Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dostałam dom w spadku od rodziców,narzeczony chce bym połowe przepisała na Niego

Polecane posty

Gość gość
Im bardziej będzie naciskał,tym bardziej bądz podejrzliwa.Znam taką sytucję w mojej rodzinie,gdzie facet wykurzył z ojcowizny moją kuzynkę i zamieszkał z nową rodziną, a jej gmina musiała dać jakieś nędzne lokum.Potem dość szybko zmarła ze zgryzoty na raka, a gnój sobie mieszka w miejscu,które było kolebką naszej rodziny.Ona też mu to przepisała,bo chciał wziąść kredyty i rozwinąć ogrodnictwo.Też mówił, że jak to nie jest jego,to on nic nie będzie tu robił.Potem ją z dziećmi wypędził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
płaciła za wszystko a on będzie tu mieszkał jak gdyby nigdy nic. to mu policz czynsz za mieszkanie. Przecież nie będzie miał darmowego noclegu tylko dlatego ze czasem ciebie puknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do babka nie załatwiła sobie wieczystego uzytkowania czy jakto sie tam prawni nazywa, no i oczywiście paru innych spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zaproponuj facetowi inne rozwiązanie - sprzedaż domu. On dołoży połowę gotówki, ty dasz połowę, kupicie wspólnie działkę i wspólnie postawicie dom od podstaw. I nie będzie czyjego jest więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że obawiam się, że typ na takie rozwiązanie też nie pójdzie. taki już typ człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokaz ze masz jaja, uciekaj (zadnego slubu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo macie wszystko wspólne ale wszystko osobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani się waż cokolwiek przepisywać. Powiedz, że warunkiem Rodziców było, że dom jest Twój. Jeżeli kocha, bedzie kochał Cie także w Twoim domu. Jeśli potrzebuje się zabezpieczać, niech to robi za swoje. A Ty patrz uwaznie na niego, bo intencje nie wydają się być czyste. Skoro z bratem jest taka sytuacja, pewnie cała jego rodzina ma ukluty plan wyposażenia synów. Oby nie Twoim kosztem. Pilnuj swojego, dobrze myslisz, że w życiu różnie może być. PS. Jestem facetem i mam córkę. Ona będzie na pewno mieszkała u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka chce, żeby koleś zainwestował całe życie w jej dom, a później został na lodzie smiech.gif ale za to mieszkać za darmo to juz on by chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze możecie podliczyć kwotę jaką on włożył w remont domu i jakoś to notarialnie poświadczysz, na 100% jest taka możliwość. Wtedy w razie gdyby coś Wam kiedyś nie wyszło musiałabyś mu te nakłady oddać - uczciwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkajcie osobno! każdy w swoim, dzięki temu unikniecie kłótni, no i najważniejsze, jak się będziecie rozwodzić to nikt nie wyląduje na bruku !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swojego czasu spotykałam sie z pewnym mężczyzną, byc może nawet był to związek. Jeszcze tego samego dnia po tym jak mama opisała mi dom z ziemią, ów mężczyzna wyskoczył z pytaniem kiedy on dostanie swoją połówkę bo jeżeli on ma ze mną mieszkać i cokolwiek tam robić to nie za friko - on musi być właścicielem. I ja jako głupia i prawdopodobnie zauroczona chłopem baba, pewnie bym na to poszła... Ale opaczność nade mną czuwała. Gdy szukałam notariusza który by całą procedurę przeprowadził wystąpiły dość nieprzyjemne incydenty z sąsiadem - groźby, robienie na złość itd. I wtedy postanowiłam dom po prostu sprzedać, wspólnie z owym mężczyzną kupić gdzieś indziej działkę i tam się pobudować. Sam pomysł mojemu panu wtedy ogólnie przypadł do gustu tylko z jednym ALE. Działkę miałam kupić za swoje, dom zbudować za swoje, potem go obdarzyć połową tego dobytku a on mi pójdzie na rękę i będzie ze mną żył. W promocji, za darmo. I oczywiście nic a nic nie będzie mi robił, nic remontował, że mam sobie fachowców wynajmować. Żyć nie umierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd wyrwałaś takiego narzeczonego kretyna, który nie wie, że po ewentualnym rozwodzie może wystąpić o podział majątku i jeśli poniósł nakłady na dom to może je sądownie odzyskać. Poza tym trzeba nie mieć wstydu żeby wyciągac łapę po dorobek twoich rodziców, bo nawet nie twój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli większośc z was tak myśli jak Kali, to nic dziwnego że tu beczycie o nieudanych związkach, samotności i w ogóle jacy to faceci są be. Gdyby to facet taki temat założył, od razu byście go naskoczyły, że jak on może!