Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

LUDZIE SAMOTNI mają swój urok.

Polecane posty

Gość gość

Ja to widzę tak i mówię jak jest. I żeby nie było jestem facetem. Samotnośc to niekoniecznie brak pożądanych cech u danej osoby. Samotna osoba może wybijac się z tłumu inteligencją, empatią, mądrością życiową a nawet urodą. Nie musi byc gorsza a czasami bywa, że jest o wiele lepsza od tych sparowanych. Co zatem stoi na przeszkodzie. W moim przypadku głównym problemem jest chyba skromnośc i wrażliwośc. To 2 cechy z dzieciństwa. Gdy ktoś mnie chwalił spuszczałem głowę i czerwieniłem się, próbowałem oderwac od siebie uwagę. Wrażliwości nabrałem przez oglądanie telenoweli :D Uwielbiałem je. Od zbuntowanego anioła po gorzką zemstę :P A tak w ogóle to ja chyba lubię cierpiec ;) Popłakac sobie w poduchę by po chwili iśc pobiegac :D A jak jest z innymi ? Swoje 5 groszy może miec tu nieśmiałośc. Albo cierpliwośc w czekaniu na tę jedyną tzw. szukanie prawdziwej miłości w imię zasady : nie szukam kogos z kim mogę byc a kogos bez kogo nie potrafię życ. A może są tacy, którzy nie chcą związku bo na przykład są nieuleczalnie chorzy i nie chcą byc ciężarem dla kogoś. Ciekawy jestem czy rozwiniecie ten temat. Może w oparciu o swoje szczególne przypadki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obawiam sie ze to za trudny temat na kafe :D tu krolują wyzwiska nie zauwazyles ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaabbbccc123
Wyłowię perełki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _do autora
piszę z telefonu więc krótko: wypier'dalaj leszczu barowy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotni ludzie Czy znasz samotność swoich bliżnich? Samotność więźnia, który widzi słońce i wie, że na zewnątrz nikt o nim nie myśli. Samotność chorego, który ma niewielkie, jeśli nie żadne, widoki na wyzdrowienie, i który całymi dniami czeka na odwiedziny. Samotnośc starego mężczyzny, starej kobiety, którzy żyją sami i których żonate lub zamężne dzieci nie mają dla nich czasu i nie interesują się nimi. Samotność matki bez męża, która sama musi troszczyć się o dzieci. Czy znasz rozdzierającą samotność ludzi, którzy wygłodzeni leżą w tak wielu miejscach Azji, Afryki czy Ameryki Południowej i czekają na śmierć? Wewnętrzną samotność tak wielu współczesnych ludzi, którzy przesyceni dobrobytem i przyjemnościami zaczynają się bać bezsensu swojego życia. Wycisz się i zadumaj, zadając sobie pytanie: Co warte jest moje życie? Czy nie otrzymałem zbyt dużo? Dlaczego tak wielu musi tak cierpieć? Jeśli możesz swą obecnością i dobrym sercem uczynić choćby jednego człowieka szczęśliwym. poprawiłeś świat. Phil Bosmans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×