Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z karmieniem piersią

Polecane posty

Gość gość

Pomóżcie mi, leżę i płacze w szpitalu, w piątek miałam cesarke, chce karmić piersią, ale dziecko trochę possie i przestaje, płacze, pielęgniarki dokarmia sztucznym z butli i dziecko śpi, a ja chcę karmić piersią!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcieć to możesz wiele a rzeczywistość jest czasami zupełnie inna. Moja siostra po CC nie karmiła bo miała mało pokarmu 18 lat temu rodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, ale ja mam pokarm, tryska z piersi jak nacisne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co panikujesz ??Wrócisz do domu to będziesz próbować karmić tą piersią jak tak już tego pragniesz tylko wiesz co będzie Cię czekać?? -wiszenie cały dzień dziecka na piersi. jak dziecko będzie dalej leniwie ssało to zapalenia piersi dostaniesz. Ale próbuj szpital wykańcza ludzi psychicznie. Masz laktator?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poproś o konsultację z pielęgniarką laktacyjną. A jak nie, to zawsze można prywatnie. Jak masz mleko, to będziesz karmić, nie ma siły, tylko kwestia techniki przystawiania. I nie pozwól dokarmiać dziecka, bo tak to się nie nauczy ssać nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz karmić to musisz zrobić jedną rzecz. WZIĄĆ SIĘ W GARŚĆ i postawić pielęgniarką. Póki dziecko jest dokarmiane mm nie będzie chciało ssać piersi. Z butelki leci mu łatwiej a jak jest najedzone to PO CO ma sięwysilać i jeszcze ssać pierś? To błędne koło. Póki będzie mm póty problemy będą się nasilać. Poza tym co to znaczy do kuźwy nędzy, że pielęgniarki dokarmiają. Czyje to dziecko, pielęgniarek czy Twoje? Weź dzieciaka do siebie tam gdzie jego miejsce: PRZY MAMIE. I przystawiaj tak często jak się da. Skończ użalać się nad sobą i ryczeć. Też miałam baby bluesa jeden dzień i też w szpitalu ale co Ci z tego przyjdzie? Zakaż dokarmiać i weź sprawy w swoje ręce. Jak teraz tego nie załatwisz to z czasem będzie tylko gorzej bo każda butelka mm to tylko pogłębienie przyzwyczajenia dziecka do butelki. Powodzenia. Ps. Konsultacja z doradcą laktacyjnym wskazana. Jak piszesz na Kafe znaczy masz net. Jak masz net to poszukaj poradni laktacyjnej w swoim mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* pielęgniarkom. Tel mi poprawia ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odciągaj co 3 h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co ma odciągać skoro ma dziecko? Dziecko pije mm a ona ma odciagac? I potem się dziwić że KP nie wychodzi jak na samym starcie sobie na własne życzenie utrudniacie. Dziecko do siebie i przystawiać, przystawiać, przystawiać. A jak nie ssie to próbować i jeszcze raz przystawiać. Pijąc z butelki magicznie się nie nauczy ssać piersi. Czy to takie skomplikowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×