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wystarczy jedynie mieć dowody na przeprowadzone remonty - niech chłop bierze faktury na materiały na siebie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wystarczy jedynie mieć dowody na przeprowadzone remonty - niech chłop bierze faktury na materiały na siebie itd. ale 10, 15 czy 20 zmarnowanych lat mu nikt nie odda. Dlatego jemu się to po prostu nie opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby to facet taki temat założył, od razu byście go naskoczyły, że jak on może! naprawdę myślisz ze poszłabym do swojego faceta żądać żeby mi oddał spadek po swoich rodzicach? na który ani nie zapracowałam, ani sie nie dołozyłam do tego? że bym wymuszał zeby mi przepisał swój dom rodzinny, który może ma od pokoleń. Jeszcze co innego coś zapisac na wspólne dzieci zeby je zabezpieczyć, ale dla siebie. Jakbym mieszkała w jego domu i cos było ni tak to bym zbierała faktury za nakłady i tyle, a po rozwodzie szukała swojego lokum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale 10, 15 czy 20 zmarnowanych lat mu nikt nie odda. Dlatego jemu się to po prostu nie opłaca. a jej się zwróci trzymanie dziada za darmo 20 lat jak np potem pójdzie na d****i?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LilkaLilka1111
Może po prostu zróbcie po ślubie intercyzę. Jeśli będzie robił remonty "za swoje"niech zbiera kwity, jeśli ty coś kupisz zbieraj rachunki. W razie W każde pokazuje, za co zapłaciło i tyle. Ale jak mam być szczera to taki układ mi się nie podoba. Ciężko coś doradzić jak w grę wchodzą uczucia. Do tych co piszą, że kobiety mają mentalność Kalego. Moi drodzy, gdyby problem dotyczył faceta to miałabym takie samo zdanie- zamiast cieszyć się, że coś na starcie już jest- to same pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to to jest twoj dom rodzinny czy nowy dom wybudowany dla ciebie przez rodziców?? BTW jeśli byś zrobiła tak piszesz, tzn że jesteś naiwniarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektórzy jada po autorce, a dobrze by wam było jakbyście odpisali małzonkowi połowę domu na który harowali wasi rodzice, a potem cos sie zepsuje w małżeństwie i mąż, czy zona do swojej połowy się sprowadzi z kochankiem, albo zacznie pić i robi awantury. A wy nawet potem domu nie sprzedacie, bo kto kupi z lokatorami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:48 - PiS zniosło podatek od spadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do dziś podobno go kocha:D ja nie mówię, że to jest fajnie, bo sama bym na to nie poszła żeby mi facet siedział w domu i nic nie robił. ale rozumiem, że nie chce nic robić skoro nie jego - na jego miejscu nie kiwnełabym palcem. Jeśli maja taki problem, to niech wybudują sobie dom wspólny za wspólne i spokój. A każde z nich będzie miało własny spadek po własnych rodzicach. Bo jak na razie to kłócą się o coś na co sami w ogóle nie zapracowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie mówicie że mu się nie opłaca, że ryzyko itd itp. A równie dobrze on może i tak tym palcem nie kiwnąć i złotówki na te remonty nie wyłożyć. Mój był w podobnej sytuacji, powiedział że nie czułby się komfortowo w domu który będzie tylko mój, a to żebyśmy go dostali od rodziców id tak też mu nie pasuje, więc zaproponował żebyśmy albo go kupili spłacając rodzicom wspólnie co miesiąc jakąś kwotę, normalnie podpisując na to umowę (od razu im trochę pomagając na starość) albo on na swoją część domu weźmie kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale rozumiem, że nie chce nic robić skoro nie jego a ja nie rozumiem, będzie normalnie z tego korzystał, sam by takich warunków sobie nie stworzył, jego starzy też nie zapewnili mu domu, wieć jak chce zyc wygodnie nie za swoje, to musi zaakceptowac , ze prawa d o tego nie ma. ale ma obowiązki takie jakie by miał gdzie indziej- starym powinien sie dokładać do czynszu jesli pracuje i u nich mieszka, jakby wynajmował to by płacił czynsz, jakby spał w hotelu czy akademiku to też odpłatnie. Za darmo to może spać na trawie, a jak widac to go nie kręci, mimo że tak jego honor by nie ucierpiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile zarabia twój chłopak? Ma pracę na etat czy jakieś zlecenia? To też jest ważne przed ewentualnym ******* finansowo- towarzyskimi. Jeśli na zlecenia i słaba kasa to żaden bank nie da mu kredytu na własne lokum i być może chce znaleźć wygodne gniazdko kobiecym kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie może by sobie stworzył skoro dostał czy ma dostać jakąs kase od rodziców. Po co ma ją inwestować w nie swój dom skoro może sobie kupić własne mieszkanie. Wprowadzanie się do czyjegoś domu i zycie za free nie jest fair, ale nie o tym rozmawiamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo autorka ma w spadku dom i połowy nie przepisze bo jej. Ale jak już jej chłop dostanie w spadku kasę, to najlepiej żeby ją zainwestował w DOKOŃCZENIE SUROWEGO DOMU (czyt. dach, instalacje, ocieplenie:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiota Niech sam zapracuje !na dom bezwstydny!d**e wepchnie do domu bedzie mieszkac****alcem nie kiwnie! Ale bym takiego wypedzila! Po co Ci autorko takie cos! Cos !tak cos bo to nie facet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci lecą tylko na szmal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×