Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Duszeek

Jestem bezsilny !!

Polecane posty

Czesc,mam na imie Kacper,potrzebuje rad,podpowiedzi co do Mojego zwiazku. jestem w zwiazku od 1,5 roku... Moja dziewczyna traktuje mnie jak zero... Nawet gdy jest to jej wina to ja sie staram by rozmawiac,potrafi mnie zwyzywac a ja ne moge powiedziec zlego slowa bo wtedy jest jeszcze gorzej...Powtarzalem sobie tyle razy ze sie zmienie,zawsze to nie wypalalo...Bardzo ja kocham,jestem przy niej w kazdym zlym momecie,staram sie pomoc mimo wszystko...Potrafie jej tlumaczyc przez pare godzin caly czas gadac i gadac a ona na koncu powie ,,juz skoonczyles? Mam dosc tego...Ne potrafie bez niej zyc,jest calym moim swiatem...Moje zycie bez Niej nie mialo by sensu...Tak bardzo Ja kocham...wspolne plany na zycie,a teraz mialo by Jej zabraknac ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam w takiej sytuacji pomoc tarocistki . Ja systematycznie korzystam w sprawach pracy, uczuciowych a nawet intymnych. Napisala mi o tym gdzie powinnam szukac pracy i znalazlam w tym miejscu o ktorym napisala.Odpowiada konkretnie na pytania i nie musze dlugo czekac na odpowiedzi. Maksymalnie do 24godzin. Jestem megazadowolona tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie z nią spokój,jesteś dla niej taki dobry a ona Cie nie szanuje,wyzywa,lekceważy. Nie możesz bez niej żyć czy bez takiego pomiatania? zastanów sie lepiej Ty masz sie zmieniać? a ona wyzywa Cie i pewnie nawet za to nie przeprasza znajdziesz lepszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie sa poczatki przyszlego pantoflarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma lepszej...Sytuacja sie znow pogorszyla gdy wrocila z wakacji,moze i to troszke Moja wina ze teraz tak jest ja juz nie wiem,wiec gdy tam byla jakis chlopak sie w Niej zakochal,na pocztku ne moglem sobie wyobrazac lepszego scenariusza bo pisala ze ne moze na niego patrzyc unika go itp...Moze i to takie dziwne ale ostatniego dnia pobytu Jej tam sprawdzilem Jej facebooka,i zobaczylem ze pisze do niego ze czemu go ne bylo,chciala sie pozegnac itp itp... I gdy wrocila to chcialem z Nia o tym porozmawiac,wyjasnic...Ale przerodzilo sie to w klotnie... Od tamtej pory,czyli 4 dni kazdy dzien konczy sie Nasza klotnia,,spierdalaj,idz sobie,ne chce z Toba rozmawiac"...Ona z Nim codziennie pisze i chca sie spotkac by sie ,,pozegnac" bo sie nie pozegnali... Nie pozwalam Jej to sa klotnie,mowi ze jej na nic nie pozwalam...Staram sie rozmawiac...Probowalem dzis rozmawiac o Nas...Kolejny raz zbycie mnie.rano wstaje do pracy,kiedy indziej.mowie jej ze chce porozmawiac,tylko 20 minut prosze ja o to,to po chwili,,czy TY kur*a nie rozumiesz ze ja rano wstaje"... Zadzwonilem potem,tak chcialem sie pogodzic bo kolejny raz pozegnalismy sie bardzo przykro...zaproponowalem jej ze przyjade i zapalimy papierosa to mi odpowiedziala ze wlasnie pali...Potem gdy chcialem znow porozmawiac przez ten telefon o Nas ze Nas zwiazek sie rozpada,to znow Jej wymowka,,wstaje kur*wa do pracy czy Ty nie rozumiesz" Tak bardzo mi na NIej zalezy,staram sie... Nie dopuszczam mysli ze mozemy sie rozstac... co ja mam zrobic do cholery???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
traktuje Cie jak zero..a Ty chcesz z nia być. Lubisz być traktowany jak zero?? Nie lepiej znaleźć kogoś kto Cie będzie szanował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie ze nie,ale ja nie umiem sobie wyobrazic bez niej zycia,gdy sobie nawet tak glebiej o tym pomysle to ja mysle o samobojstwie... wiem ze to glupie,ale jest dla mnie najwazniejsza,cale zycie jakie mam,wszystko...Nie umialbym zasypiac z mysla ze nie jest Moja,ze jej nie pocaluje... to takie trudne dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieje,ze kiedyś sie wyzwolisz z tego toksycznego związku...jeszcze samobójstwo z takiego powodu,zgroza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boje sie tego,ze ja potrfie wszystko Jej wybaczyc... tak mi sie wydaje ze co by nie zrobila to po dluzszej rozmowiee z Nia bym wybaczyl Nie moglbym zniesc mysli ze ma innego chlopaka,zobaczyc ja z innym ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×