Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem beznadziejna

Polecane posty

Gość gość

a kocham mężczyznę dla mnie niedostępnego, utalentowanego, sporo starszego z sukcesami. Wmawiałam sobie że on też mógł coś poczuć ale to tylko moja chora wyobraźnia, odczytywałam jego sygnały na własną korzyść. Ludzie jego pokroju nie zwracają uwagi na takich podludzi jak ja, mogą tylko spojrzeć z politowaniem i olać. Taka prawda, tyle lat mi zajęło dostrzeżenie prawdy. Piszę tak sobie w eter bo wiem że tu mnóstwo przegrywów więc pewnie mnie zrozumiecie a musiałam to z siebie gdzieś wyrzucić. Nie będę smęcić znajomym o tym jak bardzo kocham kogoś kogo nie powinnam a gdybym była mądrzejsza nigdy nie pozwoliłabym na rozwinięcie się temu uczuciu. Do dziś pamiętam ten dzień w którym to poczułam a to uczucie jest dla mnie niezrozumiale bo stało się to tak nagle, słyszałam tylko jego głos :(. Wtedy jeszcze nie przyjrzałam mu się, chyba nie miałam najmniejszego pojęcia jak wygląda ale ten głos :D :D :D. Jeśli macie ochotę tu z siebie wyrzucić złe emocje to proszę bardzo możecie tu smęcić ile wlezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka rozwazna
Przegryw to cie robil. Naucz sie pisac oszolomie. Wez leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dołączam się :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam kilka pytań do autorki. Ile masz lat, czy jesteś atrakcyjna / ładna , jak byś siebie określiła ? Widziałaś tego faceta, rozmawiałaś z nim ? Ile go znasz ? Ile czasu trzyma cie to uczucie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak widziałam tego faceta i to nie raz, to nie żaden celebryta czy aktor telewizyjny :D. Jestem dość młoda i mam wrażenie że przez to uczucie tylko się dołuję i marnuję sobie życie ale to silniejsze ode mnie :(. Jeśli chodzi o to jak wyglądam to moim zdaniem jestem raczej dość przeciętna chociaż nie raz już słyszałam komplementy od innych ale przez moją dosyć niską samoocenę jakoś chyba trudno mi w nie uwierzyć. To uczucie trzyma mnie już parę lat ale nie napiszę ile dokładnie bo to chyba nie normalne że tak długo już to trwa :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wmawiasz sobie tylko,ze jestes gorsza bo to przez niską samoocene...a nie naprawde. Na pewno jesteś i ładna i fajna i godna zainteresowania. Po prostu musisz w siebie uwierzyć :) Nie decyduj za kogos,kto ma mu sie podobać...bo możesz to być Ty i co wtedy? to,ze gosc jest utalentowany to nie znaczy,ze nie spojrzy na kogos bez szczególnego talentu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby to tępe pipy jednak, potwierdzeń nie brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczym nie jestem w stanie mu dorównać, nie ma szans aby ktoś taki zakochał się we mnie. Z perspektywy czasu to nawet wydaje mi się że on mógł zauważyć że mi się podoba. Jakby nie patrzeć moje zachowanie dość mocno na to wskazywało chociaż nigdy nie powiedziałam mu tego wprost ale nawet gdybym mogła cofnąć czas raczej nie zrobiłabym tego. To byłoby poniżenie z którym nie umiałabym żyć a tak przynajmniej jeśli kiedyś mnie zapyta czy się w nim kochałam zawsze mogę zaprzeczyć i udać zdziwioną. Tak wiem to głupie i podłe :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem CIę ale mimo wszystko nie możesz mieć pewności że nie może sie w Tobie zakochać chyba że sam tak Ci powiedział w przeciwnym razie to Tobie zdaje sie,ze jesteś od niego gorsza - on może uważać inaczej może widzieć w Tobie coś czego Ty nie widzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo autorko, to przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiedział mi tego ale pewnie dlatego że ja nie wyznałam mu uczuć i nigdy raczej tego nie zrobię :P. Gdybym to zrobiła to pewnie próbowałby mi to jakoś wyperswadować w delikatny sposób, na pewno nie powiedziałby mi wprost że nie ta liga i jak ja sobie to w ogóle wyobrażam, on nie należy do takich osób. Jednak uwierz mi to nie jest moja liga, z byle powodu nie uważam się za gorszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo, ten mężczyzna też jest dużo starszy i wykształcony, no i przede wszystkim żonaty. Mógł sie domyśleć że mi sie podoba i nabijać się ze mnie i to jedyny sposób w jaki zwrócił na mnie uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
Ja jestem bardzo ładna i atrakcyjna (naprawdę masa facetów zaczepia mnie na ulicy), pewna siebie, wrażliwa, utalentowana, zdolna, pyskata, bla bla bla bla bla... A mój ukochany wybrał brzydką, nieśmiałą, nadmiernie miłą itd. Wtedy byłam nie tylko zraniona, ale i zdziwiona. Teraz już wiem, że słusznie dostałam od życia po d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomaranczlala a ten twoj narzeczony byl taki jak ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wymyśl coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo, nigdy się nie dowiem, czy on coś czuł czy tylko mi się wydawało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby co mam wymyślić? Nigdy nie dojdę do tego co on osiągnął bynajmniej nie z nieróbstwa czy lenistwa. Po prostu nie mam predyspozycji i siły przebicia. Co taka osoba jak ja mogłaby zrobić? Nie mam czym mu zaimponować bo nie jestem nikim innym jak zwykłą szarą dziewczyną jakich wiele. Zostaje mi zapomnienie bo na nic więcej liczyć nie mogę :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co ma tak samo jak autorka
Brak pewnosci czy ktoś inteligentny, starszy, wykształcony się mną naprawdę zainteresował czy to tylko moja wyobraźnia, dlatego tez żadnych kroków nie podejmę. Będę umierać z miłości ale nie zrobię nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×