Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dostałam dom w spadku od rodziców,narzeczony chce bym połowe przepisała na Niego

Polecane posty

Gość gość
pracuję dopiero rok,więc dużo oszczędności nie mam:(ale cały czas działam w domu:wyremontowałam już pokój,teraz remontuję sobie drugi pokój, zaprojektowałam piękny ogród z drzewkami z przodu domu.Chodzi o to ,że jak to młodzi chcielibyśmy mieć w pelni wyremontowany dom :elewacja, itp troche tego jest.Ja też rozumiem narzeczonego ,że się boi kłaść nie wiadomo ile kasy na nie swój dom.Ja też jestem za tym,-jak się tutaj poprzedni wypowiadaliście zrobić intercyze i faktury raz na niego raz na mnie jak kto płaci-ale on na to nie chce iść na taki układ...nie chce tez budować:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loletka100
Hej autorko! Ja tez mam dom po rodzicach i moj chlop nic nie ma (mam na mysli spadek po rodzicach) i robimy tak: dom jest na mnie tylko i wylacznie, ale my w nim nie mieszkamy. Mamy kredyt na nasze wspolne mieszkanie i razem ten kredyt splacamy. W razie rozstania mieszkanie sprzedamy i dzielimy sie po polowie. Moj chlop jest bardzo ugodowy i uczciwy, wiec generalnie nie robil problemow, kiedy mu powiedzialam, ze co moje to moje i nie bede sie tym dzielic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ludzie tu ci dobrze pisza. na twoim miejscu wstyd byloby mi zadac czegos doslownie za darmo. i przez to ciebie tez stawia w niezrecznej sytuacji. naprawde w zyciu roznie bywa,a kobieta przewaznie ma gorzej, bo zostaje z dziecmi i ono musi sie martwic o wszystko. autorko bron tego co masz, bo kiedy wlasnie to moze ci tylek uratowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dom chyba jest nowy. Biorąc pod uwagę wiek autorki to rodzice są pomiędzy 40-a 50tką, więc dom ma nie więcej jak 15 lat. Żadnych większych remontów na razie nie będzie. Autorko twój facet to zwykła dupa wołowa. Wspólne konto z bratem, brat wydaje jego zarobione pieniądze, a on się nie buntuje? Założę się, że pomysł z przepisaniem połowy domu wyszedł od jego rodziny, a ściślej od brata. Twój narzeczony daje się ładować w bambuko na każdym kroku. To nie twój facet jest cwany, tylko jego brat. Jak twój facet dalej chce byc taka głupią cipą, to go lepiej olej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*na miejscu twojego narzeczonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat był tu jakis czas temu i był prowo. Identyczna treść więc przeklejone 10/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 20 latach malzenstwa czy to spadek czy nie i tak wszystko dzieli sie na dwoch malzonkow. co za bzdura,nie lepiej najpierw się zapytać kogoś mądrzejszego niż się ośmieszaC pisaniem idiotyzmów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój znajomy miał narzeczoną mieli brać ślub więc rodzice znajomego kupili mu mieszkanie jego laska buczała jak facet autorki że chce połowię i ten jej przepisał jak to w życiu bywa do ślubu nie doszło znajomy musiał spłacić swoją ex ta dostała kilkadziesiąt tysięcy za nic :D nie bądźcie głupi ludzie uważajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć . Nie chce mi się czytać wszystkich postów , może Ci już ktoś napisał . Nie bądź głupia - naiwna to jest Twój spadek i nie przepisuj na niego . Dam Ci przykład . Przepiszesz połowę na niego a on po 2 latach znajdzie sobie inną lub znudzisz mu się i co wtedy . Jeśli będzie właścicielem połowy nieruchomości to takiego delikwenta jest trudno wyrzucić z domu . tk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli dom bedzie przepisany na nia a wezmą slub to i tak po ptokach. opisze wam moją historię. Ja domu nie dostałam. Za to moja siostra tak. Dobrze czytacie moi rodzice podarowali dom w którym mieszkam mojej siostrze i jej mężowi mnie przy okazji wykluwając( nie mam o mnie slowa w akcie notarialnym) Była euforia- kredyt na remont 80 tysii td - piękny domek, ogród wszystko cacy. A wczoraj szwagier wyprowadził sie i nawet nie chce myslec ze moj rodzinny dom zostanie sprzedany zeby splaić jej męża, bo mu sie nalezy mimo ze zapisany jest tylko na siostrę. Dom w ktorym spotkalo mnie tyle prykrosci, który wybudowali moi dziadkowie. szwagier mlody zycie sbie ulozy w mieszkaniu za gotówke a ja pojde chyba do przytułku ( pensja 1350 zl znacie to ?) To wina czlowieka byc moze szwagier glupi nie byl i pomyslal z moja siostra nikt by nie wytrzymal doby - wiem cos o tym zniszczyla mi dziecinstwo i start w dorslosc :(((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś po 20 latach malzenstwa czy to spadek czy nie i tak wszystko dzieli sie na dwoch malzonkow. co za bzdura,nie lepiej najpierw się zapytać kogoś mądrzejszego niż się ośmieszaC pisaniem idiotyzmów? --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Przyganiał kocioł garnkowi . I kto tu się ośmiesza . Jeśli dostanę jakiś spadek - darowiznę przed zawarciem związku małżeńskiego to ten spadek wchodzi tylko do mojego majątku a mój przyszły małżonek nie dostanie z tego nic . tk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również nie będę czytała wszystkiego, ale Twój wpis przeczytałam i powiem Ci tak - nie przepisuj nigdy i pod żadnym pretekstem ani warunkiem. Zastanów się czy to dobry kandydat na męża. Wygląda na to, że jego rodzinka uznała, że skoro ma pannę z domem to nie muszą