Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pierwszy raz, mam 22 lata

Polecane posty

Gość gość
Bo bedzie tak jak ze wszystkim - im bardziej zwlekam, im bardziej staram sie zeby bylo "idealnie" tym bardziej sie stresuje i wychodzi gorzej. Ze wszystkim tak jest wtedy, nie tylko z facetem. Ja jestem po prostu dosc bojazliwa. I nie tylko jesli chodzi o seks. Wiele rzeczy przezywam mocno i mocno sie boje. Np przed egzaminem raz zemdlalam z nerwow mimo ze zawsze kuje mocno :D prawo, matura, staz, praca, studia - wszystko sie u mnie wiaze z silnymi emocjami, a co dopiero pierwszy raz ;) niektorzy mowia, ze pewnie juz mam wrzody :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętaj, że seks nie jest taki jak w tych wszystkich świerszczykach, bo to jest właśnie seks pod kamerę, pod reżyserię. to właśnie są odgrywane role, stąpnij tu, teraz się połóż, teraz to, tamto. to wszystko ma na celu pobudzenia widza, a Wy będziecie sami w swoim towarzystwie. na pewno wiesz jak to się robi, bo potrafią to zwierzęta, a my do gromady zwierząt należymy. każdy człowiek wie jak to robić, więc nie martw się. on Cię pokieruje, nie będziesz mu przecież zadawała pytań w stylu co teraz, bo zniechęci się on po czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, z milosci. Juz tlumacze - ja jestem po prostu osoba ktora mocno sie stara i mocno stresuje ze sie skompromituje. Wiem, ze to troche wina rodzicow, bo byli bardzo wymagajacy. I to mi zostalo, zawsze sie staram zeby wszystko bylo jak najlepiej. Jestem pedantyczna kujonka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego gwarantuję Ci, że jeżeli pedantycznie będziesz podchodziła do spraw seksu i stresując się będziesz wszystko chciała zrobić 'idealnie' to nigdy nie osiągniesz radości, przyjemności z seksu. bo będziesz się spinała i myślała o czymś innym, nie o seksie, o chwili, o teraźniejszości tylko:czy on nie patrzy na mojego siniaka albo na moją bliznę na kolanie? daj spokój, to nie ma sensu. myślisz, że on nie ma blizn? skompromitujesz się własnie wtedy, kiedy on odkryje że jesteś przesadnie zestresowana i że się nad soba użalasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katrinakasia - wiem, ze problemem moim jest tez - to taki troche problem psychiczny - to, ze bardzo ciezko mi sie po prostu wyluzowac. Zawsze analizuje co bedzie, jesli... Np mam wakacje i juz mysle o tym jaki ciezki egzamin bede zdawac za rok... Wiem ze to glupie. Przez to nie potrafie cieszyc sie tym ze np teraz mam wolne. Tak samo nie potrafie cieszyc sie swietami bo jest w glowie a co bedzie, jesli przytyje (u mnie w pracy to akurat wazne zeby byc w formie). I tak samo jest tutaj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bardziej niz o wyglad chodzi mi o totalny brak umiejetnosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to Cię muszę zmartwić, bo seks będzie dla Ciebie kolejnym stresogennym czynnikiem, który będzie powodował Twoje niespokojne chwile, niepokój, obawy i analizowanie wszystkich kroków po kolei. pamiętaj, że seks wiąże się z ciążą, czasami niechcianą, więc pomyśl o tym, że po skończeniu stosunku będziesz analizowała przez cały czas:a co jeśli zaszłam, a co jeśli pękła, jezu a co jeśli...''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale musze sie przelamac. Nie tyle nawet musze ile CHCE. bo duzo fajnych rzeczy mnie w zyciu ominie... :( i juz ominelo. Np. Nie jezdze konno ze strachu, a bardzo bym chciala. Podobnie z plywaniem :( Kolezanka mowila ze latwo sprawdzic czy pekla nalewajac do prezerwatywy po wode... I sprawdzic czy wycieka. No i najlepiej podobno kupowac takie ze srodkiem plemnikobojczym i jakies wzmocnione extra safe. Myslalam tez o spiralce dla nierodek, ginekolog mi to polecala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lecę spać, więc tylko dodam, że musisz po prostu się zmienić a przynajmniej w kwestii seksualności. bo sama się zamęczasz, to jest czysty masochizm psychiczny. jeżeli się tego próbowania idelizowania całego świata nie wyzbędziesz, to nic nie będzie przynosiło Ci radości, a w wieku 30 lat będziesz zdewociałą kobietą, bez radości życia, nie będziesz potrafiła cieszyć się niczym, bo wszystko będziesz widziała w kolorach nieprzyjemnych konsekwencji. za kilka dni przyjdziesz na kafeterię z wątkiem, czy możliwe, że jesteś w ciąży, bo będziesz się samoistnie nakręcała z myślami, wiem jak to