Pożądanie nie do opanowania

Od 2 tyg spotykam sie ze swietnym facetem. Podoba mi sie fizycznie, choc nie jest to klasyczny przystojniak... ale ma w sobje cos. Poza tym ja tsz nie należę do ponadprzeciętnie atrakcyjnych:) Mam 28 lat, on 38 i pierwszy raz w zyciu opanowLo mnie tzkie porzadanie ze nie wiem jak sobje z nim radzic. Do niczego nie doszlo poki co, poza pocalunkami... ale to jest taki ładunek emocji, endorfin i podniecenia ze nie bylam w stanie sobie wyobrazic ze cos takiego moze miec miejsce. Za przeproszeniem (naprawde) od przypadkowego dotyku rohi mi sie mokro... ktos. Z was tak mial?

mam takie objawy jeżeli chodzi o byłą partnerkę niestety nie mogę tego opanować. przez to wszystko muszę unikać z nią jakichkolwiek kontaktów sama jej obecność powoduje podniecenie...:-)

Znam kogoś, kto wystarczy, że się odezwie... że jest.