Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy komuś udało się obniżyć alimenty w Sądzie apelacyjnym we Wrocławiu?

Polecane posty

Gość gość
Zniecierpek!!!! Bierz proszki! Biegiem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma jak najbardziej prawo do tego by dzieci były traktowane równo. Matka ma również obowiązek alimentacyjny. OSN, mówi ,że dzieci z następnego związku nie mogą żyć w gorszej sytuacji niż dzieci ze związku poprzedniego. Skoro państwo pozwala na rozwody to nie może zabronić nowych związków i rozmnażania się. Tak jak i w małżeństwie rodzi się drugie dziecko , które jest utrzymywane kosztem pierwszego tak i dziecko z następnego związku nie może biedować , bo jest dzieckiem z innego związku. Jeżeli sąd nie uznaje zmiany sytuacji finansowej , nie uznaje praw dziecka z drugiego związku , to sąd łamie prawo. Innym jest ocena moralna. Innym zaś prawna takiej sytuacji. Wcześniej należy ustalić powód rozejścia się. OSN też mówi ,że zdrada małżeńska nie powoduje automatycznie winy jednego z małżonków czy inne zachowania.. Sąd ma obowiązek badać przyczyny a dopiero później oceniać skutki. Na ten temat jest wiele literatury . Warto ją czytać a nie tylko internet. To proszę bardzo tylko niech tatuś tyle samo czasu spędza z pierwszym dzieckiem co z drugim.Ciekawe która pani się na to zgodzi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzZniecierpliwiony
Zapoznaj się z definicją alimentów. Wtedy będziesz mogła pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani to się może godzić, lub nie - jak się wzywa sąd, to sąd decyduje. A doskonałym wyjaśnieniem jest opowieść o rolniku i prosiakach. Jeśli ktoś jeszcze nie zrozumiał, to życzę przyjemnego rozmnażania i 50 zł na następne dziecko. Na kolejne 20 zł, a na jeszcze kolejne - 10. ps. - a ciekawe czy autor pali papierosy i pije piwo - bo jak skiełczy od młodszego dziecka o 1oo zł, to chyba nie pali? I nie wie jak smakuje piwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli na jedno dziecko wystarcza praca na 1 etat, to na dwoje - 2 etaty. Na troje - 3, a na czworo - 4. 4 x 8 = 24 godziny. Czyli tyle ile ma doba. Z prostej matematyki wynika że autor może sobie pozwolić AŻ na 5 dzieci!! Autorze - do dzieła - to nie jest twoje ostatnie słowo w dziedzinie prokreacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech matka idzie na 2 etaty jak jej 800zł na dziecko nie starcza,żal mi takich kobiet tryskających jadem. Sama jestem kobietą i wiem ile wydaje na swoje dziecko suma nawet nie przekracza 600zł zarabiam 2000 i jakoś nie płaczę że mąż się ze mną rozwiódł tylko daje rade! ewentualnie we wrześniu zakup książek,plecaka itp wtedy to 800zł mąż dokłada 400zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak koziołek dał sobie zasądzić 900 zł na dziecko małoletnie, to niech się nie bierze za kolejne rochanie!! Bo go na to nie stać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzZniecierpliwiony
Koziołek nie dał sobie zasądzić , zapewne. To zasądził bezkarny sąd. On może zawinił tym ,że nie umiał się bronić. Przedstawić argumentów. A jego nie wiedza została wykorzystana. Jeżeli sądy mają nie ponosić żadnej odpowiedzialności to po co Polakom sądy? Żeby je tylko utrzymywać? To ja chcę być sądem , siedzieć i obserwować a następnie wydać wyrok jaki mi w uszach zabrzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech matka idzie na 2 etaty jak jej 800zł na dziecko nie starcza,żal mi takich kobiet tryskających jadem. Sama jestem kobietą i wiem ile wydaje na swoje dziecko suma nawet nie przekracza 600zł zarabiam 2000 i jakoś nie płaczę że mąż się ze mną rozwiódł tylko daje rade! ewentualnie we wrześniu zakup książek,plecaka itp wtedy to 800zł mąż dokłada 400zł Z mamusią pani mieszka czy sama???Bo za te 2000zł to w Poznaniu kiepsko by pani kawalerkę wynajęła,nie mówię że dla dziecka też by się miejsce przydało,a jeśc to chyba kit z okna.W małej mieścinie i przy mamusi która przypilnuje to może i pani te 6 stów starczy.U nas szkoła i bilet do niej to już 150

