Zmieniałyście nazwisko panieńskie na męża, czy macie dwuczłonowe?

Ja mam podwójne. Za mąż wyszłam na studiach, więc wyrobionej marki jeszcze nie miałam. Ja miałam kilka argumentów: po pierwsze jeśli przez dwadzieścia kilka lat jakoś się nazywam, to nie zamierzam się od tego odcinać, tylko dlatego, że wyszłam za mąż. Po drugie: mój mąż ma pospolite nazwisko, moje panieńskie jest rzadziej spotykane. Po trzecie: mój tata nie ma męskiego potomka, to przynajmniej ja ponoszę dłużej też jego nazwisko ;). Ale oczywiście dzieci narodzone z naszego związku będą mieć tylko nazwisko męża. W wypadku dziecka podwójne nazwisko dość mnie śmieszy, no chyba, że rodzina szlachecka, to wtedy co innego.

Przyjęłam po mężu, bo przez 28 lat nosiłam podwójne - po rodzicach. Wygodniej jest mi z pojedynczym.

ja mam nazwisko męża i z chęcia je przyjełam, lubiłam swoje ale stwierdziłam że pewien etap sie w zyciu konczy a pewien zaczyna w momencie slubu dopiero wchodziłam na rynek pracy wiec zmiana nazwiska nie wiazała się z jakimis trudnosciami:)

Moja corka ma nazwisko dwuczlonowe, ale miech mi nikt z patologia nie wyjezdza!!! Jak jedna w komentarzu Jak facet mialby ladne nazwisko a moje nie , czy jest obrazliwe to tak zmienilabym, Ni

Mam nazwisko po mężu. Szkoda mi bylo mojego ale dwuczłonowo zupełnie do siebie nie pasowały (za dużo ś, rz, cz) wiec postanowiłam przejąć tylko po mężu. Wg mnie dwuczłonowe wyglądają dobrze tylko gdy jedno jest bardzo krótkie i najlepiej typowo polskie (czyli kończące się na "ska" itp) cos w stylu "Niewiadomska-Byk", jak dwa sa długie to wygląda to zle :)

W Polsce wszystko co odmienne to dziwi poczawszy na kolorze skory, ubioru a skonczywszy na nazwisku dwuczlonowym!!! Moja corka ma nazwisko dwuczlonowe Nie zaraz beda inteligentne inaczej pisaly ze to patologia Chociaz nie wiedza co to znaczy!!!

Te po studiach sa zaalo bystre zeby poszerzyc swoj choryzont mysleniowy

Te po studiach wiedzą jak napisać CHoryzont.

Te po studiach sa tylko wyklote ale nie onteligentne bo inteligentne wiedza ze nazwisko dwuczlonowe zawsze ma jakies znaczenie chocby jest to nazwisko zagraniczne ale ciemnota wie swoje!!!

Dlaczego ja mam przyjmowac nazwisko meza????

ja miałam z tym duży problem. Moje nazwisko lubię, jestem do niego przywiązana i nie wyobrażałam sobie z niego zrezygnować. Nazwisko męża też jest ładne i pasowało mi do imienia idealnie. Niestety problemem była długość, jego ma 12 liter, a moje 9:O Długo o tym myślałam, ale doszłam do wniosku, że ze swojego nie umiem zrezygnować, a męża nazwisko też chce przyjąć.Także mam dwuczłonowe długie nazwiska:D Dziecko ma tylko po mężu, bo nie chciałam by miało problemy z długimi nazwiskami.

"gość dziś Ja ostatnio odbierałam list do męża i babka na poczcie pyta to brat czy kto. Bo adres ten sam inne nazwiska mowie ze mąż mowie ona aha przepraszam. Wiec co mam nosić przy sobie akt ślubu czy co ." TAK powinnas. Moa przyjaciółka tez tak ma i zawsze ma przy sobie akt ślubu .

Kolezanko tutaj masz poprawna pisownie Horyzont.a tak przy okazjigdybys sama znala pisownie bys mnie poprawila

Inteligentna osoba jak juz poprawia to wyjasnia dlaczego , tak zachowujr soe kulturalnie!!!

Mam podwójne - oba długie i oba kończą się na -ska - mi się podoba :) zdecydowałam się na oba, pół roku przed ślubem zmieniłam pracę i zmiana nazwiska mogłaby sprawiać problemy dla obcokrajowców. Moje imię i nazwisko męża zawierają za dużo polskich znaków - niemożliwe do wymówienia przez obcokrajowców. Jeżeli chodzi o używanie - posługuję się tym, które jest mi akurat bardziej pasuje - a wiadomo w oficjalnych dokumentach oba (przy podpisywaniu doku dot. kredytu hipotecznego - koszmar :))

Ja mam po mężu i jestem zadowolona

Te po studiach sa tylko wyklote ale nie onteligentne bo inteligentne wiedza ze nazwisko dwuczlonowe zawsze ma jakies znaczenie chocby jest to nazwisko zagraniczne ale ciemnota wie swoje!!! x Co ty się tak podniecasz tymi studiami? Postudiuj słownik ortograficzny prosta kobiecino!

ja mam dwuczłonowe,nie jestem lekarzem ani nikim sławnym

znajoma mojej mamy wyszła za Bździela i nie widziala problemu

Nie zmieniałam w ogóle. Nie wiem, po co miałabym to robić? Żeby sobie życie utrudniać? :/

Ja będę mieć dwuczłonowe, bo moje imię z samym nazwiskiem męża brzmi kiepsko.

Rozpisałam się z odpowiedzią na http://silverlining.pl/all-the-best-women-are-married/ Może którejś się przyda

Zostałam przy swoim. Mąż ma krótkie, brzydkie, ośmieszające. Dziecko nosi również moje nazwisko.

ja mam swoje panieńskie zostawione. nie podobało mi się męża i chciałam zachować autonomiczność, indywidualność swoją (taki mam charakter). jednak, po 6 latach małżeństwa stwierdzam, że jest to problematyczne na co dzień-w urzędach, na poczcie, w życiu.