Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LV

kocham swoje życie i jednocześnie nienawidzę

Polecane posty

Gość LV

to dlatego mi tak ciężko rzucic prochy i alkohol,boję się,ze już nigdy się nie zmienie...ale nie wiem też czy chce żyć jak wszyscy 'normalnie'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafisz dokonywać zmian, widzisz wyłącznie życie podłóg schematu jako alternatywę dla siebie? To tak jak większość. Nikt nie uczy nas własnej ścieżki i nasi rodzice nawet nie wiedzą, jakie krzywdy niekiedy wyrządzają własnym dzieciom. Oni też są ofiarami swoich rodziców. Zacznij od wyjścia z nałogów. Musisz uzyskać czysty, wolny od chorych emocji umysł. Samo to zajmie Ci tyle życia, że nie warto na razie myśleć o dalszych krokach, ale efekty są warte każdego czasu. Zaakceptuj Twoją i nikogo innego odpowiedzialność za to życie, które dostałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ty w ogole wiesz co to znaczy normalnie zyc? obawiam sie, ze niestety nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LV
nie wiem...10 lat zyje praktycznie tak samo.prochy,alkohol,seks przygodny lub za kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×