Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego tak się spieszycie z rozszerzaniem diety niemowlaka?

Polecane posty

Gość gość

Tak się zastanawiam, czy aby mój 5-miesieczny synek nie jest jedynym tylko na mleku... owszem, tydzień temu zjadł jabłko i kleik ryżowy, ale przyznam się, że zrobiłam to bez przekonania za to pod wpływem gderania i teściowej i koleżanek, które chwala się, czego to ich dzieci nie jadły w wieku 4 miesięcy. Na forach zresztą też... Razem z lekarka podjęłysmy decyzję, że nie jest jeszcze gotowy i poczekam do 6 m. Dziwi mnie to, że zalecenia WHO co do kp znają wszyscy i jest to główny argument w dyskusjach, za to cześć tego samego zdania, tzn ze pierś WYŁĄCZNIE do 6 m, jest dziwnie ignorowana... Skąd ten pośpiech? Bo na sloiczkach jest oznaczenie 4+?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale masz problem . albo dajesz od 4 albo od 6 , twój wybór , czego sie pieklisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najnowsze zalecenia WHO mówią wcześniejszym rozszerzeniu diety, także o wcześniejszym wprowadzeniu glutenu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozszerzam odkąd mój syn SKOŃCZYŁ 6 m-cy:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie piekle się, jestem tylko ciekawa powodów. Dziecko przed ukończeniem 6m rzadko kiedy jest gotowe na "normalne jedzenie, chodzi o jego układ pokarmowy i nie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz co ci powiem ja zaluje. Corka miala 4.5 mies jak lekarka powiedziala zeby wprowadzac nowosci. Zaczelam zgodnie z jej rada niestety corka dostala okropnych zaparc. Dlatego odstawilam to wszystko i postanowilam ze bedzie na samej piersi do 6 miesiaca. Zaluje tego pospiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moj synek ktory jest na mm wlasnie skonczyl 5miesiecy...wszyscy mowili juz od 4 rozszerzaj diete, ja wole poczekac do 6miesiaca,jedyne co robie to dodaje kleik ryzowy na noc do mleka....mysle ze takie male dzieci mimo wszystko nie sa jeszcze gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie po kleiku synek prawie 3 dni nie robił kupy! A jak zrobił to... no nie będę was tu raczyc opisami, ale była dziwna. No i mimo, że jadł z uśmiechem, to ciągle miał ten noworodkowy odruch wypluwania jedzenia, który świadczy o tym, że nie jest dziecko gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eksperci zmienili zalecenia, bo dowodzą że za dużo białka (mleko) przyjętego w 1 r.ż. może przyczynić się do otyłości. Zaleca się stale pokarmy od 4 mż Można dawać całe jajko Nie należy unikać produktów alergizujących

