Pytanie do innych dziewczyn w związkach z rozwodnikami!

A ty masz byłą żonę?

gość88 dziś Tak, nie mam dzieci i nie planuję ich mieć. Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, moich wywodów usmiech.gif Nie do końca bez pieniędzy i wsparcia, skoro się pracuje i dostaje alimenty! Wiem, że to pewnie kropla w morzu potrzeb, jednak na sypianie z tego powodu z byłym mężem bym sobie nie pozwoliła. xxx ach jak łatwo wydawać wyroki i oceniać z daleka, nie mając z taką sytuacją nic wspólnego! jakie to proste! - ja bym sobie nie pozwoliła, ja bym zrobiła inaczej, ja bym to, ja bym tamto... mam nadzieję, że mimo nieplanowania dzieci przytrafią ci się jednak, a tatuś pójdzie sobie swoją drogą życiową - nawet sobie nie zdajesz sprawy jak szybciutko zaczniesz robić to czego teoretycznie "byś nie zrobiła, byś sobie nie pozwoliła"

Wyciągasz błędne wnioski z mojej wypowiedzi. Nie doszukuj się w nich wyroku lub też oceny, bo to pozostawiam dla siebie. Jak również stosuję antykoncepcję, bardzo skuteczną, natomiast jeżeli odpukać w niemalowane zdarzy mi nie nieplanowana ciąża, a ojciec mojego dziecka pójdzie w swoją stronę, jestem w stanie zapewnić byt mojemu dziecku. Może bez szaleństw, ale również bez sypiania z nim "dla kontaktów i pieniędzy". I to chciałam przekazać, to czego ja bym nie zrobiła, nie ma tam inwektywów, wyroków czy oceny. Jest chłodna ocena sytuacji i tego na co ja bym sobie nie pozwoliła.

"gość 2015.07.02 [20:48" dla Ciebie - chyba mogłybyśmy się zakoleżankować ;) x ktoś nazwał rozwodników "ochłapem"...obraźliwe Nie wiem dlaczego spotkałam takiego "ochłapa" może na nikogo innego nie zasługuje... Ileż razy myślę czy na byłą żonę też tak patrzył ( i na byłą dziewczynę...) czy robił jej to... czy tamto Cho/le/ra że to przytrafiło się właśnie mnie...

goścówka dziś "gość 2015.07.02 [20:48" kwiatek.gif dla Ciebie - chyba mogłybyśmy się zakoleżankować oczko.gif x ktoś nazwał rozwodników "ochłapem"...obraźliwe Nie wiem dlaczego spotkałam takiego "ochłapa" może na nikogo innego nie zasługuje... Ileż razy myślę czy na byłą żonę też tak patrzył ( i na byłą dziewczynę...) czy robił jej to... czy tamto Cho/le/ra że to przytrafiło się właśnie mnie... xxxxxxx Gościówka :) każdy z Nas ma jakąś przeszłość, Ci nasi są "ochłapami" tylko dlatego, że ich przeszłość była formalna :P właśnie z takimi Kobietami jak Ty chciałam podyskutować, dowiedzieć się, czy tylko ja się katuję porównaniami chociaż mój partner absolutnie (no oprócz tych nieszczęsnych wyjazdów do domu, do dzieci) nie daje! A jednak jak Ty, myślę rozmyślam porównuję :( i doskonale wiem, że to bez sensu! Bo w pewnym sensie ja sama jestem takim "niedoszłym ochłapem", miałam to szczęście, że zdrada wyszła przed ślubem a nie po :( i wiem, że poprzedni związek i partner pomimo tylu lat, które spędziliśmy razem jest teraz dla mnie bez znaczenia, nie porównuję ich, nie myślę o nim!

" i wiem, że poprzedni związek i partner pomimo tylu lat, które spędziliśmy razem jest teraz dla mnie bez znaczenia, nie porównuję ich, nie myślę o nim! " ;) rozwiązałaś swój "problem" - dla Twojego Mężczyzny to co było to też przeszłość ( bez obrazy żony i dzieci) teraz jest z Tobą i cieszcie się sobą powodzenia

haha niby tak, a jednak takie proste to nie jest :P Ale dziękuję Ci bardzo i Tobie również życzę powodzenia! Z tymi Naszymi ochłapami <3 <3 <3

Miałam koleżankę sąsiadkę kochankę zktórą facet mial dziecko 8 letnie. Zył w związku malzenskim a do niej przyjezał w co drugi weekend do dziecka oczywiście ona miała z nim przyazne stosunki łącznie z seksem i zadowoleniem finansowym.

ten wątek nie jest po to, żeby oceniać czy wyzywać byłe, które sypiają z exem żeby go za kieszeń pociągnąć czy przy dziecku zatrzymać ten wątek jest po to żeby uświadomić dziewczynom które liczą na związek z rozwodnikiem, że wielu rozwodników posuwa swoje byłe - po prostu nie potrafią się z nimi definitywnie rozstać i ciągną dwie sroki za ogon

posuwa znaczy co robi? No tak, a wielu nie rozwodników to i tamto, jak łatwo wrzucić wszystkich do jednego wora.

Bo pewnie nie jest warta tego, aby być tylko z nią.

No to co? Ma dzieci zostawić? Tak by było lepiej? Znaczy ludzie jak już mają dzieci to nie mają prawa do szczęścia, nawet jak im się w poprzednim związku nie ułożyło to mają być do śmierci sami czy jak? Nie ogarniam tego kafeteryjego myslenia :D

gość dziś a ilu znasz rozwodników którzy są w nowych zwiazkach i sypiają z byłymi ? Ja znam kilkunastu dobrze i żaden nie sypia ,tak że to margines i nie pisz głupot bo zwykła zazdrość toba kieruje . nie znam nawet tych wolnych rozwodników (moze 1 ale to domysł bo oboje są wolni)co maja niby sypiac z byłymi a tych znam jeszcze wiecej pozdrawiam

to, że ty nie znasz to nie znaczy, że takich nie ma! ja znam kilka takich przypadków - więc co? - są tacy czy ich nie ma , bo TY takich nie znasz?

Już wiem: on się konwertował na islam. Ma dwie żony (a może mieć cztery). Z każdej bierze to co najlepsze. Mądry facet.