nietypowy problem mamy

Dziewczyny w skrócie opisze... 33 lata, mężatka z 12letnim stażem Księgowa od 6lat na urlopie... Wyszłam za maż w wieku 21lat z miłości, męża kocham...bardzo Mam 5tke dzieci..planowanych Pierwszy syn, potem blizniaki, chlopcy, przezylam, odchowalam,chcialam corke...znow 2jka, cklopiec i dziewczynka.... POmocy nie bylo... Kierat...maz pomagal kapac wieczorem,dom duzy do posprzatania,dawalam rade, obiady przedszkole,zadnej babci...po 6latach wysiadlam... Moja mama i tesciowa wpadly z wizyta, obie kobiety pracujace...zalamaly rece...dogadaly sie,zabraly towarzystwo na wakacje...Maz w tym czasie szkolenie w Niemczech...Od tygodnia jestem sponiewierana...

sponiewierana dlaczego?

A wiec maz pojechal, dzieci nad morze...a ja pierwszego dnia sie schlalam, 2 ,3, 4oprzytomnialam...wysprzatalam dom ogarnelam sie i od nowa...za 3dni wszyscy wracaja a ja nie wieiem czy juz sie ogarne... Nigdy,ale to nigdy nie pilam alko...nawet w mlodosci, co teraz ze mna bedzie?

zaczelam od jednego piwa, potem kolejne...nastepnie butla wina z barku meza....i tak jade od tygodnia;) ale czuje sie nieziemsko

Daję Ci 1/10 za chęci bo prowo marne

prowo

Niewiedzia ze ty jeszcze alkoholik jestes !

Czytajac jakiekolwiek prowo zastanawia mnie to ze istnieja osoby na tym ziemskim padole ktore sie tak strasznie nudza.. Nosz kur! Ale im zazdroszczę

hehe dobre a juz tak fajnie się zapowiadało