Dziewczyna nie chce mieszkać w koedukacyjnym (akademik)

Cześć, chciałbym poznać wasze zdanie na temat tego, że moja dziewczyna nie chce ze mną mieszkać w akademiku. Jesteśmy ze sobą pół roku i świetnie się dogadujemy. Mieszkamy w tym samym akademiku a za jakiś czas nawet na tym samym pietrze - chciałem aby zamieszkała razem ze mną (pokój koedukacyjny). Niestety powiedziała, że nie chce i na dodatek do końca studiów też nie ma zamiaru ze mną zamieszkać. Szkoda, bo kiedy byłem sam w pokoju wprowadziła się na jakiś czas i dobrze nam się mieszkało. Wiem, że nie mogę być egoistą i też nikogo zmuszać, ale dla mnie jest to niezrozumiałe po części. Czy kobiety mogą mi pomóc w zrozumieniu tej sytuacji?

Jesteś prawiczkiem?

Co to za pytanie?

boi się, że rozerwiesz jej c***e zwierzaku :D codziennym bolcowaniem 3-4 razy dziennie :)

Bez przesady, nie uprawiamy seksu i szczerze mówiąc nie będziemy przez najbliższe 3 miesiące minimum z racji tego, że moja luba miala mały wypadek. Mieszkanie razem to nie tylko "bolcowanie" ale też okazja żeby pozbyć się wku***ących współlokatorów - tym bardziej, że jej obecna współlokatorka jest nie do zniesienia. Dodam, że i tak całymi dniami przesiaduje w pokoju moim i mojego współlokatora. Zauważyłem i czekam, jak tamten się odezwie i nas razem z tego pokoju wypie*oli.