Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Byl ktos z was w szpitalu psychiatrycznym ?

Polecane posty

Gość gość

Jak wygląda leczenie depresji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie dostaniesz leki antydepresyjne i będą cię trzymać... dwa tygodnie, miesiąc, góra trzy miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie nie idę. Podejrzewam u siebie depresję ale wstydzę sie isc do psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byli tam gwiazdorzy kafeterii-niestety sporo słynnych tu osób tam sie leczylo moze cos powiedzą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzisz na terapie. Masz zajecia z terapii zajęciowej dostajesz leki w zależności od stopnia i rodzaju depresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam chyba depresję. Boję się zacząć leczyć bo w mojej zaściankowej okolicy chyba byłbym skreślony ze społeczeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 193
przeciez nikt nie bedzie wiedziec ze sie leczysz , bo ujawnianie takich informacji jest niezgodne z prawem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na wsi wszyscy wiedzą wszystko o wszystkich. Tu się nic nie ukryje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam, ale nie w Polsce, ale nie sadze, ze by cie zamkneli gdziekolwiek z powodu depresji. W moim odczuciu psychiatrzy skupiaja sie na lekach, co niestety na depresje dziala bardzo srednio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura2777777
W szpitalach psychiatrycznych są oddziały leczenia depresji i nerwic, przeważnie trafiaja tam pacjenci ktorzy chca sie leczyc na wlasne zyczenie, jak np alkoholicy na odwyku, ale pewnie sa takie przypadki jak zagrozenie dla siebie, ze mozna kogoś zamknąć w takim szpitalu wbrew jego woli, np jesli taki ktoś targnal sie na wlasne zycie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borderline girl
A zaburznia osobowosci? Tez sa specjalne oddzialy? Wiesz ile moze byc maksymalnie osob w takim miejscu? Jest tam internet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura2777777
Nie mam pojecia bo nigdy nie bylam w takim szpitalu. Ale wiem, ze napewno są oddziały leczenia depresji i nerwic bo nawet moja siostra miała praktykę na takim oddziale Szczegółów nie znam, ale chyba to są takie polotwarte odzialy ,albo otwarte ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oddzialy depresyjne sa półotwarte znam kogos kto byl na takim oddziale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byłam i nigdy nie będę. Depresja mi przeszła :D:p A na tym forum czytałam, że ludzie którzy to przeszli, po wyjściu korzystali z pierwszej okazji, żeby strzelić samobója. Bez zastanowienia. Więc gdyby kiedys było źle, to zrobię to nie idąc na żadne szpitalne tortury, bo po co się dodatkowo męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn to był oddzial nerwicowy ale on był chory ba depresję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura2777777
W ogole siostra opowiadała, ze na odziale depresji i nerwic było dość " normalnie" tzn nie był to typowy "szpital dla świrów" ale przypominało to typowy odzial tylko dużo ludzi tam faktycznie wyglada na zrezygnowych, szczegolnie starszych, natomiast niektorzy wrecz sa bardzo optymistyczni mimo choroby. A oddział zamkniety to już dotyczy ludzi albo z poważniejszymi chorobami, albo takimi co moga zrobić krzywde sobie lub innym, tacy co chcieli się zabić i rodzina ich tam wysłała Zabiera się im wszystkie paski, ostre narzędzia, wszystko czym by sobie mogli zrobić krzywdę, nawet czesto kapiele sa pod nadzorem bo ktos moze sie np powiesic pod prysznicem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura2777777
aczkolwiek z tego co opowiadała to na odziale zamkniętym też były "normalne osoby" , te typowo " chore psychicznie" co np widza i slysza dziwne rzeczy to glownie starsi ludzie, choc mlodzi tez sie zdardzają ,ale rzadziej. Niektorzy np chorzy na schizofrenie jak biora leki wydaja sie zupełnie normalne, nie widac po nich choroby, niketorzy sa nawet bardzo inteligentni i lubiani przez ludzi ktorzy nie wiedza o ich chorobie. Np syn kolegi mojego ojca właśnie taki był, lubiany na studiach, popularny, przystojny, a miał schizofrenie o czym mało kto wie, ale leczy się cały czas, nawet gdzieś pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choroby psychiczne występują najczęściej u osób, które jako laicy interesują się warunkami leczenia w szpitalach psychiatrycznych oraz myślą o położeniu sie tam. Jak ktoś tak duzo i ze znawstwem o tym pisze, to uciekajcie, bo na pewno jest chory psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najczęściej choroby psychiczne ujawniają sie u tych, co wszystkim dookoła je przypisują. Moja sąsiadka lubiła opowiadać, jak to 1 procent ludzi jest chory na schizofrenię, że nie wiadomo czy osoba do której sie odzywamy nie jest nienormalna itd, a pół roku temu zabrała ją na sygnale karetka do psychiatryka, po tym jak biegała nago po osiedlu grożąc każdemu po drodze że go zadźga nozyczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×