Nasz szczęsliwy związek trwał godzinę

Postanowiliśmy że zostaniemy parą. Skoro zostaliśmy parą to zaprosiłem moją kobietę do mieszkania. Powiedziałem jej że jako prawdziwa moja miłość powinna mi posprzątać mieszkanie, ale zobaczyła kolekcję skarpetek z tygodnia na fotelu, brud w łazience no i 3 komplety garnków i talerzy w kuchni. Szkoda, że nie lubiła sprzątać, musiałem ją pogonić, trzeba szukać innej...

dobry :D

to ja pisałem. A ndrzej z kafeterii. nie mam szczęścia do kobiet :-(

co za pajac!oczywiscie ze bedziesz sam do konca zycia, poj***e

hehhhhhhhhhhhhhh zbyt wysoko postawiłeś poprzeczke i panna się przestraszyła, następnym razem ze sporzątaczką się umów na taki związek

Andrzej zaskakujesz. Nie tylko romantyk ale i maczo.

Tak to prawda. jestem wspanaiałym mężczyzną. Tylko dlacego jestem sam?