drazni mnie seks z mezem ma tak ktoras z was

? Jestem 5 mcy po porodzie, karmie piersia i mam zero ochoty na seks. Co wiecej jak maz sie do mnje zaczyna dobierac i zaczyna mnie dotykac to mam takie nerwy, ze nie wiem. Jakas prawie agresja sie we mnie wzbudza. Nie biore tabl anty, nie wiem z czego to wynika. W dodatku jeszcze nie zgubilam wszystkich dodatkowych kg, cycki wielkie jak u karmiacej matki, normalnie nie moge na siebie patrzec.Czy was tez drazni seks? Jak to zmienic?

Czasem juznsie zgadzam na wspolzycie, wiwdomo chlop ma jakies potrzeby, ale tylko czekwm zeby skonczyl. Tragedia.nawet mi sie nie chce skuoiac na tym, zeby dojsc do orgazmuu.

Zacznij od akceptacji swojego wyglądu.

No bo go nie kochasz, nie pragniesz, nie pożądasz, nie wiem jak można bardziej obrazowo. Ten związek jest jest martwy, tez tak miałam ze swoim eks mężem, teraz mam innego faceta i mimo że urodziłam dziecko nie mam takiego problemu, wręcz przeciwnie.

zawsze jak widzę taki temat to wpadam szybko czy to moja żona nie napisała. To już obsesja

A wykupiłas mu karnet to burdelu? Bo się facetowi w takiej sytuacji należy. Poza tym może ja się nie znam ale jak karmisz to ryzyko ciąży jest nieduże.

Facet to karnet ma już od 4 miesięcy albo jakaś pocieszycielke

Autorko mam identycznie. W ogóle nie mam ochoty na sex z Mężem. Odbywa się to na zasadzie-aby odbębnić. On się dwoi i roi a mnie to tylko drażni. I jak jak Ktoś wyżej napisał -w ogóle mnie do niego nie ciągnie. Ani Go nie pragnę ani nie jestem zazdrosna o Niego, że może w końcu znaleźć coś na boku.

Też tak mam.., denerwuje mnie jego dotyk

Tu autorka, juz sama nie wiem dlaczego tak jest, czy to z powodu karmienia, czy nie akceptuje swojego ciala, moze to dlatego? Wiadomo, ze nie ma juz takich dreszczy jaknna poczatku zwiazku, znamy sie juz troche no ale zeby az tak? Taka posucha? Jestem zalamana. Co prawda jestem tez zmeczona opiekw nwd dziecmi, ale czy to tylko to? Nawet jak wczesniej pojda spac to wole sie polozyc spac albo poczytac niz sie kochac z mezem....

Ja tak mam ale jestem po 2 ciążach

Autorka: no ja tez jestem po dwoch ciazach, dwojka dzieci z roznica wieku niespelna 3 lata.

Ja tez tak mam. Nie rodzilam, jestem mloda - 23 lata.... Moim zdaniem przyczyny mogą być dwie: Albo go nie kochasz albo masz problemy z hormonami

To możecie się wpisać na jakiś różaniec lub gender

Tu autorka, kiedys bylo i tak, ze lubilam sama sobie dogodzic, nawet dosc czesto, ale teraz seks moglby w ogole nie istniec. Chyba ze wypilabym ze 3 , 4 lampki wina, zeby zapomniec o brzuchu i poczuc sie sexi to wtedy moze bym i nabrala ochoty. Wiec moze to hormony? Moze to minie jak przestane karmic?

straszne,być w związku,i nie kochać tej osoby,nie pragnąć ..a w ciąży,to dziewczyny podobno mają jeszcze większe libido....

Gosciu powyzej, ja nie jestem w ciazy, ja jestem PO ciazy....

ja przestalam miec ochote na seks juz w ciazy, po ciazy rowniez moze nie istniec... przed ciaza kochalismy sie i 3 razy dziennie...

Ja po ciazy mialam kure/wska chcice! Pieprzylismy sie jak kroliki ale do czasu... Po ok pol roku od porodu zaczely sie jakies wysypki u Mlodej, lekarze, apteki, zas lekarze, mleczka sreczka, za duzo tego bylo... Maz non stop w pracy, przychodzil padniety, przy dziecu kompletnie nic nie robil, nigdy Jej nie przebral, nie wstawal w nocy-nic! Bylo tak, ze jak mnie zaczynal dotykac to udawalam, ze spie albi, ze boli mnie brzuch, glowa-standard. Czasami nie dawal za wygrana i tak dlugo sie dobieral ze nie bylo jak zrezygnowac i to byla meka. Bylam taka zla, ze maksymalnie sciskalam ci/pke zeby szybciej doszedl i sie juz odwrocil spac. Mialam dosc robienia wszystkiego dla kogos, dla dziecka, dla niego a co dla siebie robilam?! Szybki prysznic bo na kapiel czasu nie mialam. Chcialam polozyc sie z ksiazka i odpoczac. Wqrwialo mnie to zycie dla kogos. Ale teraz dziecko ma prawie 6lat a my robimy to wszedzie i zawsze bez oporow:-) Minelo mi po roku, Tobie tez minie tylko musisz miec wiecej spokoju. Pozdrawiam:-)

To minie jak przestaniesz karmić, ale nie od razu. Mnie jeszcze po zaprzestaniu karmienia hormony buzowaly przez pół roku. Żadnej, nawet najmniejszej ochoty na seks. Teraz już jest lepiej (dziecko ma półtora roku), nie jest już tak wymagające a przez to ja nie jestem taka zmęczona i czasem mam ochotę na seks.

