Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Polskie tansze zamienniki Sudocremu.

Polecane posty

Gość gość

Wlasnie trafilam na swietne podsumowanie na jednym ze starych tematow, na ktory pewnie malo ludzi wchodzi, dlatego wklejam tutaj, bo z pewnoscia niejednej z was sie taka inf. przyda: Sudomax/Flodomax, Nappiderm, Flos-Lek for baby, Sudopanten Bobas, Sofeo, Sudoderma baby, PUPIKone, Linomag z tlenkiem cynku - to wszystko to sa polskie zamieniki Sudocremu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ciężko wam wydać 40zł na duże opakowanie sudokremu? Mi takie starczyło na rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi na dłużej i przy częstym użyciu. Po prostu jest tak dobry że daje się go minimalnie i działa świetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że sama też go używałam przy podrażnieniach np. twarzy albo kobiecych. Wiem gdzie rzym a gdzie krym :D ale działa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego wydawac kase na oryginalny i nabijac kieszen obcemu producentowi skoro mozna wesprzec lokalnych przedsiebiorcow? Przez to, ze ludzie mysla w ten sposob jak wy to kraj sie wolniej rozwija. Polskie nie znaczy gorsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onlyou
Swoją droga nie musimy znać nazewnictwa. Jeśli będzie dostępny zamiennik-farmaceuta ma obowiązek go wydać; ponadto poinformować o ewentualnych i ich różnicy w składzie. Ja popieram kupowanie produktów tańszych o bardzo zbliżonym składzie bądź niejednokrotnie jednakowym. Nawet jeśli różnica cenowa to zaledwie parę złoty. Z wielu względów. Jednym z nich to choćby inteligentne dysponowanie własnymi środkami pieniężnymi. Po co przepłacać? Odpowiem przy okazji na te głupie komentarze wyżej. Jak ktoś woli płacić drożej, bo markowe-to ja problemu nie widzę. Spodnie też można kupić za 500zł, ale i też za 150. Wybór zależy od nas samych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×