Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak się wyzbyć strachu przed mieszkaniem samej w domu

Polecane posty

Gość gość

jestem starą babą po 30 a ciągle mam strachy i lęki. mieszkam sama od 19 roku życia, zwiedziłam sama pół świata, ale strach wzbudza we mnie zasypianie i siedzenie samej wieczorem w domu. Mieszkam sama, mam mały domek od niedawna i miało byc cudownie, a jest masakra. Boję się spać i chodzić po domu w nocy, nie mogę zasnąć, bo nasłuchuje czy czasem ktoś się nie włamuje, nie mówiąc już o tym, ze strasznie boję się brac prysznic i kąpać. Muszę przezwyciężyć te strachy bo oszaleję, ale jak mam to zrobić... i jeszcze na dokładkę dowiedziałam się, ze rolety które miały być antywłamaniowe, są zwykłymi roletami zewnętrznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamontuj alarm. kup psa. dowiedz sie jaka jest twoja okolica. jakich masz sasiadow,poznaj. idznakurs samoobrony /krav magi... bedziesz sie czuc bezpieczniej,moze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobnie, dlatego mieszkam z 2 psami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam alarm, ale to nie pomaga, nie mam zaufania ani do ludzi ani do rzeczy technicznych, urzadzenie się może zepsuć/moze zostać uszkodzone a ekipa ochroniarska może działac opieszale. okolica jest cicha, ale juz nie wiem czy to lepiej czy gorzej... a jakie masz psy ja się nie boję włamania, ze ktoś przyjdzie i mnie okradnie, a niech przychodzi i tak nie ma co kraść, ja się panicznie boję konfrontacji z obcym człowiekiem u mnie w domu - konsekwencja horrorów jakie oglądałam dawniej, bo uwielbiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkasz między ludżmi czy na odludziu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam między ludźmi, mam sąsiadów, ale nie czuję się przez to lepiej, raczej nie wiem jak ich istnienie miałoby wpłynąc na mój spokój. jak ktoś się włamie, może mnie łatwo zakneblować, albo wpuścić gaz usypiający przez przewierconą dziurkę we framudze drzwi i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może faktycznie psy .ja mam jednego i robi taki szum jak ktoś się zbliży do domu ze głową mała ,rzuca się do furtki ze wszyscy się boją wchodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale psa masz na zewnątrz, w ogrodzie czy w domu na noc/ wiesz, psu zawsze można rzucić szynkę z trutką i dalej robić swoje. za dużo filmów, moja wyobraźnia mnie wykończy, a miało być tak cudownie... chce mi się wyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokijja
sprzedaj dom i kup mieszkanie w bloku ja tylko w bloku czuję się bezpiecznie w domu jednorodzinnym za cholerę nie zostałabym sama :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Twoim miejscu poszlabym chyba na jakas terapie, bo to naprawde mozna oszalec :( Problem siedzi w Twojej glowie, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jw. Sprzedaj i się nie męcz . Mój pies akurat śpi w domu i zanim ktoś mu szynkę rzuci to musi się do tego domu dostać ,w tym czasie pies juz rabanu narobi. A nie masz jakiegoś mężczyzny na oku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja wiele lat mieszkałam w bloku i zawsze marzyłam o ciszy i spokoju, w bloku to jest nie możliwe, zawsze jest rumor, hałas, gadanie sąsiadów, krzyki, słychac każde słowo itp. uciekłam z bloku, bo byłam u kresu załamania nerwowego z powodu sąsiadów i nie przewidziałam tego, ze w domu będe mieć inne problemy... w dzień jest cudownie, w końcu mam ciszę i spokój, ale nocą jest masakra i jak tylko zmiechrza przestaję myślec racjonalnie. jak budzę się rano to śmieję się ze swoich obaw wieczornych i myślę sobie 'czas z tym skońćzyć, przeciez to głupie itp', ale jak tylko znowu zaczyna się ściemniać wszystko odzywa na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie mam mężczyzny na oku, mój mąż zginął parę lat temu i nie w głowie mi w ogóle relacje damsko-męskie. pragnęłam tylko spokoju chce mi się ryczeć, bo czuję się taka bezsilna i już nie wiem , co dalej ze sobą zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terapia pod okiem dobrego fachowca potrafi takie leki bardzo szybko eliminowac. Chodzilam kiedys na angielski z pewna Belgijka, ktora miala z tymi klimatami cos wspolnego. Pracowala na uniwerku w Holandii, wlasnie cos z psychologia zwiazanego. Mowila mi ile sesji jest przecietnie potrzebnych do pozbycia sie fobii, nie pamietam dokladnie ile, ale wiem, ze bylam zaskoczona, ze tak malo. Moim