Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość papapapappytam sie

Pielgrzymka czy coś daje uporządkowanie życia

Polecane posty

Gość papapapappytam sie

Cześć, mam pytanie dotyczące pielgrzymki... nigdy na żadnej nie byłam, nawet nigdy nie planowałam. Nie jestem aż taka religijna. Mój partner właśnie dzisiaj udał się na pielgrzymkę - szlakiem Św. Jakuba (czyli do Camino). Od pewnego czasu miał on pewne dylematy wewnętrzne, rozterki, stresy, duży mętlik w głowie. Pielgrzymkę planował od pewnego czasu już, po to aby zbliżyc się do Boga i aby uporządkować sobie to wszystko co się dzieje wewnątrz. Plan jest taki, że on w trakcie tej pielgrzymki, "ogarnie się", nabierze przekonania i większego spokoju. Mimo całego tego zmęczenia - odpocznie, pobędzie sam ze sobą. Po wszystkim wróci. Do mnie. Dałam mu czas, poprosił abym poczekała. Z racji tego, że nie wiem jak wygląda tzw. emocjonalna strona pielgrzymki, zwracam się do Was z tym pytaniem. Czy rzeczywiście w trakcie takiej pielgrzymki, można spojrzeć z dystanem na swoje poprzednie poczynania, wrócić lepszym i bardziej świadomym i "ogarniętym"? :) że uda się pewne rzeczy po prostu przemyśleć i nabrać spokoju? Wróci za ok. 2 tygodnie. Czy jakoś nawiązywać z nim kontakt (sms np.) podczas pielgrzymki? czy czekać aż sam się odezwie i nie przeszkadzać? Zależy mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co z tego bo nie rozumiem w czym problem 333 www.youtube.com/watch?v=_3Ml9TpYjcU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi pielgrzymka dała bardzo dużo. Zmieniłem się z dnia na dzień. Poszedłem na nią mając 16 lat. Wtedy po zakończeniu gimnazjum złożyłem papiery do 3 szkół i raczej byłem skazany na 2 bo na 3-cią miałem za słabe wyniki. W gimnazjum popalałem papierosy, potrafiłem bic się z dziewczynami, kaptur na głowie i takie towarzystwo. Do szkoły się nie dostałem ale gdy wróciłem z pielgrzymki dostałem jakiejś niesamowitej energii. Tą energię poczułem po raz pierwszy już na pielgrzymce podczas czuwania. Wtedy na mszy podszedłem pod ołtarz i pomodliłem się przed nim prosząc o to abym dostał kiedyś dobrą żonę. Gdy już wróciłem poszedłem do zawodówki i ukończyłem ją z dobrymi ocenami. Następnie wyjechałem do pracy do Irlandii gdzie po 4 latach odłożyłem około milion zł. Co ciekawe, gdybym dostał się do liceum gastronomicznego pracowałbym pewnie w firmie obok mojego domu za 1800 zł. Dziewczynę poznałem już po powrocie do kraju. Do dziś zastanawiam się jak to się stało, że ona mnie chciała. Spodobała mi się odrazu ale ani myślałem aby zagadac. Miałem świadomośc że jeszcze dużo pracy przede mną aby poprawic swoją atrakcyjnośc jeśli chodzi o charakter. Jednak ona nie chciała na mnie czekac. MOgę długo pisac ale odkąd się nawróciłem już zawsze Bóg jest w moim sercu. POmaga mi jak nikt inny. Czuję to. Czasami tak to jest, że nie wiele potrzeba nam do szczęscia. Jedna decyzja zmienia życie. Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byłam na pieszej pielgrzymce ale znam osoby, którym wiele dały. Myślę, że jak napiszesz, krótki, miły sms, taki niezobowiązujący to będzie dobrze np ze życzysz mu dobrego, spokojnego dnia ... być może wróci nawrócony :) więc warto, byś też zastanowiła się nad tym aspektem życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie osiaga sie pokuj serca bóg kazdego wyciagnie z bagna wystarczy poprosic Andrzej Sowa -Kogut- Drugie życiehttps://www.youtube.com/watch?v=o2Tatv7EU0s wyrwani z niewoli yhttps://www.youtube.com/watch?v=PawDzqGCIsc Nawrócona wiedźma jhttps://www.youtube.com/watch?v=qpgKPGzFa84 Demony seksu - ks. Piotr Glas, egzorcysta ohttps://www.youtube.com/watch?v=qpgKPGzFa84

