Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość obżartuch

Dzień obżarstwa

Polecane posty

Gość obżartuch

Rany Boskie, Dziewczyny! Co się ze mną dzieje?! Od początku roku jestem na diecie i dość intensywnych ćwiczeniach. Myślałam, że zdrowe odżywianie i aktywność fizyczna weszła mi już w krew bo nawet na początku mojego odchudzania nie miałam takich ciągot jak dzisiaj. Dziś od samego rana zjadłam jakieś 3000 kcal i całkiem olałam ćwiczenia. Zaczęłam jeść od 5 a przed chwilą zjadłam ostatni posiłek. Czy ze mną jest coś nie tak? Wy też tak macie na diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odchudzma się od lutego, czerwiec szedł mi pieknie, obecnie od początku lipca zepsułam wszystko i żrę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam codziennie dzien obzarstwa a nby mam diete .dzis zjadlam ponad 3500 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obżartuch
Jestem ciekawa skąd to się bierze. Zjadłam dzisiaj dużą porcję owsianki z owocami, ogromną paczkę chipsów, na obiad frytki i surówkę, do tego 3 porcje kanapek po 4 szt i wypiłam szklankę soku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mi się zrobi dzień objadania to zazwyczaj kończy się na kilkunastu tysiaczkach... Bo zjeść dużą paczkę chipsów, paczkę ptasiego mleczka, kilka porcji frytek, pudło lodów, ciastka, tosty, pizze, piwo, cole, żelki w ciągu dnia to dla mnie nic trudnego... I jak zaczynam jeść tak nie mogę skończyć.... Po prostu niby wszystko idzie pięknie a pewnego dnia zaczynam jeść i jem jak głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tefnut - jak ty to mieścisz w sobie??? a co do obżarstwa. mam koleżankę. wzrost ok 168-170cm, kilka cm wyższa ode mnie. nosi rozmiar 34/36. chuuuda. co wczoraj w pracy jadła? batonik lion, wielka bagietka z serem szynką majonezem sałatą pomidorem. żelki chyba całą paczka te misie haribo. orzechy w mleczej czekoladzie. piła wodę, kawę z cukrem, sprite. w domu mówi że często, bo minimum 2x tygodniowo, jedzą z mężem pizzę zamówioną albo idą do resuatracji i ona o 21-szej taką wielką pizzę sama zjada. czy coś ćwiczy? jeździ rowerem, ale niezbyt regularnie, tak z 3-4 razy w miesiacu, za każdym razem jest to ok 15-20km tempo 1km w niecałe 4 minuty. i jest chuda. niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma, co jęczeć, jeśli solidnie jesteście na diecie, to jakaś nagroda wam się należy, ale dzisiaj już wracajcie na stare tory. Obawiam się tylko, że wasze diety nie są zbilansowane, jecie pewnie bardzo mało i ciągle to samo, dlatego organizm ma takie napady głodu. Zweryfikujcie swoje diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co w tym dziwnego? każda normalna dieta zawiera w sobie "cheat meale" albo i dnie "swawoli"... MUSI zawierać! jak można o tym nie wiedzieć i tego nie planować? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×