zdaniem warto sprobowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może wybiorę się do psychologa, ale najpierw muszę zrobić przesiew. byłam kiedyś u psychologa i narobiła mi więcej szkód niż pożytku i jak mówiłam, to ona tylko patrzyła na zegarek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie najgorzej jak sie trafi na nieodpowiednia osobe. Ja zanim wybiore lekarza to zazwyczaj przetrzepuje internet w poszukiwaniu opinii. Biore tez z polecenia mojego lekarza domowego, jak to lekarz, zna innych kolegow po fachu i wie komu mozna zaufac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naczytałam się o róznych możliwościach włamania i jestem przerazona. okazuje się, ze niezwykle łatwo jest włamać się pzrez okno o drzwi, że nikt juz nie wybija szyby tylko cichutko wyważa ramę okna łomem i wdusza do środka. zajmuje to max 40sekund. moje rolety to zwykłe rolety a nie antywłamaniowe, co potęguje mój lęk. a może mogłabym zrobić takie kraty na dtzwiach i oknach, ale od wewnatrz, bo z zewnątrz można je łatwo usunąc np. samochodem ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw pisalas na forum, ze marzysz o wlasnym domku, ze masz dość sąsiadów w bloku. Pamiętam twoje tematy. Wypytywalas wszystkie kobiety, czy się nie boją same mieszkać. Jedne się boją, inne nie. Problem tkwi w tobie samej- jeśli go nie wyeliminujesz, nigdy nie będziesz zadowolona z miejsca, w którym mieszkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślałam o tym, aby zrobić takie kute okiennice i je zamykać na noc np. na łódkę czy coś w tym stylu. a na dzień je otwierać jak zwykłe okiennice, jakby pokombinować, to można to wpleśc w mój wystrój domu, tylko czy ktoś jest w stanie mi powiedzieć czy to sie sprawdzi, bo szczerze to nigdy nawet nie słyszałam o takim pomyśle. sama na to wpadłam, bo z zewnątrz zakratowac okna to masakra, po 1 .człowiek czuje sie jak w więzieniu, a po 2. w razie pożaru nie ma jak wyjsć, a u mnie byłyby dwuskrzydłowe, zamykane tylko na noc co myślicie o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pisałam na forum ze marzę o domku jesteś naiwna jeśli myślisz, ze tylko ja o tym marzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś tą, która jakiś czas temu pytała o samotne mieszkanie w domku? :D Jeśli tak, to nie skorzystałaś z porad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze mam pytanie. Dlaczego uwazasz, ze to akurat Ciebie ma ktoś napaść? Masz jakies worki zlota i brylantów w domu, a ktos o tym wie? Jeździsz autem za 200tys., co świadczyloby o solidnym wypasie w domu? Masz dom z miedzianymi rynnami, ręcznie kutymi okuciami, co mogloby sugerować twoją majętność? Czego naprawdę się boisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak pisałam, nie boję się włamania i kradzieży, niech sobie kradną. boję się konfrontacji i momentu kiedy usłyszę chrobotanie i szarpanie za klamke na przykład, albo inny hałas. chodzi tylko o noc, w dzień moje obawy wydają mi się śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im bardziej twój dom jest podobny do innych, tym większa szansa, że złodziej oleję całą grupę zabudowań. Oczywiście jeśli jest skromniejszy niż inne, to ominie twój, a zainteresuje się sąsiadami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nasze domki na osiedlu są identyczne, bo to osiedle domków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj spokoj z kutymi okiennicami i innymi kratami. w ten sosob wlasnie wabi sie wlamywaczy. Jak goscie widza w jakiej twierdzy mieszkasz to natychmiast puszczaja wodzy wyobrazni i zdaje im sie, ze obrobia samego szejka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.00, nie wiesz o czym myślę, więc daruj sobie, i nie wmawiaj mi naiwności. Jesli jestes autorką tematu, i masz jakies lęki, to przeprowadzki ich nie eliminują. Zabierasz je ze sobą na kolejne miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TixTom
Idź lepiej zobacz, czy ktoś pod drzwiami nie stoi, albo czy za oknem kogoś nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to masz dom jak wszyscy, nic zachęcającego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
Kup psa trzymaj go na polu lub na ganku w zimie ,psa mozna nauczyc zeby nie tykal rzucanego zarcia i nie xbirral z ziemi.Moj pojął w 2 tyg, a poza tym to zazdroszcze bo ja dorobilam sie tylko M3 w bloku i ciagle musze cos remontoeac.acha zamontuj kam albo dobra atrape

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×