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:00 "Myślę "... Widać myślenie nie jest Twóją mocną stroną. Co tu jest do myślenia? Znasz się na odżywianiu? Masz stosowne wykształcenie? Pracują nad tym eksperci, podają argumenty, a ta "myśli, że ". O szczepieniach też po swojemu kombinujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba bardzo niedawno ci eksperci zmienili zdanie, bo ja znam oficjalna opinie, że do roku dziecko czerpie wszystko to, czego potrzebuje z mleka (pierś lub mm), a wszystkie inne potrawy to tak jakby trening jedzenia, ma się zapoznać z nowymi smakami, fakturami jedzenia, no i oczywiście wyrobić prawidłowe nawyki żywieniowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 11:00 "Myślę "... Widać myślenie nie jest Twóją mocną stroną. Co tu jest do myślenia? Znasz się na odżywianiu? Masz stosowne wykształcenie? Pracują nad tym eksperci, podają argumenty, a ta "myśli, że ". O szczepieniach też po swojemu kombinujesz? Nie obrażaj innych, to tylko czyjeś zdanie i ma do tego prawo... Ja od czwartego miesiąca rozszerzam dietę, za tydzień syn skończy piąty miesiąc na razie nam to za bardzo nie idzie, ale próbujemy.A gościowi z 11:00 radze się poradzić pediatry. Przy okazji...znacie metodę BLW?tam rozszerzanie diety jest proponowane od około 6 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znamy BLW, moja pediatra jest tego zwolenniczka, ja tak sobie. Może później w wieku np 9 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od stuleci matki karmiły dzieci bez zaleceń WHO czy innych bredni jesteś matką ty decydujesz znasz swoje dziecko najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z ciekawości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka miala 6,5 miesiaca a syn skonczone 6 jak powoli zaczelam rozszerzac diete. Tez nie wiem sjad ten pospiech ale to decyzja indywidualna rodzica. Tylko raz sie oburzylam glupota matki. Kobieta zaczela dawac sloiczki 3 miesiecznemu synkowi bo mm mu niby nie starczalo, kiepsko spal. Ten biedak tak wymiotowal, ulewal co chwile a matka swoje i dalej go karmila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uklad pokarmowy 3miesiecznego dziecka nie jest gotowy do trawienia zupek tak jak to wyglada u 5-6m dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa dzieci, ktore jak "za pozno" dostana nowosci to i tak chca tylko mleko, mimo. ze ich uklad pokarmowy juz poradzilby sobie z jablkiem czy marchewka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze można by tu dyskutować i dyskutować, prawda jest taka że każdy robi to co uważa i nie zmienimy tego, wystarczy obserwować dziecko i zdecydować radząc się pediatry.Jeśli dziecko zjada cala porcje mając 4 miesiące to czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od 4 miesiąca dawałam jabłko skrobane łyżeczka , jak miał 4,5 kaszkę wieczorem z łyżeczki jadł i się nie ksztusił , od 5 marchewka i zupki jarzynowe , od 6 jadł zupki na rosołku , jak miał 7 miksowałam razem z mięsem . Teraz ma 10 i zjada puree z marchewki , ziemniaka , selera , jajka już całe , wszelkie zupki na rosołku ... kluski kładzione z owocami . Do 8 miesiąca karmiłam piersią , ostatni miesiąc tylko rano i wieczorem . Teraz jest dużo świeżych warzyw i owoców to przecieram i do słoiczków . Rezygnuje z kaszek nestle i innych na rzecz zwykłych kasz z owocami . Akurat moje dziecko było gotowe , nie zmuszałam do niczego . Miał 4 miesiące to aż się trząsł jak jabłko zobaczył i buzie otwierał . w 3 miesiącu wieczorem nie miałam mleka , kryzys był , myślałam , że przejdzie ale tak zostało i w sumie odkąd kaszka na kolacje + pierś . Każde dziecko jest inne . Przykład miesiąc temu próbowałam karmić metodą blw , marny efekt a 2 tyg pózniej sam zajadał . Pewnie gdybym miała więcej pokarmu karmiła bym do 6 tylko piersią , a tak , żeby mały się najadł to musiałam zjeść na kolacje zupe , minimum litr wypić i dodatkowo pocje obiadową , bez tego on był głodny a mi nic nie leciało .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za bzdury że bialko w 1 r.ż. powoduje otyłość!!! Moja córka karmiona piersią 14 miesięcy nigdy nie byla nawet odrobinę otyla a ma 12 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to żeby dziecko nie miało niedoboru witamin co bardzo często sie zdarza u niemowląt karmionych samym mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jesteś jedyna. Moja córka ma skończone 6 miesięcy i jeszcze nic jej nie wprowadzam, najada się piersią, przyrost ma stały i cały czas utrzymuje się powyżej 75 centyla, więc najwyraźniej jej starcza. :) Mam zamiar stosować BLW, ale dopiero jak będzie gotowa, na razie jeszcze nie siedzi sama. Zainteresowanie jedzeniem "dorosłym" już jest za to spore :) Ja akurat z niczym się nie spieszę, na wszystko przecież przyjdzie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci były na 3-10 centylu, jeżeli chodzi o wagę. Rozszerzanie diety zaczynałam po skończeniu przez nie 5 miesięcy. Przez miesiąc dostawały po kilka łyżeczek, by po skończeniu 6 miesięcy dostawały jeden duży posiłek inny niż mleko. Ponadto wykazywały zainteresowanie jedzeniem i domagały się by dawać im spróbować to co się akurat jadło :D Oczywiście dostawały tylko to co było odpowiednie dla ich wieku ;) Był to czas odpowiedni dla nich by zacząć rozszerzanie diety. I nie potrzebowałam tabelek, by wiedzieć, że już pora na nowe produkty w diecie, bo widziałam, że tego potrzebują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćm
Ja zaczęłam rozszerzanie diety po skończonym 3 miesiącu ze wskazania neonatologa bo mały nie chciał jeść wogóle mleka i nic nie przybierał na wadze a jak miał 4,5 jadł 3 posiłki i musiałam się nieźle nakombinować z dietą więc cieszcie się że Wasze dziec***iją mleko bo są też takie które go nie akceptują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmiłaś piersią wcześniaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my zaczelismy jak mial 5 miesiecy i tydzien i to byla bardziej decyzja dziecka niz moja. bardzo interesowal sie jak cos jedlismy, jakby mogl to by nam zabral to jedzenie, wszystko do buzi wpychal i przede wszystkimczaczal odrzucac piers jakby mu sie znudzila. zaczelismy powolutku wprowadzanie i wszystko wrocilo do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, decyzja zawsze powinna należeć do dziecka a pozwalamy mu na to kiedy ukończy 5 miesiąc życia. Posadź dziecko obok siebie kiedy jesz, przypatrz mu się czy odruchowo nie rusza językiem, nie otwiera buzi albo czy nie próbuje łapać twojego jedzenia. Nam lekarka tak doradziła bo jednak każde dziecko jest w innym czasie gotowe na rozszerzenie diety. Mój siostrzeniec miał 4 miesiące kiedy odmawiał picia mleka, wtedy siostra z niepewnością ugotowała mu dwie łyżeczki kaszy jaglanej i podała z swoim mleku, mały połykał jakby się udławić chciał :). Od tego czasu dostawał raz dziennie tą odrobinkę kaszki i chętniej pił też potem mleko (widać potrzebował odmiany). Mój syn nie reagował na jedzenie dopóki nie skończył 6 miesięcy, wtedy też nagle zaczynał cmokać kiedy ja miałam coś w buzi :). U nas poszło szybko, syn nie był na nic uczulony więc w krótkim czasie poznał smak podstawowych warzy, części owoców i mięsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie lekarz powiedział żeby obserwować, nie wmuszać, nie podawać kiedy dziecko wypycha jedzenie językiem . Dietę rozszerza się między 4 a 6 miesiącem , teoretycznie a rozszerzanie to długotrwały etap który ciągnie się czasem aż do ukończenia pierwszego roku gdyż są przeróżne dzieci. Pośpiech matek to inna rzecz i faktycznie obserwuje się taką tendencję ale myślę że to wina matczynego znudzenia białym mlekiem, chęcią poeksperymentowania , podania czegoś nowego. O ile dziecko jest na to gotowe to dobrze ale jeżeli robimy to na siłę sugerując się dzieckiem sąsiadki czy etykietą słoika to już błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×