy ale jednak syf. Owszem raz na jakiś czas w małych ilościach to nie zbrodnia ale codziennie dawać, bo dziecko jest szczupłe? ponadto te grubasy też kiedyś były szczupłe póki się nie uzależniły od cukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, cukier 115 jest niezdrowo i niecacy. U zdrowego dziecka z wydolną trzustką jedzenie słodyczy nie powinno spowodować takiego wyniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:58 dobrze mowi. A ktos z wyksztalceniem medycznym powinien to miec w malym paluszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do czasu, wszystko do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hgg 2013.04.07 Nie czuję się samotna, bo żyję pracą, pracuję od rana do nocy i kocham to co robię. Nie wyobrażam sobie innego zawodu. Ale do cholery, nie po to wychodziłam za mąż żeby teraz mieszkać sama! Dobija mnie duże mieszkanie, gdzie miałam mieszkać z mężem i gromadką dzieciaków. Dobijają mnie święta bo to żadna radość widzieć się z właściwie obcym człowiekiem, który do tego ma status męża. No i martwię się bo zegar biologiczny tyka, a perspektyw na dzieci ani śladu... --- to ile lat ma ta twoja córka, że już sama wybiera co je?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×