Brak akceptacji siebie orazwygasniecie uczuc tu widze. Z mezem jestem 9 lat, 7 lat po porodzie i nadal mam dreszcze, gdy mnie dotyka. Po ciazy tez nie akceptowalam swego wygladu, wstydzilam sie, ale mialam ochote na seks rownoczesnie. Dzieki mezowi, ktory patrzyl na mnie jak dawniej przelamalam wstyd i z roku na rok w seksie jest coraz gorecej, wiec nie rozumiem jak mozna pisac, ze wiadomo, ze po paru latach juz nie ma dreszczy. Jak sie dba, tak sie ma. Widac nie ma prawdziwej milosci u Was. pisze na swoim przykladzie, nasza milosc po latach jest dojrzalsza a seks rewelacyjny wlasnie dlatego, ze znamy sie, ufamy sobie, mamy poczucie bezpieczenstwa i nie wstydzimy sie mowic o potrzebach i urozmaicac zycia seksualnego.

Do goscia z 10.31. spoko, rozumiem problemy z dzieckiem, zamartwianie sie, ale nie zapominajmy, ze jestesmy tylko rodzicami, ale i para kochankow, trzeba o to dbac, porozmawiac szczerze a nie dusic w sobie i obie strony musza pracowac nad zwiazkiem. U Was brak zrozumienia, troska o dziecko, o kase, przemeczenie wygraly. Ty jezyka w gebie nie mialas, aby pogadac z mezem, poszukac rozwiazania dla was obojga? Sama sie upodlilas godzac sie na seks bez przyjemnosci. Nawet mi Ciebie nie jest zal. Brak porozumienia.

Autorko to częste zjawisko co piszesz. To wszystko to jest wpływ hormonów. Ja wyobraź sobie przez chyba niecały rok po urodzeniu dziecka nie myślałam w ogóle o seksie, te sprawy przestały dla mnie istnieć. A dodam jeszcze że karmiłam piersią co na pewno miało udział w tej chemii w organiźmie. Dopiero jakoś po roku ten pociąg seksualny zaczął powracać. Teraz jestem pewna że to wynika z chemii w organiźmie, w tym wypadku naturalnej chemii wynikającej z ciąży i porodu, ale skutki podobne jak przy tabletkach anty lub przeciwdepresyjnych na przykład.

Dziwnie na Was hormony dzialaja, ja w ciazy mialam mega chcice. Po porodzie z mezem tylko czekalismy na koniec pologu.

Znam to z wlasnej autopsji. Jestem 4 miesiace po porodzie i robie wszystkie mozliwe wymowki zeby nie kochac sie z mezem. Do 7 miesiaca ciazy moglam sie kochac po 5 razy na dzien taka ochote mialam a teraz zero i nie chodzi tu o wyglad i jego akceptacje bo nigdy siebie nie akceptowalam a mimo to ochota byla i to duza. Karmie piersia i to przez te hormony. Partner sie wkurza wiec od czasu do czasu robie wyjatek ale satysfakcji z tego zadnej:( pozdrawiam

dopowiadacie sobie nie wiadomo co a prawda jest taka ze jak karmisz piersia to twoja ochota na seks poszła sie bujac na czas karmienia i na kilka miesiecy po tym jak przestaniesz karmić... wygooglajcie sobie jak hormony mieszają w organizmie a najlepiej uświadomcie tez swoich facetów...

To kwestia biologii. Póki matka karmi póty działają na nią specyficzne hormony. Tak to urządziła natura, że kobieta po porodzie nie ma ochoty na seks, żeby jej "młode" w zbyt krótkim czasie nie doczekało się konkurencji. To zwiększa szansę przeżycia młodego i gwarantuje mu dostatek pożywienia. Z kolei kobietę chroni przed kolejną ciążą która mogłaby zbyt nadwyrężyć jej organizm. Wybaczcie opisy jak z National Geografic ale wszyscy jesteśmy ssakami i tak to wygląda z punktu widzenia biologii. Jest to absolutna norma.

I dodam, że świadomość tego, że istnieje antykoncepcja w niczym nie pomaga i niczego nie zmienia. Nasze ciała są zaprogramowane przez dwa miliony lat ewolucji i nie wiedzą, że żyją w XXI wieku gdzie istnieją prezerwatywy :D

Wolę seks wirutalny, często korzystam z sexu przez telefon ze strony http://seksnumer.pl/brunetki.html ... trochę się wyluzuje i tylko dzięki sex telefonom jeszcze nie rozwiodłem się z żoną

Może ktoś ma ochotę na wirtualny seks? Chcę być Twoją suczką. Tutaj zobaczysz moje fotki i kontakt: http://seksnumer.pl/sex-telefon-basia.html Wiem, że tylko jako uległa suka mogę osiągnąć orgazm. Chcesz by Twoja niewolnica nie marudziła tylko pokornie wykonywała nawet najbardziej wyuzdane zadania. Jestem gotowa! Wystarczy kilka mocnych lub wulgarnych słów a staję się suką. Gdy wejdę w ten stan możesz ze mną zrobić wszystko co zechcesz.