Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja mama umiera na raka.....

Polecane posty

Gość gość

synek ma 6 miesięcy nie mogę sie z tym pogodzić nie mam siły sie nim zajmować pęka mi serce....może ktoś podpowie jak to przetrwać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko dzieje się bardzo szybko. rak wykryty gdy były już przerzuty mam chodziła wszystko było ok a po dwóch tygodniach jest juz tak zle z nie ma nadzieji.....nie mam siły .....nie dam rady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej naprawdę bardzo mi przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko bardzo mi przykro, a co do opieki nad dzieckiem- niech angażuje się partner, może masz przyjaciółkę, która mogła być Ci pomóc w takich chwilach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz tylko być z mamą jak najwięcej o ile sytuacja z dzieckiem to umożliwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kto jest chory? Ty czy mama? Już się tak nad sobą nie rozczulaj. Potrzebna jesteś silna mamie, synkowi też. Nad sobą będziesz miała mnóstwo czasu płakać. Dasz radę. Nie ty jedna, nie ostatnia. Taki lajf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyne co mogę powiedzieć to że bardzo mi przykro. U mnie po narodzinach pierwszego dziecka zmarła babcia męża a po narodzinach drugiego dziecka zmarł mój dziadek. Wiem,że dziadkowie to nie to samo co rodzic,ale czasem tak bywa,że starszy ustępuje miejsca młodemu. Takie to cholerne życie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dasz rade nie masz wyjscia badz z nia tak czesto jak zdolasz zreszta zobaczysz - w pewnym stadium choroby smierc to wybawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aa
Będąc w ciąży moja mama też zachorowała na raka. Spędzała z nią jak najwięcej czasu. Trzymała się, po narodzinach zaczęła znikać w oczach, tak, jakby Trzymała się tylko po to, żeby doczekać narodzin wnuczki... Zmarła jak moja córka miała 2 miesiące. .. było ciężko, ale trzeba żyć dalej, takie życie nic na tonie poradzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie bylo podobnie, mama zmarla trzy miesiace od diagnozy. Mialam wtedy 24 lata i nikogo kto udzielilby mi wsparcia. Tata piec lat pozniej po pol roku choroby .Rozumiem twoj bol i poczucie niesprawiedliwosci. Ja rowniez bardzo to przezylam, dlugo nie moglam wspominac rodzicow zeby przed oczami nie miec tego ich okropnego cierpienia. To okrutna choroba. Choruje jedna osoba a jest jakby rak trawil cala rodzine. Moge ci jedynie doradzic bys byla blisko mamy, nie pokazuj jej swojego cierpienia, badz z nia i wspieraj. I jesli jestes wierzaca, modl sie, to pomaga ukoic bol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja autorko byłam na początku ciąży kiedy mój tato umierał. Tata długo chorował na raka ale chemia przyśpieszyła jego odejście. Zanim odszedł bardzo się wymęczył. Moja ciąża nie przetrwała tego stresu i żalu. Najpierw zmarł mój tata, za dwa tygodnie na kontroli dowiedziałam się o martwej ciąży. Jak ja sobie z tym radzę? Cóż, minęły ponad dwa lata a ja wiem i czuję że tata jest ze mną. Tata na początku często mi się śnił , rozmawiałam z nim we śnie, opowiadał jak mu tam jest. Teraz mi się nie śni ale czuję że mam go kiedy tego potrzebuję. Każdy z nas odejdzie i wtedy wszyscy się tam spotkamy na dobre . Ci co odeszli dobrze o tym wiedzą, ci co pozostali muszą w to tylko uwierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama tez ma raka. Tata te zumierajcy...Lezy, nie mowi,nie je sam, pieluchy potrzebuje. Do tego mam male dziecko. Umieraja oboje naraz. Potem bede miala juz tylko syna i meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Wam wspolczuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama zmarła 30.09 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje wam wszystkim to jest chyba jedyny temat na kefeteri gdzie niema docinek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mi przykro (*) trzymaj sie dzielnie! Dodaje Ci sił i wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wejdź na bloga pepsielliot pomozesz mamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to już późne stadium? Może jest jeszcze szansa...może naturalne metody.Obecnie wiadomo że farmaceutyka nas dobija a nie leczy. Jest mi bardzo przykro, ale może spróbujcie zastosować naturalne metody takie jak soda oczyszczona podawana z miodem.Rak żywi się węglowodanami, powstaje z cukru. Jest wiele naturalnych metod które mogą zdziałać cuda...poszukajcie spróbujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Mama zmarla 20.07 nadal jest bardzo ciezko. ...nawet nie ma slow....bylam z mama bardzo blisko....najgorszy dzien to pogrzeb....i Ci ludzie z kondolencjami dla mnie to byl koszmar chcialam byc sama i wyc.....do zalu dolaczyly wyrzuty sumienia ze wczeaniej nie zauwqzylam ze mama choruje nigdy sie nie poskarzyla wszysteo robila dla ludzi na okolo a dla siebie nic....i co ja za to spotkalo?? Mam zal do Boga do siebie do losu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko bardzo mi przykro, nie mam żadnych słów pocieszenia, bo moim zdaniem w takiej sytuacji ich nie ma. Trzymaj sie dzielnie, masz dla kogo żyć, a i Twoja mama na pewno nas Wami czuwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poddawajxie sie czytaj szukaj poczytaj o wit B17 rak to grzyb terapia soda z miodem poczytaj niebtrac czasu na rozpacz szukaj czytaj. Powidzenia z calego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×