Czy warto odebrać sobie życie?

Mam lęk społeczny. Odkąd wróciłem do Polski z UK (miałem 11 lat) to moja mama i babcia wyśmiewali mnie i ze mnie szydzili. Że nie potrafię nic uczciwego zrobić, że jestem leniwy i ciągle siedzę przed komputerem, że nie mam życia towarzyskiego i że nie poradzę sobie w życiu. Mieszkamy na wsi i można powiedzieć ze do pracy fizycznej się nie nadaje. To mnie najbardziej przeraża. Teraz mam 17 lat i jestem po prostu bezużyteczny. Nie chcę obciążać matki sobą i chcę jak najszybciej uciec, lub nawet się zabić. Zasługują na taki ból po mojej śmierci. Niedawno załatwili mi robotę w Anglii u rodziny. Mam im sprzątać w stajnii i coś tam jeszcze. Boję się że sobie nie poradzę, że mnie wyśmieją. A przecież jestem już dorosły. Co mam robić?

W twoim przypadku warto.

Zależy czego oczekujesz. Generalnie nie warto. Usamodzielnij się może najpierw, co? Nie warto podejmować takich decyzji będąc na garnuszku.

Za tydzień podejmę decyzje. Jedynie czego się boje to upokorzenia przed tym "pracodawcą".

17 lat to dużo za mało jak na takie decyzje.

nie warto bo ja dzisiajjaj widziałem fajnom d/u/p/ę rudom zajefany miała tyłeczek

oczywiście,że nie warto! masz 17 lat to przeciez wszystko przed Tobą tez mialam takie durne myslenie w twoim wieku na szczescie mi przeszlo i juz nigdy o samobojstwie nie pomysle...rodzina na milion procent kocha Cię nawet jak są surowi dla Ciebie. Przeciez dopiero sie uczysz jeszcze,mozesz zdac mature,wybrać co dalej robić,nie jesteś jeszcze dorosły tak poza tym.

jesli cie stac albo chwilowo i nie stac to i tak udaj sie do psychologa. Zbajdz jakiegos w twojej okolicy i powiedz mu to samo co napisales tutaj. Wierz mi ludzie maja 1000% gorsze problemy niz twoj. Mimo wszystko powinienes pogadac z kims kto ci pomoze a psycholog nim jest. Nie mysl ze sie nasmiewam. Raczej staram sie pomoc. Pozdro

Jak odbierzesz sobie zycie nie odczujesz żadnej ulgi, bo jeśli nie ma zycia po smierci to przestaniesz istnieć, a jeśli jest to niewiadomo co Cie czeka po drugiej stronie

Choc ja osobiście uważam, ze jesli jest zycie po śmierci to samobojców nie powinna czekać kara bo nikt się nie zabija dla kaprysu, ale z dużego cierpienia