chcialabym do niego napisac ale po co?

Czy warto po tak długim czasie odezwać się do niego? Minęło ponad pol roku, mówił ze nie chce zrywać kontaktu i prosił o czas na zajecie się problemami. Myślałam ze wtedy oszukiwał ale dowiedziałam się ze ma duże problemy. Czy mimo to napisać do niego aby pogadać? Jak faceci wola sobie radzić? Sami czy lubią jak przyjaciolka okaże zainteresowanie? Okazalam mu zrozumienie i nie odzywalam się, ale w międzyczasie stalo się parę rzeczy. To bardzo wrażliwy facet, taki chodzący spokój.

Gdyby chciał i gdyby mu zależało, to raczej sam by się odezwał, a tak najwidoczniej cię nie potrzebuje.

większej bzdury nawet tu na forum wcześniej nie przeczytałem, jeżeli ktoś cię potrzebuje na pewno się pierwszy nie odezwie

Jak to sie pierwszy NIE odezwie? jak mi na kims zalezy, to chce utrzymywac z nim kontakt... to naturalne

No pewnie że pierwszy by się odezwał, a skoro się nie odzywa, to chyba oczywiste że nie chce mieć z tobą nic wspólnego, no chyba że to jakaś zakompleksiona piz/deczka co boi się odezwać.

Wlasnie o to chodzi ze mimo iż go bardzo lubię to na taka zakompleksiona osobie wyglądał. To jeden z tych problemow- rodzina go dołuje. Przez jakiś czas przy mnie ożył, sam to stwierdził. Moze juz mnie nie potrzebuje, ale pamiętam jak mówił żebym pamiętała to ze jestem bardzo wazna i mu zależy, bo nie będzie mógł przez jakiś czas ze mną rozmawiac

No to sie odezwij. Nic nie tracisz

Miał byc niezbyt długi czas ale zdążyło się jeszcze parę wypadków. Facet odzywa się w potrzebie czy czeka na zainteresowanie nim? Juz paru takich znajomych mi milczących facetów popelnilo samobójstwo i jestem przezorna, czujna i martwię sie nim

Dlaczego kobiety uwazaja facetow za roboty bez uczuc?Facet tez chce aby kobieta cos zrobila.

Czasem myślę ze on nie chce mojego zainteresowanie ale po tych informacjach o nim ostatnich jednak chciałabym z nim pogadać. Bo czasem faceci poprostu udają ze sobie radza, tak jak w przypadku tych 2 kolegów. Nie mówili o swoich problemach, jeden nawet zonie sie nie zalil. Będzie mi głupio jak wyjdzie na to ze ma mnie gdzies. Jak co to nalegać nie będę bardzo, nie wiem nawet jak z taka osoba po przejściach gadać,

olej go i znajdź sobie innego, faceta którego będzie na Tobie zależało; wierz mi facetowi jak zależy to SAM się odezwie... i będzie to robił często i zawsze znajdzie czas oczywiście niektórym zależy na seksie i się odzywają :) ale taki co się nie odzywa czy czasami, to olać!!

Napisz....powiedz że maaż ochotę na kawę i rozmowę :-) odmówi to będzieaż spokojniejsza że nie chce. A może się ucieszy i tylko nie chcę cię mieszać w swoje problemy?

Jeśli się tak bardzo martwisz, to możesz co tam słychać u niego, ale jeśli przez pół roku się nie odezwał, to raczej niespecjalnie mu zależy na znajomości z tobą, a druga sprawa, to taka, że jeśli to taki typ co w razie problemów ucieka w samotność, to daj sobie spokój, tacy ludzie którzy sami ze sobą nie potrafią dojść do ładu, są strasznie dołujący i działają bardzo depresyjnie na inne osoby, to są takie wampirki energetyczne, lepiej unikać bo wymagają ciągłej uwagi i zainteresowania.

jesteś nielogiczna ,"uciekają w samotność a za chwilę "wampirki wymagają ciągłej uwagi

To jest logiczne tylko trzeba to zrozumieć :) To się nazywa paradoks i osoby ze stanami depresyjnymi tak już mają, na uwadze innych im zależy, ale jednocześnie stronią od kontaktów z innymi ludźmi.

Coś w tym jest ze takie osoby są trudne i problematyczne, czasem jednak można się nimi zainteresować oby nie zobaczył ze zbyt mi zależy. To napisze i zobaczymy. Obawiam się ze prędko nie odpisze ale jak będzie wolal samotność to ok. Ja też mam swoje problemy ale ja się aż tak nimi długo nie przejmuje

Napisz do niego ;) zrob jak czujesz...gorzej bedzie jak sie nie odezwiesz a on sobie cos zrobi...mozesz miec potem wyrzuty ze sie nie odezwalas...a tak bedziesz wiedziala ze zrobilas co moglas ;) w koncu to tylko wiadomosc nic wiecej;)takze naprzod! Pisz ;)