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzZniecierpliwiony
Koziołek nie dał sobie zasądzić , zapewne. To zasądził bezkarny sąd. On może zawinił tym ,że nie umiał się bronić. Przedstawić argumentów. A jego nie wiedza została wykorzystana. Jeżeli sądy mają nie ponosić żadnej odpowiedzialności to po co Polakom sądy? Żeby je tylko utrzymywać? To ja chcę być sądem , siedzieć i obserwować a następnie wydać wyrok jaki mi w uszach zabrzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że możesz. Idź do szkoły. - potem do gimnazjum - liceum - studia - aplikacja - asesura - mianowanie I już sobie sądzisz, co ci do pustego łba przyjdzie... ...zniecierpek!!! Czy ty nie masz litości dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy tu zawsze musi wleźć jakaś nierozgarnięta baba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może to nie baba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O wszystkim autor napisał ale o dochodzie ani słowa A w tym wypadku to chyba ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do pani 21:20 Jestem z Wrocławia i wiem ile kosztuje życie.. Jednak jest tu mowa o utrzymaniu dziecka czyli alimenty(alimenty są na potrzeby dziecka a nie na wynajem mieszkania) I na potrzeby dziecka przeznaczam max. 600zł miesięcznie =wyżywienie(300zł)+odzież(200zł)+basen,kino itp. Mam takie szczęście że kupiłam mieszkanie na kredyt i nie muszę mieszkać u mamusi... płacę 1.000zł z czynszem już zostaje mi 1.000+600zł alimentów i żyje a wy po prostu jesteście nieogarnięte życiowo i na byłych się mścicie zawyżonymi alimentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako doświadczona w tych sprawach osoba , mogę ci powiedzieć ze są male szanse na obniżenie ,chyba ze trafisz na sędzie a nie na sędzinę .Sędziny patrzą na wszystko przez pryzmat tak zwanego ''doświadczenia życiowego'' (czyli mszczą się na facetach,dla reguły,nie patrząc na dowody )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że nie używa pani prądu,wody,gazu,telefonu,internetu,do pracy chodzi pani pieszo....Niech pani kitu nie wciska że z dochodu 2600 spłaca pani kredyt na mieszkanie,utrzymuje na normalnym poziomie siebie i dziecko.Jak mnie takie głupie baby śmieszą to szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak nawiasem jeżeli pani wydaje na dziecko 600zł to skąd tak duże alimenty??Jednym słowem pani swojego dziecka nie finansuje wcale.Może by je trzeba obciąć troszkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja finansuje dziecku mieszkanie,wakacje,wycieczki szkolne,leki więc też wychodzi mniej więcej tyle samo z alimentów kupuje wyżywienie,odzież i rzeczy do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie używam gazu :P inne opłaty mam w czynszu.ratę mam za kredyt 500zł (miałam wkład własny) i 1.600zł zostaje mi na wyżywienie,odzież . Do pracy chodzę pieszo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
były mąż zgodził się na takie alimenty,ogólnie przecież wiedział do tej pory ile wydajemy na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech przestanie pierdoły pisać że na dziecko wydaje nie więcej jak 600zł....A podobno koszty wynajmu mieszkania czy tez w pani wypadku opłat nie są kosztami utrzymania dziecka??To dlaczego pani sobie wlicza że opłaca dziecku dach nad głową?? A poza tym każde dziecko jest inne i kazdy ojciec ma inny dochód,z sufitu nikt nie zasądza 900zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz niech pani sobie pomyśli że eks robi sobie kolejne dziecko czy dzieci i startuje do sądu by odebrać dziecku z dwie stówki.Już widzę jak skacze pani po sufit z radości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w jednych portkach czy butach chodzę 10 lat. Nauczono mnie oszczędności i poszanowania tego co mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wydaje Pani więcej niż 600zł MIESIĘCZNIE na jedzenie i ubrania dla jednego dziecka??? a z ręką na sercu naprawdę więcej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy koszt utrzymania dziecka to tylko ciuchy i jedzenie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Były mąż ma dziecko , a raczej z 600zł mi nie obniżą ,autor postu płaci 900zł/mc i jest możliwe że w apelacyjnym obniżą mu do 200zł. 700zł to i tak wyższe alimenty od moich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co nie zmienia w żaden sposób faktu że według pani głupiego rozumowania to pani ze swojej wypłaty w ogóle nie utrzymuje dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech pani nie będzie taka pewna że nikt nic nie obniży moje dziecko znacznie starsze od pani ma mniejsze alimenty od pani dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie a żyje..żyje! i o to mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×