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja równiez wybrałem sie po dośc burzliwym okresie w moim zyciu na pielgrzymke, co prawda autokarowa z biuirem podrózy Gabriel Mir do Medjugorie. miałem całe 9 dni na przemyslenie pewnych spraw, skupiłem sie na modlitwie i zastanowieniu sie nad moim życiem. nad tym co bylo nei tak i to jak chce zeby to wygladało w przyszłości. mysle ze ten wyjazd sporo mi dał, sporo zrozumiałem, wrocilem z innym nastawieniem, pełen wiary i pozytywnego nastawienia. bądź dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy jak kto na to patrzy. Z mojego punktu widzenia to duże, duchowe przeżycie ale to trzeba być naprawdę wierzącym. To są takie miejsca gdzie człowiek zastanawia się nad swoim życiem i tym jak żyje. Mnie ostatnio ciągnie do Rzymu http://www.mediterraneum.pl/pielgrzymka-do-rzymu Wydaje mi się, że jest wiele takich miejsc. Daj mu czas. To czas dla niego. Wróci to pogadacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pielgrzymka jest ok, powinnaś dać mu chwile prywatności w tym czasie. Może sama też sobie zorganizuj ze znajomymi ?? Ja tak zrobiłam niedawno, wynajęliśmy sobie busa z www.przewozy-interbus.pl było naprawdę nie drogo a przejażdżka przyjemna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi bardzo dużo dają takie pielgrzymki :) Teraz niedługo jadę na pielgrzymkę z okazji 100 lecia objawień w Fatimie z biurem Novum Travel http://novumtravel.pl/. Już nie moge się doczekać, plan jest niesamowity :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Mi pielgrzymka dała bardzo dużo. Zmieniłem się z dnia na dzień. Poszedłem na nią mając 16 lat. Wtedy po zakończeniu gimnazjum złożyłem papiery do 3 szkół i raczej byłem skazany na 2 bo na 3-cią miałem za słabe wyniki. W gimnazjum popalałem papierosy, potrafiłem bic się z dziewczynami, kaptur na głowie i takie towarzystwo. Do szkoły się nie dostałem ale gdy wróciłem z pielgrzymki dostałem jakiejś niesamowitej energii. Tą energię poczułem po raz pierwszy już na pielgrzymce podczas czuwania. Wtedy na mszy podszedłem pod ołtarz i pomodliłem się przed nim prosząc o to abym dostał kiedyś dobrą żonę. Gdy już wróciłem poszedłem do zawodówki i ukończyłem ją z dobrymi ocenami. Następnie wyjechałem do pracy do Irlandii gdzie po 4 latach odłożyłem około milion zł. Co ciekawe, gdybym dostał się do liceum gastronomicznego pracowałbym pewnie w firmie obok mojego domu za 1800 zł. Dziewczynę poznałem już po powrocie do kraju. Do dziś zastanawiam się jak to się stało, że ona mnie chciała. Spodobała mi się odrazu ale ani myślałem aby zagadac. Miałem świadomośc że jeszcze dużo pracy przede mną aby poprawic swoją atrakcyjnośc jeśli chodzi o charakter. Jednak ona nie chciała na mnie czekac. MOgę długo pisac ale odkąd się nawróciłem już zawsze Bóg jest w moim sercu. POmaga mi jak nikt inny. Czuję to. Czasami tak to jest, że nie wiele potrzeba nam do szczęscia. Jedna decyzja zmienia życie. Powodzenia 😉

Srogie piguły bierzesz, kolego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To, czy będzie jakaś zmiana, zależy pewnie w dużej mierze od samego człowieka i tego, czy umie on się wyciszyć i zajrzeć w głąb siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×