Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

obraziła sie na mnie, czy miała rację? przepraszać?

Polecane posty

Gość gość
A dlaczego mam ustalać co robię w weekend? Mam się z każdego kroku tłumaczyć? Szwagier przychodzi obiecał naprawić auto, chcę wypić przy okazji, nie mam ochoty na żaden flirt, po prostu mam dosyć tłumaczenia się ze wszystkiego. Co takiego było złego w tym, że przy znajomych tak powiedziałem? To jakiś obowiązek ustalać co się robi w weekendy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestan sam siebie tlumaczyc bo az zal sie czyta. Oczywiscie ze nie masz obowiazku ale jak sie kogos kocha i szanuje zawsze sie go uwzglednia w swoich planach a przynajmniej sie stara. Jesli cos wyskakuje przydaloby sie wczesniej poinformowac. Nie chodzi o to ze musisz sie tlumaczyc bo nie musisz ale jesli jestes dojrzalym facetem wiesz jak postepowac by twoja kobieta nie czula sie zle i zeby nie bylo jej przykro. Podswiadomie masz ochote na flirt albo przebywanie w towarzystwie tamtej bo jej zainteresowanie dobrze wplywa na twoje durnowate ego. Zebys nie zalowal chloptasiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrada psychiczna i sie jeszcze na siłe usprawiedliwiasz. Po kilku takich numerach dziewczyna powinna Cie zostawić. A siostra tą koleżankę Ci podstawia bo nie lubi Twojej dziewczyny. Mam nadzieje,że twoja laska przejrzy na oczy i znajdzie faceta , który będzie ją kochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli dziewczyna wiedziala wczesniej o twoich planach to nie powinna sie gniewac. My też często robimy coś osobno i nam to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo napraw auto iwroc do dziewczyny i razem wypijcie drinka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wnioski, że jej nie kocham? Tamta dziewczyna mnie nie interesuje. Ale ze swoją widzę się codziennie!! dzień w dzień, zawsze po pracy i cały wieczór, niekiedy nocujemy u siebie. To chyba dużo, nie mogę raz posiedzieć z kimś innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiedziała, bo nie czuję obowiązku ze wszystkiego się spowiadać. Spotkaliśmy znajomych, zapytali czy wpadniemy, to wtedy powiedziałem, że ja nie mogę, bo zamierzam naprawiać auto, cały wieczór. Oni jej nie lubią, a ona ich, mam zawsze rezygnować z nich i iść do niej, raz nie mogę posiedzieć z nimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość345
Wiadomo kazdy ma prawo do swojego czasu i nie trzeba siedziec caly czas z partnerem ale uwazam ze skoro dobrze wiesz ze kazdy wieczor spedzacie razem to powinienes jej po prostu powiedziec ze dzis akurat masz inne plany i ze zobaczycie sie dnia nastepnego. Wtedy pewnie by sie nie obrazila chociaz uwazam ze nie ma tu nic do obrazania sie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akaakaakaka
A dla mnie to ty tak średnio kochasz swoją dziewczynę, ale moim zdaniem to jest kwestia was obojga, może ona nie widzi już świata poza tobą i nie ma już totalnie własnego i nie dziwię się, że takie coś męczy, bo moim zdaniem jednak w związku potrzebna jest jakaś przestrzeń i żeby mieć jakie swoje hobby czy coś jakąś odskocznie by cały świat nie kręcił się wokół faceta. Rozumiem, ze związek to związek, ale mi to trochę już zajeżdza takim bluszczowaniem, tak wiem, zaraz pewnie zostanę rozjechana prze inne kobiety. przyznaj że to cię meczy, jesteś już w 100% pewny swojej dziewczyny, wiesz, ze zawsze ją masz, ona cię nie zaskakuje. Ale z drugiej strony czy to powód by podnosić sobie ego jakąś koleżanką? Bo ma też z drugiej strony wrażenie, że nawet jeśli podświadomie, to będzie ci się podobało jak tamta będzie o ciebie zabiegać i robić cielęce oczy, nawet nie mówie, że coś zrobisz, ale pewnie jakiś flircik pójdzie a ty się podjarasz, ze jakaś inna kobieta i te sprawy, która jest tajemnicą i czymś nowym. Przyznaj się sam przed sobą, ale szczerze. Znów mnie pewnie rozjadą tu komentarze, ale nie wiem czemu czasem mysle jak facet, bo już niejednych rzeczy się naoglądałam i uważam, że uwaga... to trochę kwestia twojej