Teściowe tragedia

Kochane jak dogadujecie sie ze swoimi tesciowymi ...ja sluchac juz jej nie mogę! zaraz poród a przez jakis czas jeszcze bedziemy z nią mieszkać !!:/ , jestem w 39t.c i nie mam sil ciagle boli mnie brzuch ...a ona ..ojj ja nir wiem jak to robiłam ale do samego konca robilam wszystko ..!! jak bym nie była w ciąży ..a chu j mnie to obchodzi ... stara dziffka , mam jej dość ...i co by nie było zawsze wszystko źle, cos musi sie stać! Ja p*****le ..maly sie jeszcze jie urodził a ona mi próbuje mowic jak mam go wychowywac ...!!!! Porażka ..opowiedzcie jak jest u was.

ja się dziwię, jak z kimś tak wulgarnym jak ty synowo można mieszkać pod jednym dachem. Wywaliłabym do twoich rodziców natychmiast. Tylko byłoby mi źle, że syn na kogoś takiego poleciał. Musiał być mocno pijany, żeby zadać się z kimś takim

Ja się bardzo dobrze dogaduje a teściową, ale nigdy w zyciu nie chciałabym mieszkać ani z nią ani z moją mamą... Najlepiej zrobicie jak się wyprowadzicie, mieszkanie z rodzicami nie jest zdrowe

To po co z nia mieszkasz? Nie wyobrazam sobie budowania rodziny, a co dopiero powiekszania jej u kogos w domu.

Heh ... Jak czytałam post autorki to bez kitu jak by to była moja wypowiedź... Bo ja tego babsztyla nienawidze i wiem co autorka czuje i popieram

jak na kogoś kto nie ma sił reprezentujesz całkiem spory zestaw wulgaryzmów i to jeszcze wobec kogo ? toż to matka twojego męża :)

jak napisałam musimy przez jakiś czas z nią mieszkac! nie mamy wyjścia... w stosunku do niej nie jestem wulgarna jesli o to wam chodzi , potrafie sie zachować. Wszystko dusze w sobie, siedze godzinami i płacze, bo nie idzie z nią wytrzymać ...raz zdarzylo mi sie do niej powiedzieć, ze Pani swoje dzieci wychowała teraz moja kolej a Pani soe prosze nie wtrącać ..

Dodam jeszcze, ze gdy nie nie mieszkalysmy razem super sie dogadywalysmy.

tak to jest jak rodzinę zaczyna się od wpadki, nie mając żadnego zaplecza na jej założenie :( Nie stać was było na gumki, to mieszkaj ze znienawidzoną teściową. Ale skoro ci tak tam źle to wracaj do swojej mamusi, tam c***ewnie lepiej będzie

ale my mamy mieszkanie na własność, i stac nas na utrzymanie..ale z prywatnych powodów jeszcze pół roku musimy tu byc

trujecie teściówkę i żeby nikt się nie kapnął, to pół roku jeszcze trzeba?

nie nikt nie truje ...z calkiem innych powodow trudnych dla mnie .!!

Wiesz co? Ta Twoja teściowa powinna Ci dobrze dać po pysku. Zapominasz, że Ty jesteś tylko krową rozdrodczą i że na tym kończy się Twoja rola.

gość wczoraj Jestem tez matka i synowa i mam dreszcze jakby kiedys pod moj dach przyszło takie badziewie co to uwaza ze jak rozłożyło nogi to ja musze to to przyjąc pod swoj dach.Ubliżasz tesciowej uzywając słowa "dziffka" a sama jestes nią bo zamiast pomyslec o lokum to pchasz tą wielką duuupe do tesciowej i jej smrodzisz.Musi cie znosić.jestes obcą osobą .Gdyby to na mnie trafiło to byś na kopie wypadła razem z moim synkiem.Chciał byle kogo niech sięmeczy.