Kiepskie wyniki :(

Dzisiaj odebrałam wyniki badań...Dwa dni po terminie,tak sie bałam...Okazało się, że jest czego,wyszły źle, pielęgniarka która mi je podawała miała taka minę,że wiedziałam że jest beznadziejnie!Kurwa,nigdy w życiu nie zrobiłam nikomu krzywdy,wręcz przeciwnie,wszystkim pomagałam w potrzebie,taki mam charakter - matka teresa!!!Mam 36 lat,kochajacego męża,cudowne dzieci,dlaczego jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa??????????????

Ale co to były za wyniki? morfologia? co powiedział lekarz?

Morfologia szczegolowa,markery...Lekarz,jeszcze nie wie,ale ja juz wiem,to najwazniejsze,a mialo byc dobrze,rutynowe badania,ostatnie byly nawet w miare.A teraz szok!Mam dosc :-(