PO PORODZIE

Jak się czułyście ? Jak wyglądały pierwsze dni ? Miałyście wsparcie?

pochwa jak krater krew leje sie jak lawa to cie czeka wiec przygoyuj sie psychicznie nie wierz w ciasniejsza po

Mąż był przy mnie 24 na dobę, spał w szpitalu ze mną i pomagał we wszystkim - ja nie mogłam siedzieć, wyłam z bólu (hemoroidy, duże cięcie). W domu było już lepiej bo więcej luzu, robiłam okłady na tyłek itd... Chociaż dla odmiany dostałam baby blue - płakałam po kątach kilka razy dziennie bez powodu. Dzis mija 10 dni od porodu, hemoroidy praktycznie zniknęły, szwy zdjęte, brzuch maleje z dnia na dzień i psychicznie już stabilnie :) Powoli zapominam o traumatycznym porodzie :)

Cesarka ból po do zniesienia, koszmarem okazało się karmienie piersią mój synek się nie najadał i wył całymi dniami. Byłam w szpitalu 6 dni i to było 6 dni jego płaczu z małymi przerwami na sen. Mąż był ze mną od 8 do 20 i pomagał jak mógł

lepszy jest poród naturalny czy cesarka ? czy połóg po cesarce rożni się od naturalnego porodu ? A nacinanie kroca ? Robili wam to bez waszej zgody ? podobno w większości szpitali robią to rutynowo

Ja nie podpisalam zgody i.mnie nie cieli. Choc straszyli ze mam podpisac bo pekne a to sie Le goi bla bla bla.nie peklam i nie cieli. Hemoroidow nie mialam.na szczescie. Mialam krwotok i lyzecKowali mnie po porodzie i to bylo gorsze od porodu bo na zywca ciagle naciskali brzuch jezu jak bolalo... Czulam tylko jak mi cis chlupie i ze mnie wylatuje. Nie wiem czy to mialo wplyw ale chyba po tym czyszczeniu wszystko wylecialo bo polog trwal 10,dbi delikatnego krwawienia plamienia bez skrzepow. Gin mowil ze jest ok. Kolejny tydz plamilam spiradycznie.

nie straszcie dziewczyny :) porod boli, wiadomo ale w mig sie o nim zapomina :) mnie nacieli (nacinaja podczas skurczu, nic nie czulam) i dodatkowo peklam sama (tego tez nie czulam), mialam duzo szwow, ale wszystko szybko sie zagoilo, jestem ciasniejsza jak bylam, taki tego plus ;) polog - plamilam troche przez 4 tygodnie, krwawienie raczej to nie bylo, tylko palmienie, pierwszy okres bolesny, ale do zniesienia :) ciezko siedziec po porodzie, ale i to da sie zniesc :)

Ja po cc. Ciężka była pierwsza doba, ciężko się wyprostować, rana ciągnie w dół. Potem już z górki. Po powrocie ze szpitala funkcjonowalam zupełnie normalnie, sprzatalam i zajmowałam się dzieckiem. Nie miałam problemów z wpróżnieniem czy innymi tego typu przyjemnościami. Po tyg zdjęcie szwa i już zapomniałam o porodzie. Teraz druga ciąża i także cc. Mam ogromną nadzieję że będzie tak samo.

w jakiej pozycji rodziłyście ? podobno nakładają na cisk na to żeby kobieta leża z tego co czytałam rodzi się wtedy dłużej i w większym bólu . Na co muszę się zgodzić w szpitalu a na co nie koniecznie ? Jak wygladaja te 3 dni w szpitalu ?

ja na sam porod lezalam, a jak mialam same skurcze bez parcia to siedzialam na pilce, chodzilam, kucalam, jak kto woli

mi kazali leżec, nacieli krocze i to mnie najgorzej bolało, piekło, masakra :o drugie miałam cc planowane i nie bolało ale dłużej do siebie dochodzisz, nie ma miodu, poród zawsze jest cięzki...