Spójrz w moje oczy...

dobra, dobra, a możemy o tym porozmawiać prywatnie, a nie na forum? może po prostu weź tel i zadzwoń zamiast wspominać stare dzieje o czerwcu 2011 i lutym 2013 i ostatni raz patrzyliśmy sobie w oczy w listopadzie. A nawet dotykaliśmy dłoni.

Twoje oczy klamia

Z miłą chęcią porozmawiam prywatnie,tylko problem w tym,że nie mam nr.tel.

Mój numer jest na moim profilu.Ja Twojego nie mam.

U mnie na profilu jest nr.tel.Twojego nigdzie nie widzę.

jakim profilu? Masz jakiś profil?

Mówię o fb,ale to pewnie nie my.Tylko daty się idealnie pokrywają.

no już? pogadaliście sobie? jakie wnioski? co ustalone? pytam z ciekawości:D

10.06.chcę.Zawsze chcę tylko nie mam jak.Już tylerazy byłam tak jak w lipcu bywałam też w grudniu tylko Ciebie nigdy nie było.Pamiętam dotyk dłoni z listopada i Twój odzew na ten gest.Potem grudzien nasze spotkanie w którym zapomniałam o czym była mowa poprzedniego wieczoru i dlatego następnego dnia wszystko poszło nie tak Chcę wreszcie móc o tym porozmawiać Chcę wiedzieć czemu patrzyłeś i co wtedy czułeś.Wiem gdzie Cię znalezc i zawsze staram się bywać tam gdzie Ty.Masz racje to nie jest dobre miejsce na tego typu rozmowy.Napisz na moją pocztę czy coś.

10.06.chcę.Zawsze chcę tylko nie mam jak.Już tylerazy byłam tak jak w lipcu bywałam też w grudniu tylko Ciebie nigdy nie było.Pamiętam dotyk dłoni z listopada i Twój odzew na ten gest.Potem grudzien nasze spotkanie w którym zapomniałam o czym była mowa poprzedniego wieczoru i dlatego następnego dnia wszystko poszło nie tak Chcę wreszcie móc o tym porozmawiać Chcę wiedzieć czemu patrzyłeś i co wtedy czułeś.Wiem gdzie Cię znalezc i zawsze staram się bywać tam gdzie Ty.Masz racje to nie jest dobre miejsce na tego typu rozmowy.Napisz na moją pocztę czy coś.

Moje oczy nie kłamią.

Nie widać ostatnich wpisów!!!

nigdy więcej nie patrz na mnie takim wzrokiem

nie wiem o jakim grudniowym spotkaniu jest mowa i ja do faceta, nie do kobiety. w każdym razie może lepiej, ze nie masz numeru, bo wykasowałeś, może lepiej jak jest jak jest.

A ja piszę do kobiety.Nie mam nr.tel. i nie miałem.

Kiedyś miałeś ale ja zmieniłam numer.Idę do koscioła.

to jak nie miales to tym bardziej nie do Ciebie, bo on mial, ale widocznie skasował w napadzie szalu i zazdrosci.

też chciałbym skasować ale znam na pamięć, czy ktoś może wie jak to skasować? Żeby już nie dzwonić i nie pisać

po prostu są dwa rozwiazania. 1. myslec i nie mowic o tym, cierpiec po cihutku i udawac ze jest ok 2. zrobic cos, zbudowac, naprawic, wyjasnic i byc razem

3. Przestać kłamać

Sztuką jest zrobić coś, zbudować, naprawić, trzeba mieć odwagę by przezwyciężyć różne rzeczy, różne blokady, w tym największą z blokad czyli samego siebie.

samą siebie

Tak, to się tyczy obu stron, jego i jej. Obydwoje powinni dać sobie szansę.

ona nie potrafi nic docenic

Nie doceniła Ciebie?

no tak..ale co w przypadku jesli kolejny raz okaze sie to wielkim fiaskiem? co w przypadku jesli te zapewnienia o uczuciach zawiodą? latwo jest powiedziec kocham kiedy sie kogos dlugo nie widzi i tesknota zzera od srodka, ale potem toczy sie normalne zycie, ta osoba znowu robi w kolko to samo, kontaktuje sie z ludzmi, poznaje nowe osoby, a inna ma inne wady i tez wraca do swojego trybu i znowu zaczyna sie to samo, klamstwa, zlosliwosci, czy to warto wchodzic znowu do tej rzeki? moze gdyby od poczatku nie bylo klamstw to tak, ale po ilus klamstwach to juz nie jest to samo

czasem kobieta nie potrafi docenic, bo facet nie potrafi docenic. jak np facet byl w zwiazku i w tym czasie rozgladal sie za inna to podwaza fundamenty i nie wiadomo co sie spodziewac po takiej osobie. czasem ktoś jest niezdecydowany i choćby potem pokazywal ile robi dla kogos to i tak zostaje nuta niepewnosci...

Tesknota obustronna jest wynikiem twojego klamstwa

albo twojego, bo nie potrafisz zrezygnowac z jednego dla innego zanim cos zaczniesz

wg ciebie należy kończyć związek z powodu zauroczenia inną osobą? nawet gdy to nowe jest niepewne i niewypowiedziane i pozostaje w sferze wyobraźni?