Nienawidze mieć gości

szczególnie z przesżłości. Wiecie jak to jest jak takie zero jak ja musi siedzieć z ludzmi? Siedzie, ani be ani me.. Nie wiem co powiedzieć i jeszcze w panice, że ktoś zapyta co u mnie, jak moje zycie, co robie.. Bo nie wiem co powiedzieć.. Przecież nie powiem, że neinawidze siebie, nie mam motywacji żeby cokolwiek robic, nie mam znajomych ani przyjaciół, rzuciłam studia, nie wiem co zrobić z życiem i nie umiem gadać z ludzmi.. Moja niska samoocena po takiej wizycie już w ogole nie istnieje .. rzygam sobą..

skoro ktos Cie odwiedza, to znaczy, ze masz znajomych, skoro ich zapraszasz, to znaczy, ze umiesz nawiazac rozmowe, skoro przychodza, to znaczy, ze im Twoje towarzystwo odpowiada

w takim stanie tez nie bylbym przesadnie goscinny :D co planujesz? jak nie bedziesz miala planow na przyszlosc skisniesz w tym stanie i pozre cie depresja

Jeszcze trzeba dodać że człowiek się narobi pierw przygotowując żarcie a później zmywając naczynia

niekoniecznie,tez bylam w takim stanie jak autorka,w końcu zaczęłam sobie wmawiac że moje życie jest ok ,że mam dużo do powiedzenia i że brak pracy to nie powód by sie wstydzić. Baaa! ja już nawet pracy nie szukam ,nie przejmuję sie że ktoś nie chce mnie zatrudnić za tę jałmuznę 1280 zł. Jasno mówie o swoich poglądach i jestem szcześliwa. Nie wiem jak to sie stało ,ale przyszedł taki dzień że myslenie mi się zmieniło ,a raczej włączyło :P bo te 1280 to można zarobic na czarno lajtowo dorabiając sobie w dogodnych godzinach a nie po 8-10 h dziennie z mobingiem.