Głupoty gadacie faceci o lekkim makijażu

Zawsze nosiłam lekki makijaż. Faceci się za mną oglądali, gadali coś na ulicach. Ale ostatnio maluje się mocniej - nie wyzywająco, ale po prostu mocniej (i ubieram nadal jak wcześniej, ja nawet w upały niewiele odkrywam). Czarny eyeliner (a nie tylko brązowa kredka jak dotąd), standardowo tusz do rzęs (więcej go daje), szminka czerwona na usta. Podkład lekki jak zawsze (ale cera mi się poprawiła). Efekt? Powodzenie podskoczyło mi o 150 %! Dzisiaj się przeraziłam, bo idę sobie spokojnie, a jakiś chłopak na mnie... cmoka. Teksty jakieś cela typu cześć kochanie, uśmiechają się i oglądają.. No i co? jakoś wasze teorie legają w gruzach. W ogóle dużo lasek chodzi bardzo wystylizowanych i wymalowanych, latem też. Ostatnio u kosmetyczki nie mogłam się napatrzeć na dziewczynę gdzieś w moim wieku, miała perfekcyjnie zrobione mocne smokey eyes... az wieczorowo to wyglądało.. zastanawiałam się, czy codziennie się tak maluje? Ale wątpię, żeby jej facetowi to przeszkadzało mi teoretycznie zawsze mówią, ze dobrze mi w lekkim, lepiej niż w mocnym, ale ten odpowiednio sobie dobrałam wiec nie mam efektu klauna Co o tym sadzicie? Nie piszcie o tapeciarach, bo nie o nich mówimy - mówimy o mocniejszym makeupie, ale dobrze dobranym.

wszystko pięknie ale potem w wieku 30 lat mega zmarszczki koło oczu od zmywania tego super makijażu smoky eye. Malować się powinno tylko na specjalne okazje: slub, impreza jakaś ale nie codziennie.

Co do powodzenia to teraz po prostu jest więcej komentarzy etc. Prawie nie ma dnia żebym nie słyszała komentarza w swoja stronę :/ WTF

"powinno się"? Oczywiście, że wyraźniejszy makijaż bardziej się podoba. Nie słuchaj jak mówią, że lubią naturalne kobiety bo to nieprawda :)

No ja sie o wiele bardziej delikatnie niż aż takie smokey maluje... i tak kredkę na dol mam ciemnoniebieska, a tylko na gorze czarny eyeliner. No i tusz. Ale mam jasna oprawę oka i jasna karnacje, wiec już taki makijaż daje u mnie efekt. Ja zmarszczek pod oczami praktycznie nie mam, mam mniejsze niż sporo moich koleżanek, a mamy po 22 lata, może przez to ze staram się używać porządnych kosmetyków z naturalnym składem i zmywam tez delikatnie makeup Ale wy tez widujecie dużo naprawdę wystylizowanych i umalowanych dziewczyn ? Bo ja mieszkam w Krakowie i jest masa takich

Widziałam kiedyś na necie zdjęcia dziewczyny, która robiła taki test: w jeden dzień nie pomalowała się wgl, w kolejny tylko troszkę, a w trzeci zrobiła mocny makijaż. Obserwowała w ten sposób reakcję mężczyzn. Okazało się, że ostatniego dnia swoich obserwacji najwieksza ilość mężczyzn zwróciła na nią uwagę :) Coś w ty jednak jest. Ogólnie mężczyźni niby nie lubią tapeciar, ale jednak gdy widzą mocno pomalowaną, wystylizowaną dziewczynę to się ślinią od razu. Wolą tapeciary (mowię tu konkretnie o takich) niż lekko pomalowaną dziewczynę.

Oni lubia mocno umalowane. i chcieliby, zeby tak wygladaly tez rano po wstaniu z lozka..

