Co pomyślałybyście panie o 35 letnim prawiczku?

Jestem bardzo ciekawy.

nie chciałabym go rozprawiczyć, ciężki przypadek.

Dlaczego ciężki?

Pomyślałabym, że musi być straasznie brzydki.

A jak jest księdzem? Nie pomyslalas o tym? Np. taki ojciec Mateusz, dobry towar.

Kpina z prawiczków. Ja też jestem prawiczkiem w tym samym wieku i cieszę się, że nie jestem taki jak wam się podoba.

zdziwiłabym się, ale jakby mi się facet szalenie podobał to nie miałoby to dla mnie większego znaczenia chociaż zastanawiałabym się dlaczego jest prawiczkiem i czy wszsystko z nim ok :O

Co za buc zakłada te tematy!? :)

jakaś bździągwa

ZJAZD PRAWIKÓW

Pomyślałabym ze jesteś jedyny w swoim rodzaju i ucieszyłabym się:-) A skąd jesteś?

Facet z blokadami, kompleksami.

kobiety chcą ru/cha/czy więc pomyślę źle o nim

Sa dwie opcje; 1 albo to jest fajny i wartościowy mężczyzna któremu jak się mówi tak się życie potoczyło 2 albo to nieudacznik Ale nie tyle dlatego ze jest prawiczkiem Ale ogólnie w życiu takie tzw 4litery.

jak się kogoś kocha,to takie sprawy są nieistotne

2 albo to nieudacznik Ale nie tyle dlatego ze jest prawiczkiem Ale ogólnie w życiu takie tzw 4litery. x A co ma bycie prawiczkiem do reszty ? a to jak ktoś osiągnął coś w życiu to od razu przestaje być prawiczkiem? Raczej skreślasz gościa bo jest prawiczkiem

albo to nieudacznik Ale nie tyle dlatego ze jest prawiczkiem Ale ogólnie w życiu takie tzw 4litery xxxxx czyli facet wartościowy dużo lasek przeleciał. :D

Nie zrozumieliscie. Coscie się tak tego 2 punktu przyczepili? Przecież napisałam też 1wszy. Sama bardzo późno straciłam "cnote"bo miałam 34!!! Lata. Co obecnie jest jakimś kuriozum mam wrażenie.

Sama bardzo późno straciłam "cnote" xxxx czyli do którego punktu się zaliczasz ? :D

Dla mnie nie ma punktu. Banalnie-albo i nie'-mialam pecha i gdy mialam 12lat "zaopiekowal sie "mną dobry "wujek", co spowodowalo uraz na lata. Więc tak zeszło do 34roku życia i gdyby nie terapia to pewnie do dziś byłabym dziewica. Cóż czasu nie cofne, czasem mi tylko przykro ze to co się stało lata temu miało tak duży wpływ na przyszłość. Na szczęście to już zamknięta sprawa.

jakie to smutne,ale jak ja Cię dobrze rozumie ,też przez coś podobnego przeszłam,tylko jak byłam mała,,, uraz jak chole/ra ale myślę,ze to już wszystko za mną... pozdrawiam

Dla mnie nie ma punktu. xxxx Czyli jest jednak jeszcze inna opcja. Może kiedyś to zrozumiecie. Dla was na kafe wszystko jest albo białe albo czarne.

22:26 Żebyś wiedziała. Jakąś drzazga zawsze będzie siedzieć, dobrze ze już nie tak silnie. W sumie to całe dziewictwo też mi doskwieralo. Czułam się jaksś dziwna jakby naznaczona. Niepasujaca. Ale i tak się nie mogłam przemoc ze strachu. Fatalne uczucie. A Wogole to powinno zależeć od osoby. Dziewica -niedziewica-jakie to ma znaczenie.? Stracisz dziewictwo jaki 15latka-bedzie krzyk, ze puszczalska. PO30stce-ze na pewno zdziwaczala. Albo brzydka. Dajcie ludziom żyć.

Dlaczego może być nieudacznikiem, bo skoro jest zdrowym mężczyzną mającym naturalne potrzeby seksualne, to zmierza do ich zaspokojenia. Skoro tego nie robi, to albo jest właśnie dupa wołowa, albo ma blokady psychiczne, albo blokady religijne - tak czy siak, ciężki przypadek. Chyba że tych potrzeb nie posiada albo są one bardzo niskie.

ja w ogóle jestem "inna" ,ekscentryczna właściwie,mam "swoje życie",,, powiem szczerze,że opinie innych ludzi mi wiszą i powiewają,,, moje życie ,moja sprawa mam duże powodzenie,pomimo,ze jestem dość dojrzała ale ...mam spory dystans do facetów,mogę się z nimi kumplować,, choć "big love" przeżyłam,,więc ,,nie jest tak źle,,, spadam,dobrej nocy

Ty przynajmniej nie masz blokad i przeleciałeś wszystko co się rusza. Potem laski płaczą tutaj że facet kocha tylko jedną częścią ciała.

Jest jeszcze opcja, że nie chce ryzykować wpadki bo nie lubi gumek, a ona nie chce brać tabletek. :D

a może po prostu czeka,na tą jedyną? w tym durnym świecie,to nikomu do głowy nie przychodzi,może jest nieśmiały i romantyczny,i chce miłości a nie ruch/ania

Wreszcie normalny wpis. My nie koty że dążymy tylko do zaspokojenia.

kotami rządzi instynkt,nie bzykają się dla przyjemności ale żeby mieć potomstwo,,, my homo sapiens mamy intelekt,i każdy używa go jak chce,albo jak potrafi,więc ja szanuję ludzi,którzy idą pod prąd i chcą "inaczej" nigdzie nie jest powiedziane,że trzeba zaliczyć 1000 panienek czy dziewczyna co noc innego faceta,by być dobrym kochankiem/ką, to nie są zawody sportowe,co nie wyklucza tego,ze są ludzie którzy mają inne zdanie,i będą kpić z osób z tzw "zasadami" trudno,,trzeba to olać,i iść swoją drogą,, tylko to może zapewnić ,że się będzie szczęśliwym człowiekiem.