Jak się wyzbyć strachu przed mieszkaniem samej w domu

tak, mam dom jak wszyscy kraty miałabym zamykane tylko na noc, nikt by ich nie widział, bo wcześniej miałabym zsunięte rolety zewnętrzne, te kraty to tylko dla mojej psychiki i spokojnego snu w bloku nie miałam takich obawy i żadnych lęków, x lat mieszkałam sama i zawsze na noc zostawiałam otwarte okna, a latem nawet drzwi balkonowe na noc miałam otwarte ale w domu jest zupełnie inaczej, mieszkam tu prawie rok i nic się nie zmienia

czemu remontujesz coś non stop, w bloku powinna ci pomóc spółdzielnia jak coś konkretnego się dzieje

M wlasnosciowe w zrobieniu elektryki na nowo raxzej mi nie pomoze tak samo jak przy wadliwym podlaczeniu hydrauliki tj kibel

a rozumiem, ale pomyśl, ze zrobisz raz i będzie na lata ;-)

wstał piekny poranek i sama nie mogę uwierzyć w to, jak czułam się wczoraj wieczorem i w nocy!! to jest ewidentna paranoja, teraz wszystko wydaje mi się takie bezpieczne i normalne, ale nocą wszystko urasta do rozmiarów gigantycznych muszę to jakoś zmienić :-( czy ktoś miał podobnie i jakoś sobie z tym poradził?

Masz paranoję, strach siedzi w twojej głowie. Idź na terapię.

tez mi odkrycie przeciez wiem, ze strach siedzi tylko w mojej głowie :-O ale strach nie jest bezpodstawny, bo przeciez sytuacja że ktoś sie włamuje w nocy jest prawdopodobna, prawda?

Ja tez mam taka fobie, ze boje sie spac sama. Tylko ze mnie przerazaja zjawiska paranormalne typu duchy itp. Dziwie sie, ze nie chcialas mieszkac w bloku, tym bardziej ze jestes sama. Mnie uspokajaja odglosy zycia z innych mieszkan. W ogole lubie zycie miedzy ludzmi, jestem gadula, wiec szybko nawiazuje kontakt z ludzmi.

A sama sobie odpowiedz jak czesto slyszysz, ze komus cos sie stalo przy wlamaniu. Wlamywaczom tez zalezy zeby nie zrobic sobie problemow. Typu rozpoznanie jego osoby czy uszkodzenie kogos. Kazdy wlamywacz liczy na szybki i latwy zarobek. Wejsc do domu i wyniesc ile sie da. Kto by sie bawil w jakies kneblowanie czy zabijanie. To sie zwyczajnie nie oplaca.

10:42 dziękuję, chyba potrzebuję takich właśnie wpisów, bo w świetle dnia ja to wszystko rozumiem,nie mam żadnych problemów, myślę sobie, co ma być to i tak będzie i jestem spokojna. Jednak kiedy jest ciemno, dopadają mnie demony, mam schizy i żyję w strachu :-( rano wstaje piękny dzień i znowu to samo..

Chyba juz sobie sama odpowiedziałaś-duzo horrorów i psycha zwichrowana :P

wiem, ale ja je oglądałam w dzieciństwie i wczesnej młodości gdybym wiedziała jak to sie dla mnie skończy...

najpierw trzeba wierzyc

up

mieszkam sama, boję się, kto się wyleczył z tego strachu

Poczytaj, najlepiej wlamywac sie od rana jak wszyscy wyje*ia do pracy a nie w nocy :p

ja kiedyś miałam włamanie i to zostawiło mi uraz na długie lata. teraz mam porządne drzwi z porządnymi zamkami i od niedawna videofomofon firmy commax. Dzięki temu nikt nie przedostanie się na teren mojego domu niezauważony . powiem szczerze ze to rzeczywiście wpływa na moje samopoczucie, takie produkty można nabyc m.in. za pośrednictwem tej firmy http://www.bramex.pl/.

Ja rozumiem tę obawę, też mieszkam sama. Jakiś czas temu założyłam drzwi antywłamaniowe, które zakupiłam w http://www.salon.makra-met.com.pl/ . Od tamtego czasu jestem dużo spokojniejsza.

Witam Drogie Panie,

Od niedawna również mieszkam sam. Po zakupie i remoncie mieszkania, myślałem, że dotychczasowy tryb praca-dom (tym razem bez rodziców) nie będzie problemem. Po prawie dwóch latach zwyczajnie nie chce mi się wracać do pustego mieszkania. Aczkolwiek zauważyłem, że spontaniczne odwiedziny przyjaciół potrafią ożywić klimat. Jak wiem, że za parę dni ktoś mnie odwiedzi to odnajduję siłę do wszystkiego, nawet do sprzątania :) ale do rzeczy. Na pewno strach, o którym pisze Autorka tekstu możesz znacznie zmniejszyć poprzez ubezpieczenie nieruchomości, zaś większą gotówkę należy trzymać w banku. Po za tym, warto mieć bliską osobę, z którą mogłabyś porozmawiać nawet w środku nocy, świadomość, że jest ktoś na kim możesz polegać usuwa myśli o jakimkolwiek strachu bo m.in. skupiasz się na tej najbliższej osobie, a reszta? Reszta jest ważna, tak jak piszą koleżanki możesz zainwestować w drzwi antywłamaniowe, żaluzje antywłamaniowe, ale piesek nie wypełni pustki i nie zagłuszy Twoich myśli o życiu w pustym domu. Wychodź do ludzi, zjedz obiad w restauracji, idź na spacer, basen, nie siedź w domu. Twoje nastawienie do życia też tutaj ma znaczenie, nie narzekaj na życie, na pracę, częściej uśmiechaj się i zobaczyć, że za jakiś czas takie pozytywne nastawienie dobrze na Ciebie wpłynie i wszystko się ułoży.