dziewczyny i jej wina, że nie rozkminia jak działają faceci, że nie można spocząć na laurach i dawać im wszystkiego nie zostawiając żadnej tajemnicy, ale też twojej niedojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze to jest słabe, jesli sie nie lubią to tym bardziej powinienes inicjowac spotkania, zeby sie dogadali. A nie jeszcze ze twoja siostra przyporwadza '' kolezanke'' słabe to, nie dziwie sie Twojej dziewczynie. Ale widze, ze glupio pytasz bo i tak usprawiedliwiasz spotkania z nimi co jest jeszcze gorsze, bo widac, że masz ochote na ta kolezanke, jakby moj facet poszedl ''popijac'' z kolezanka ktorej sie podoba tez bylabym zła.. a nawet powiedzialabym, zeby sie JEBAŁ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może więc nie dobraliście się tutaj, nie wiem jak to nazwać temperamentem czy cos, bo są faceci, tacy misie, którzy cenią sobie taki spokój i to, ze kobieta zawsze jest i taką stabilność i tak ma też większość kobiet, że liczy się stabilność, a są też tacy jak ty podejrzewam, którzy muszą być mimo wszystko czymś zaskakiwani i nie czuć się zbyt pewnie, czuć że muszą zabiegać o kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćołjoł
tez sie nie dziwie dziewczynie, nie powiedziales jej o tym, a powinieneś.. ludzie ktorzy sie kochaja mowia sobie o planach, na dodatek jakas obca kolezanka, chooy, ze znasz ja od dziecka, ale jej sie podobasz. Gdybys był w porządku to byś powiedział tak '' Ok przyjde z X ( imie dziewczyny) i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akaakaakaka
Jedziecie po facecie, ale sorry jak znam facetów, to czy ta jego dziewczyna sama odarła się z całej tajemnicy i nie ma swojego świata, pewnie tylko misio i miso i zero zainteresowań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akakakaa - tu nie chodzi o cały świat - tu nawet w temacie nie ma o tym wspominki !!! Tu chodzi o to, że to normalne, że : RAZ : byłabym zła o to,ze powiedział o swoich planach dopiero przy ZNAJOMYCH DWA : Będzie tam kolezanka która NA NIEGO LECI - wiadomo, że jak kazdy bedzie chcial podbudowac swoje ego.. a skoro jego siostra jej nie lubi , to skąd wiesz co moze sie zdarzyć ??? Tu nie ma nic o kobiecie bluszczu.. JEST ZLA I TYLE, kazdy by był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakakakakakaa
"Widuje się z nią codziennie po pracy, całe wieczory jesteśmy razem, a tu raz taka sytuacja, że chcę wieczorem naprawić auto ze szwagrem." no nie wiem, dla mnie to trochę jest taki bluszcz, ale ja może mam inne standardy, dla mnie w związku trzeba mieć też swój świat i jakąś odskocznię, chyba, że się z kimś mieszka to wiadomo, że się widuje codziennie, ale też warto czasem pójść gdzieś samej czy z koleżankami, a chłop żeby mógł z kolegami się spotkać, gdzieś czytałam artykuł, że pary które są za blisko często się kłócą, tak można być za blisko siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakakakkakakakka
Ok, niefajne to, że jej nie powiedział pierwszej tu się zgadzam, ale chyba dziewczyna czuje się niepewnie w związku, a to też wina faceta, gdyby było wszystko ok, to po prostu nie bałaby się o nic, a potem jeszcze razem śmiali by się z tej głupiej laski i jej krzywych akcji jak facet by jej to wszystko opowiadał, ja tu widzę, że problem jest w dwie strony, nie tylko, że autor jest taki i owaki, ale również, że dziewczyna podaje facetowi wszystko na tacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakakakakakak
Ja osobiście nie wyobrażam sobie, żebym miała takiego faceta, że musiałabym rozkminiać "a skoro jego siostra jej nie lubi , to skąd wiesz co moze sie zdarzyć ???", zrzucasz odpowiedzialność na siostrę i koleżankę, zapominasz, że to facet powinien z twarza się zachować, a siostra i koleżanka nie ma nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie. Facet gdyby kochal wyraznie zaznaczylby siostrze, ze ona jest jego kobieta i jest dla niego wazna. I tyle. Nie dziwie sie dziewczynie ze niepewna w zwiazku bo on jej tej pewnosci nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×