jest. jestem położną, mam różne dziewczyny w swojej 'kartotece'. dużo dziewczyn nie zdaje sobie sprawy z tego, że naprawdę nie jest gotowe na seks. przemyśl wszystko na spokojnie, choć podejrzewam, że u Ciebie klamka zapadła, bo tak i już. pomysl o konsekwencjach i co Ty zyskasz dzięki temu, że zaczniesz się kochać. bo jeżeli jedyne co wyciągniesz z tego to wkroczenie w świat niedziewic oraz zamartwianie się i lamentowanie, to uwierz, mijasz się z celem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolezanka mowila ze latwo sprawdzic czy pekla nalewajac do prezerwatywy po wode... I sprawdzic czy wycieka <><><> bzdura. odwijając prezerwatywę, a nie nakładając ją bezpośrednio na członka wprowadzasz właśnie ryzyko przebicia przy zakładaniu. jak potem ją chcesz założyć, albo Twój partner skoro nie jest 'złożona'? nigdy nie rób takich rzeczy, bo to jest głupota największa. naprawdę, weź poczytaj w internecie chociażby trochę o seksie, o antykoncepcji. porozmawiajcie z facetem. prezerwatywa z środkiem plemnikobójczym + woda do sprawdzenia, czy nie jest przebita to bezsens. rozmawiałaś z facetem o antykoncepcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ciaza bylaby tragedia. I dla mnie i dla niego. Ja jestem na studiach, teraz bede szla po wakaccjach na czwarty rokujednego kierunku i drugi rok drugiego kierunku. Potem marzy mi sie doktorat i ta aplikacja, o ile sie dostane, bo ciezko jest. Ale bardzo mi zalezy na rozwoju zawodowym i na pracy i na nauce i nie chce z tego rezygnowac, bo wiem ze w domu bylo dosc ciezko bo rodzice nie maja specjalnie wysokich kwalifikacji. Dlatego ja sie ucze i lapie praktyki jakie moge. No i w klubie fitness jestem na umowie-zleceniu i jakbym byla w ciazy to wywaliliby mnie przeciez i juz :( On tez z kolei mozna powiedziec ze sie jeszcze uczy bo przeciez aplikacja konczy sie egzaminem. I ma kolokwia i zaliczenia. Wiec nie ma czasu na tatusiowanie. To by byla naprawde tragedia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
także już na zakończenie ostatecznie, przemyśl wszystko. konsekwencje, poczytaj o antykoncepcji, o przygotowaniu się do 1 razu, o tym z czym się możesz spotkać. ja twierdzę dalej, że nie jesteś absolutnie gotowa na seks. myśl co chcesz, ale czysty przypadek niedojrzałości seksualnej, nie ważne ile masz lat. po prostu nie dojrzałaś do tego, przykro mi. dodaję wątek do ulubionych, rano zajrzę. i nie obrażaj się, po prostu nie dojrzałaś. chcesz zrobić to i już, bo chcesz, tak jak napisałaś. bo Ty chcesz, bo już jesteś stara i jak to tak, mieć faceta starszego w dodatku i się nie kochać? presja faceta, presja wiekowa, presja tego, że nic nie użyjesz. typowe objawy. naprawdę, rozważ to wszystko. uciekam, pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katrinakasia - dzieki za rady. Moze tu jeszcze zajrzysz jutro :) wiec wytlumacze. Kolezanka z facetem to sprawdzaja PO stosunku. Czy nie pekla w trakcie. Juz jak skoncza i jak ona jest zuzyta. W sensie ze jakby pekla to ona by wziela pigulke "po". O to mi chodzilo :) Absolutnie nigdy by mi nie przyszlo do glowy nalewanie wody do prezerwatywy przed zalozeniem :P O antykoncepcji sporo czytalam, z koniecznosci pojdzie prezerwatywa na pierwszy ogien. Potem bede myslala o spiralce. A chyba postapilam odpowiedzialnie bo zaszczepilam sie na hpv :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie nie jestes dojrzala do tego, co z tego ze masz 22 lat jak móżdżek dziewuszki niedoroslej. dziwie sie ze twoj facet nie odbiera cie jako psychopatki bo masz takie odchylenia, ze moj by mnie nazwal panikara i rzucil bo ciagle doszukiwalabym sie 2 dna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze tabletki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestesmy juz po :) Jestem spokojniejsza :) o dziwo nie boje sie wpadki, nie przezywam. Bylo milo. Troche bolalo na poczatku (nie bylo blony, ale bolalo samo "wkladanie"), ale szybko przeszlo. Nie wiem dlaczego w trakcie mnie uderzyl. Niby leciutko, ale jednak. Dziwnie mi z tym bo nikt mnie nigdy nie bil. Nie zaluje. Pewnie ciezko byloby mi trafic lepiej jesli chodzi o faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj tam facet pewnie dał ci klapsiora w dupcie a ty już jojczysz że cie bije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta musi czasem dostać w doope porządnie nawet pasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×