Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co zrobiłybyście?

Polecane posty

Gość gość

Po stracie swojego ukochanego nie mogłam zacząć żyć normalnie, nie miałam chęci do życia, nic nie było po mojej myśli, potrafiłam przepłakać cały dzień. Kiedy wyjechałam na wakacje poznałam mężczyznę, który od początku bardzo o mnie zabiegał. Dobrze nam się rozmawiało, polubiłam go, ale on oczekiwał ode mnie czegoś więcej. Nie chciałam, żeby między nami coś było (w mojej głowie cały czas były), ale po którymś spotkaniu uczucie między nami wybuchło. Myślę o tamtym, ale ten ma coś w sobie co mnie do niego przyciąga. Tłumaczyłam mu, że i tak nie możemy być razem. Jestem tu tylko przez jakiś czas (dzieli nas ponad 600 km), on jest starszy o 9 lat (niby nie duża różnica, ale jest to trochę widoczne). Mimo wszystko on nie odpuszcza. Sama biję się z myślami, polubiłam go. Nie wiem czy warto spróbować być razem... Z jednej strony tęsknię za tamtym, ale wiem, że to nie wróci. Dziewczyny, co byście zrobiły na moim miejscu? Poradźcie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A On ma jakieś zobowiązania-żona, dzieci?Wogóle w jakim wieku jesteś? 600km, to bardzo dużo, ale jeżeli miałaby być to prawdziwa miłość, to nie stanowiłaby przeszkody. Ciągle myślisz o byłym, jest szansa jeszcze na powrót?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie ma żadnych zobowiązań. Ja mam 22 lata. Dodam jeszcze, że ja nie mogłabym przyjeżdżać tutaj na weekendy. Nie stać mnie na to, poza tym w weekendy pracuję. Niestety nie ma szansy na powrót, żadnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorkigorki
G****o w kiblu i powąchac trzeba bardzo gleboko pozniej jest juz z gorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×