Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Suhavayarad

Romantyczna dziewczyna do 24 lat

Polecane posty

Gość MaryLou14
Ja jestem taką dziewczyną... Spełniam Twoje wymagania... I wyciągnęłam wnioski i nie popełnię dawnych błędów, złych wyborów życiowych... Mówisz, że szukasz osoby która Cię zrozumie... Ciebie też ktoś skrzywdził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi po prostu o to, że chyba tylko zraniona dziewczyna będzie potrafiła mnie docenić. Czemu? Bo "przeciętna" osoba nawet nie zauważy, że jestem bardzo empatyczny i że mam w bardzo dużym stopniu rozwiniętą samoświadomość. A nawet jeśli zauważy, to i tak nie doceni tego w wystarczającym stopniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaryLou14
Ja odnoszę wrażenie, że to Ty nie doceniasz sam siebie. I jeśli mam być szczera, to w obecnej sytuacji potrzebuję mężczyzny silnego, w którym mogę mieć oparcie i który będzie we mnie wierzył. Ty nie wierzysz nawet w samego siebie, więc wątpię w to że dałbyś to poczucie drugiej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, że jestem starsza. I w związku (na finiszu). Gdyby nie to, pewnie napisałabym do Ciebie. Ja już nawet nie szukam nikogo, kto by mnie zrozumiał. generalnie ludzie wokół mnie potępiają takie osoby jak ja za niepraktyczne podejście do życia, za zbyt "miękki" charakter, za bujanie w obłokach, zbyt emocjonalne podchodzenie do niektórych spraw.... Wyobraźnia, poezja, książki, muzyka- tam się odnajduję i liczę, że może w przyszłym życiu będę inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mary Lou 14- nie wierz w to, że silny mężczyna da Ci podporę. Za jakiś czas będziesz tęsknić za kimś, kto Cię zrozumie. Na dłuższą metę życie z takim silnym wcale nie jest łatwe, tacy faceci maja duże wymagania, żeby ich partnerka też była bardziej "twarda" albo tak Cię stłamsi, że ze swoją romantyczną naturą nie bedziesz mogła słowa powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaryLou14
Silni psychicznie, nie chodzi mi o fizyczność. To nie wyklucza romantyzmu i empatii. Mój były chłopak taki właśnie był, to dzięki niemu wyszłam na prostą, zobaczyłam co jest w życiu ważne i wiem, czego powinnam oczekiwać w życiu, od innych ludzi. Ja potrzebuję wparcia i zrozumienia od silnej osoby, nie współczucia i zrozumienia od osoby równie pokrzywdzonej jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mary Lou, ja własnie piszę o tych silych psychicznie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego, co się zorientowałem, chłopak nauczył Cię jedynie, jak zamykać się na pewne rzeczy, ale to nie świadczy o sile, tylko o słabości. Ja uważam, że jestem bardzo silny, bo w przeciwieństwie do większości ludzi, nie zmieniłem się, zostałem sobą. Nie uległem papierosom, alkoholowi, świat mnie nie zmienił, nie zniszczył. Jestem czysty, mimo że żyję w brudzie. Jeśli uważasz to za słabość, to już nie mój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaryLou14
To mi to nie przeszkadza. A te "wymagania" właśnie pomagają mi się zmienić na lepsze, nabrać pewności siebie, umieć dostosować do nowych sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaryLou14
Nie znam Cię, nie będę oceniać. Ale jeśli uważasz, że jesteś interesujący i wartościowy tylko dla osoby po przejściach, to chyba coś jest nie tak. A dzięki mojemu byłemu potrafię w ogóle wyjść do ludzi, zapytać lub poprosić o coś w sklepie, odebrać obcy numer telefonu. Wydaje mi się, że pomógł mi się otworzyć do ludzi, a nie zamknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie uważam, ja po prostu stwierdzam fakt. Zresztą nie widzę sensu, by ciągnąć tę rozmowę, bo przecież i tak nie jesteś zainteresowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się nad jednym... Skoro Twój były jest taki wspaniały, czemu nie jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaryLou14
Niestety poróżniły nas inne sprawy, inne wizje wspólnej przyszłości. Pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to może Twój chłopak nie był taki wspaniały? Wiesz, widocznie po prostu dał Ci to, czego potrzebowałaś, i dlatego jesteś mu wdzięczna i uważasz go za cudownego, jednak to wcale nie znaczy, że zmienił Cię na lepsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaryLou14
Jednak zmienił. Nauczył asertywności, której nie miałam wcale. Robiłam głupoty bo nie umiałam odmówić, później zamknęłam w sobie i miałam bardzo złe zdanie na swój temat. Dzięki niemu nauczyłam się żyć w społeczeństwie, wyszłam do ludzi (chociaż wiele normalnych spraw dalej stanowi dla mnie problem). Dzięki niemu wiem, że jestem wartościową osobą która zasługuje na normalne życie, że nie muszę być gorsza i poniżana jak myślałam o sobie wcześniej. Rozstaliśmy się w sumie dlatego bo wiedział, że on nie da mi takiego życia o jakim marzę, na jakie zasługuję (czyli ślub, rodzina, dzieci...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W porządku, jeśli uważasz, że Ci pomógł i teraz czujesz się lepiej ze sobą, nie będę próbował tego zmienić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że podam: amelia.amelia@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dusza szaleńca
I jak świeci między wami słoneczko? Czy jeszcze nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dusza szaleńca
haha :D Powiedz co się stało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokrzywdzona przez los czy skrzywdzona przez faceta, bo to nie jest równoznaczne. Jakbyś chciał pogadać to chętnie ale wątpię czy przypadnę Ci akurat do gustu. Pozdrawiam, 22 l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dusza szaleńca
A później dajcie znać czy świeci słoneczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×