mu nic dawać. Co więcej - on tak uważa ;-( Skoro się nie chce dokładać do niczego to niech idzie na swoje. Dlaczego u Ciebie pomieszkuje? Mieszkanie kosztuje. I nie zgodzę się, że w razie rozstania zostanie z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajoma mojej mamy kobieta ma około 50lat znam tylko ją ze słyszenia jak była młoda miała bogatych rodziców i narzeczonego bez grosza przy duszy mimo że rodzice kasiaści to głupi byli jak buty całą firmę i dom przepisali na zięcia minęło już x lat facet znalazł sobie nową dupę młoda jakaś dziunia wywalił żonkę z chałupy ona jest schorowana w dodatku wynajął sobie drogich adwokatów i nawet żonie alimentów nie musi płacić ona ledwo dycha nigdy nie pracowała nie ma renty ni nic dzieci wdały się w ojca i matkę mają zwyczajnie w dupie takie jest życie miłość miłością ale zawsze trza się zabezpieczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w takiej sytuacji jak twój narzeczony. Jestem po slubie 1,5 roku i mieszkam w domu mojego męza i uwierz mi że nie bardzo mi się usmiecha remontowac za swoją kase bo ja zarabiam duzo duzo wiecej niz on, Niestety różnie bywa w zyciu więc tez nie inwestuje w tą jego chałupe. Gdyby cos sie miedzy nami popsuło ( tfu tfu) to ja zostaje z niczym. Chcemy wiec wybudowac własny dom na jego ziemi czyli ta ziemie tez trzeba przepisac na mnie bym mogla byc wspolwlascicielka domu. Miłosc miłoscią ale przezorny zawsze ubezpieczony- koniec kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Książka marii nurowskiej pt sprawy niny s. Po trosze opowiada o tym jak sie konczy przepisywanie czy robienie kogos wspolwlascicielem ridzinnego majatku. Jak ci sie autorki nie chce tej ksiazki czytac to ja ci streszcze: bardzo zle sie konczy przepisywanie czegokolwiek komukolwiek, nawet wtedy gdy czujemy sie kochane lub kogos kochamy, uczucia to sprawy ulotne a pieniadz to pieniądz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo źle kończy się inwestowanie w nie swoje. Dlatego autorka musi ze swoim narzeczonym znaleźć trzecie wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a naprawdę tak nieatrakcyjna jesteś, a on taki boski, że musisz przepisać, bo inaczej to innej bogatej sobie poszuka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja troche nie rozumiem nacisku na takie sprawy ale jak chcesz poznac szczegóły odnośnie spadków itp. To najlepiej skonktakuj się z jakąs kancelaria notarialna to wytłumacza ci wszystkie za i przeciw. Moja rodzina zawsze chodzi do tego biura we Wrocławiu http://www.kancelariarejenta.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TreleMorele1987
Wg. mnie nie powinien mieszać się w Twój spadek. Mój narzeczony również dostał mieszkanie od rodziców i nic mu się do tego nie mieszam. Sama wiem też, że odziedziczę z siostrą dom i wtedy we dwie go sprzedamy, żeby móc budować swoje domy.... Ładne projekty znalazłam tu: http://www.e-domy.com.pl/projekty_domow.html :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak narzeczony bedzie nalegal daj mu kopa ! niech sobie szuka innej sponsorki , naiwna pewnie jeszcze sa... przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Twoim miejscu w takich sprawach radziłabym się dobrego notariusza, może pomógłby Ci rozwiązać sprawę od tej formalnej, prawnej strony. Ja mam dobre doświadczenia z http://www.jeziorscy.com.pl/ - dość często korzystałam z ich pomocy i nigdy się nie zawiodłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zieeeeeeeeeeeew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po ślubie się pogarsza
Witam powiem tak nie przepisuj jak cos to intercyza zęby w razie draki mógł cos dostać to ilus tam latach. Ale te konto z bratem porazka . kompletnie nie normalne. Ale wracając ja mam tak z swoja luba przed ślubem było przpisz pol auta bo się niepewnie czuje (była z dość daleka ) wiec ko dostała. po slubie namuwila mnie na kupno domu i to w miejscowosci która ona wskaże mam teraz 40 km do roboty a miałem 10 i tez na pul oczywiście na kredyt a pracuje tylko ja zona od 3lat otwiera swoja firmę co chwile zmieniając zdanie jaka to działalność a i jeszcze mieszkanie w jej rodzinnym mieście oplacam ma je niby wynająć ale nie umie sprowadzić swoich gratow a my powoli toniemy w długach o innych fobiach niema co gadac bo to poraszka ale powiem ci tak jak przed ślubem robi takie numery to po będzie jeszcze gorzej muwie z doświadczenia sorki za pisownie spiesze się bo pisze z garażu jakby moja się dowiedziała ze mam internet to by było hehe ale życzliwy sąsiad wifi użyczył narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość inna
Mój chłopak z kolei twierdzi że splaci moje zadłużenie z czynszem, pod warunkiem ze Go dopiszę do umowy najmu ( tj na czas nieokreslony-dozywotnio). A ślub chce brać potem. Gdzie tu logika? Ja myślę że najpierw ślub i wspólne dorabianie się później- wspolne umowy, kredyty itd jak to w malzenstwie (Na dług sama mogę zarobic) a czuję się trochę szantazowana. Ze to pilne itd. a on nie ma nic(auto spłaca siostrze na raty, brak stałej pracy) a jego dziewczyna mieszkanie na stałe. Co myślicie Państwo o takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mania

CO SIE IN MARTWI SKORO BEDZIESZ JEGO ZONA I BEDZIESZ MIALA Z NIM DZIECI ?

w razie twojej smierci dostanie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×