Katolikowi nie wolno głosować na PO

Ktoś, kto jest katolikiem nie może świadomie oddawać głosu na partię, która: próbuje zalegalizować związki homoseksualne, ratyfikowała genderową konwencję, wprowadziła pigułkę "po" bez recepty, chętnie by zliberalizowała ustawę antyaborcyjną, wprowadziła aktualną ustawę o in vitro. Biskupi z Konferencji Episkopatu Polski to wiedzą, ale nie mówią o tym, bo im Platforma sypnęła pieniędzmi na Świątynię Opatrzności Bożej, a także nie wycofała religii ze szkół i nie obciążyła Kościoła podatkami. Tak więc ja wam mówię: ten kto świadomie głosuje na PO, nie ma prawa uważać się za katolika.

Katolików nalezy w koncu odsunąc od władzy, bo za duzo sobie pozwalacie w tym kraju, nalezy koniecznie zerwać konkordat i wysłać kler do Watykanu tam gdzie jego miejsce :O

Kler jest u siebie i nikt go do Watykanu nie będzie odsyłał, bo akurat Ty sobie tego życzysz. Społeczeństwo jakoś nie chce głosować na partie, które proponują zerwanie konkordatu.

I dlatego wygrywają te partie, które spółkują z klerem.

A kler spółkuje ze wszystkimi: - z partiami - z dziećmi - z kolegami po birecie - z żoną organisty

A społeczeństwo to najgłupszy organizm na świecie. Nawet ameba nie da się tak ogłupiać, jak "społeczeństwo". A populiści (czyt.bandyci, mordercy i złodzieje ) ZAWSZE powołują się na społeczeństwo, jako byt doskonały i nieomylny.

No i poszła moherowa kafetarianka :D

Polska to katolicki kraj.Katolicy są większością i laskawie w swej tolerancyjnosci pozwalaja plesc bzdury ateistą .A na PO nikt normalny i tak nie glosuje :-)