Mężczyźni nie rozumieją kobiet

I nawet się nie starają zrozumieć.

Wasze słowa i działania są sprzeczne z logiką. Natomiast mężczyźni to istoty logiczne. Stąd wynikają problemy w komunikacji

Rozumowanie polskich kobiet: "dam się wyroochać arabskiemu bezdomnemu, a potem znajdę w polsce męża frajera który będzie utrzymywał mnie i dziecko. No bo powinien być dumny że sprowadzam do kraju kolorowe geny"

Jesteście zbyt prości żeby pojąć kobietę. Analiza przekracza obszary waszego rozumowania.

To wlasnie faceci sa wybitnie nielogiczni. Mam dwoch braci i to ja z moja matka jestesmy na ogol rzeczowe i kumate w wielu rzeczach, a bracia i ojciec tak prostych rzeczy nie umieja pojac, ze... i zachowuja sie jak dzieci. Lubie mezczyzn, ale naprawde uwazam, ze wielu jest malo logicznyc wlasnie. Tak wynika z mojej obserwacji

Ja wręcz odnosze wrażenie, ze oni w ogóle nie podejmują trudu umysłowego. Po prostu strzelają w ciemno. Jak nie trafia z logiczna odpowiedzią to usiłują narzucić swoją rację przemocą. W ogóle nie są zdolni do analizy więc tymbardziej do syntezy. Proste i logiczne

Dla nich rozwiązaniem każdego równania jest cipka.

Zeby jeszcze widac bylo dobra wole. Ale nawet u moich braci ona szwankuje, a potworami nie sa. Szczegolnie u jednego. Ma dziewczyne, tylko dla niej by sie jakos poswiecil, a wlasnego brata, ktory jest serio uczciwym i nie problematycznym czlowieiem, potrafi zle traktowac. Zapytalam go kiedys, dlaczego bliskich sobie osob nie traktuje po rowno, przeciez to sie nie zgadza. W d***e ma..

To fakt, są strasznie niesprawiedliwi i idą głównie za korzyścią seksualna

I go tez wysmialam, ze jakby B. wiedziala o tym, jaki jest w domu, nie chcialaby z nim byc.

Oni myślą jednotorowo. Kobieta ma wyobraźnię, potrafi sobie wyobrazić różne warianty i możliwości, bierze pod uwagę wszystkie czynniki . Faceci traktują myślenie jak odpust, wybierają to co konieczne i to co najbardziej korzystne odrzucając całą resztę. Kobiety sumują oni wykluczają. W ich zbiorze elementów nigdy nie ma miejsca na alternatywy.

Z jednym wyjątkiem. Dla wielu c**ek zawsze się znajda miejsce ale jeżeli chodzi tylko o seks

ja to mam dość udawania ze podziwu wobec facetów którzy myslą że odniesli jakis tam sukces i zrobili coś tak że normalnie nikt by nie zrobił tego lepiej, a prawda jest taka że ja bym zrobiła to o wiele lepiej. Mam dość udawania przed nimi że ich podziwiam, chwalenia żeby nie urazić ich nadmuchanego ego. Dlaczego my kobiety mamy facetów traktowac jak dzieci, chwalic głąskać dobry chłopczyk dobry, grzeczny ooo jak ładnie o ślicznie brawo brawo :) Kurwa mać co to ma być ja się pytam? Ja pierdolę.

Też mam tego dość. Glupia zabawa w udawanie..Dorosłe chlopy a domagaja się podziwu jak dzieci z downem. Boja się jakiejkolwiek krytyki ale kobiety bezkarnie obrazaja, podważają nasza inteligencję i urodę.