Bo oni są slepi i widza tylko opakowanie, ważne żeby się rzucalo w oczy

jak jesteście brzydkie to musicie się malować, żeby ktoś was zauwazył ... Jak dziewczyna jest ładna naturalnie to faceci na nią zwracają uwagę nawet bez tapety

ja nie daje w ogóle podkładu i pudru ani tuszu ani korektora ,mój makijaż to pomadka nawilżająca ,szczypta różu na policzkach i henna raz na 3 tygodnie i w nosie mam czy to sie favcetom podoba czy nie ,mnie sie podoba ,dobrze sie tak czuję i póki nie ma potrzeby nie bede tego zmieniać ,a mam 36 latek i serio nie mam takich zmarszczek i zniszczonej cery jak moje równolatki które codziennie muszą mieć pełen make up

Nie umiesz czytac? tak jak napisałam, zwracają na mnie uwagę i z lekkim, ba! kiedyś pojechałam za granice i śmigałam bez i byłam w szoku bo bardzo się oglądali. ALE odnotowałam wzrost zainteresowania nosząc taki makijaż tutaj w PL

wystarczy zobaczyc na facebooka czy intagrama... wymalowane do bolu laski dostaja najwiecej lajkow :D

Prawda jest taka, że dobrze dobrany i zrobiony makijaż podnosi atrakcyjność kobiety. Zwróćcie uwagę na przykład na youtuberki, które zajmują się makijażem. Bez makijażu - zwykła dziewczyna z sąsiedztwa, jakich tysiące, w lekkim makijażu robi się z niej fajna dziewczyna, a w super makijażu robi się z niej bardzo atrakcyjna kobieta, za którą wielu facetów się obejrzy. A druga prawda jest taka, że większość facetów zupełnie nie potrafi rozpoznać tego, co jest "dorobione" kosmetykami.

Widzial ktos kiedys jak brzydka staje sie ladna w makijazu? no chyba nie bardzo tylko zwykla i ladna makijaz jest w stanie upiekszyc z brzydkiej nic nie da sie zrobic normalnym makijazem

Juz nie przesadzajcie ze nie potrafią mam kolegów i umieją poznać jak dziewczyna ma kredkę na oczach czy tuszu więcej... bez problemu. To nie debile :)

Mniej więcej taki makijaż zaczęłam nosić -http://www.bridetobe.com.au/images/default-source/galleries---beauty/retro-wedding-makeup-ideas.jpg?sfvrsn=2

r

up

prawda

ja w poniedziałek idę do pracy to sie dopiero zacznie... może nawet ktoś mnie zgwałci...

Ładny, ja niestety mam asymetryczne usta i mogę tylko jasne szminki w dodatku zęby mi zzolkly od odchudzania się nagminnie, zeszło mi szkliwo a miałam takie białe. Nie wiecie co się robi jak zejdzie szkliwo? Jak je polakieruje to beda bielsze?

A ja wlasnie mam odwrotnie, jak nie jestem pomalowana, albo bardzo lekko to mam wieksze powodzenie :D wiem dziwne to, wszyscy mi mowia, jaka sliczna jestem bez makijazu, ze duzo lepiej , jak dziewczeco wygladam :P co z reszta jest prawda :P W mocnym makijazu moja twarz wyglada "ciezko" i starzej xd A buzke mam ladna xd wiecej facetow sie oglada, zagaduje, interesuje :P ale moze jestem jakims wyjatkiem xd a co do malowania to nie robie tego jakos zle, czy brzydko, studiuje na asp i mam "reke", poza tym maluje sie dobrymi kosmetykami (kosmetyki typu Marc Jacobs, Yves Saint Laurent etc) ale wychodzi na to, ze jestem jakims dziwolagiem :P

Ja też lepiej wyglądam w lekkim makijażu niż w mocnym. Też mam własnie taką dziewczęcą urodę i w mocnym makijażu wyglądam okropnie

W ogole wiecie co zauwazylam? Im laska bardziej zakompleksiona, tym wiecej makijazu uzywa (mowie o tapecie), a im jest bardziej pewna siebie tym mniej :P