martwie sie rozwojem mojej 1,5 rocznej corki

Powtarzam, nie wmawiajcie w dziecko autyzmu!!! Autorko nie nakręcaj się, twoje dziecko rozwija się normalnie, skupiła się mocno na zabawie, która jej się spodobała i najzwyczajniej wkurzyla się, że jej tę zabawę przerwalas, normalka.

Wszystko co napisałs autorko może być normą a może być już zaburzeniem. Przecież nikt tutaj nie zdiagnozuje dziecka czemu nie wybierzesz się do neurologa. Może będzie potrzebna obserwacja. Moja còra urodziła się z niedotlenieniem i obniżonym napięciem mięśniowym. Od pierwszych miesięcy życia zwracałam szczególną uwagę na jej rozwój psycho,-ruchowy. Ruchowo była bardzo w tyle bo przez rok była w szynach na bioderkach. Reszta była w normie choć często wydawało mi się że jest za rówieśnikami. Ale w wieku 1,5 roku to była już bardzo rozgarnięta. Mimo to ciągle dużo z nią pracowałam.mówić zdaniami zaczęła mając ponad dwa lata. Teraz ma trzy lata. Jest dosyć nerwowa i wybuchowa ale poza tym ok. Mimo to chodzimy do psychologa i na kontrole do neurologa. Nigdy nie wiem czy kiedyś coś nie wyjdzie ale wiemjedno jak coś mnie niepokoi to ide do lekarza bo tutaj takich raczej nie znajdziesz a chodzi o zdrowie Twojego dziecka.

To jest tak, że zwykli pediatrzy wiele bagatelizują(skierowań nie wystawiają z oszczędności) , często lepiej udać się do specjalisty, chociaż znowu ci znowu stawiają diagnozy na wyrost..

Mój synek też późno zaczął pokazywać palcem, bo pod koniec 14 mca, ale ja czułam, że mam z nim kontakt. Chociaż neurolog straszyła nas że pokazywanie palcem powinno pojawić się do 15 mca maksymalnie, straszyła zaburzeniami ze spektrum autyzmu Nie ma się co martwić na zapas, ale warto sprawdzić

Ja uważam że powinno się być wyczulonym na niektóre rzeczy. To, że 18 miesięczniak nie mówi, nie jest źle, ale ze nie reaguje na imię i nie wskazuje palcem powinno zastanowić. Autyzm to nie tylko milczace, kiwajace się dziecko. Zaburzenia ze spectrum autyzmu są diagnozowanie już u 1 na 87 nowourodzonych dzieci. Autyzm ma wiele barw. I moim celem nie jest straszenie mamy, bo " moje dziecko też tak robiło i ma autyzm". Dziecko ma bardzo plastyczny umysł i jeśli maluch zmierza w złym kierunku, w tym wieku jest szansa żeby go naprostowac. Trzeba tylko dużo pracy

Co Ci szkodzi iśc z córką do lekarza? Mozesz tylko zyskac.

Pediatrzy gowno wiedza na temat zaburzeń.

Już nie przesadzajcie z tymi kontrolami u lekarzy, ciągle tylko dzieci po lekarzach ciągnąć, to jakaś nowa moda chyba. Wyluzujcie, dziecko jest zdrowe a wy się bawicie w diagnozy...

Bylam u prywatnej pediatry, zapytalam czy mam z nia isc do neuroliga, powiedziala ze na razie nie. Obserwowala ja godzine, bo to dobry lekarz. Wczesniej wizyty u innych lekarzy trwaly maks 15 min, przewaznie krocej. Niby mnie uspokoila, ale skoro tu do Was pisze tzn ze nie do konca. Czyli jednak neurolog czy zaczekac jeszcze troche?

Opisze Wam jeszcze taka scenke z dnia dzisiejszego. Corka chciala jablko, nie wskazala na nie tylko migiem, ocxywiscie z moja asekuracja, wspiela sie na taboret, potem hop na stol i z lodowki wziela jablko(owoce leza na lodowce). I tak to wyglada. Nie pokazuje ze cos chce . Robi sama wszystko sama sama zeby to zdobyc.

I to mnie mnie niepokoi. Fajnie, że sprawna fizycznie, ale no ... Powinna pokazać. Odpowiedz mi na pytanie - czy kiedykolwiek przychodzi do ciebie, się czymś pochwalić? Czy jak dostanie zabawkę to patrzy na ciebie jakby chciała powiedzieć " czy ty to widzisz, mamo?', jak pokazuje że chce oglądać bajki? Czy ma tzn trudne zachowanie- płacze i wscieka się bez uchwytnej przyczyny? Czy odnosisz wrazenie, że jest głucha? Czy ogólnie podnosisz wrażenie że jest trzezwa czy bardziej taka odjechana? Czy nadaje na tych samych falach?

Jak chce bajki to podchodzi do tv, ale nie placze, chociaz czasem, rzadko ,jesli widzi ze jest inny program a nie bajki to marudzi troche. Nic mi nie pokazuje, nie przynosi, nie pyta wzrokiem czy widze to co ona. Niestety nie. Nawet nie wiedzialam ze powinnam na to zwrocic uwage. Ale sluchajac muzyki, mamy taki stary magnetofon na kasety, jesli skonczy sie strona to akbo krzyczy albo przychodzi po kogos obok i prowadzi za reke zeby przelozyl na druga strone. Czy ona jest odjechana..kurcze, czesto jest w swoim swiecie, ale na szczescie kazdego dnia lapie z nia kontakt , przytomnie na mniebpatrzy gdy sie usmiecha, lubi chodzic od jednej do drugiej osoby,tak w kolko, i smieje sie ze jest przytulona, odwraca sie i idzie do drugiej osoby, i tak kilja ladnych minut cieszy sie ze sie przytula. Wlasnie nie wiem, czy takie dziecko zawsze powinno byc przytomne, czy kazde zamkniecie sie w swoim swiecie jest niepokojace? Czy to ze lubi bawic sie sama przewaznie?ale podaje mi tez pilke, potrafi odrzucic pare razy i tak sie bawimy. Nie wiem , nakrecam sie znowu..

Tak, czasem odnosze wrazenie ze jest glucha. Nie reaguje na moje zawolania. Ale jak z drugiego pokoju uslyszy jeden dzwiek swojej bajki to od razu biegnie. Niby glucha ale jednak czujna jesli jej na reke. No nie wiem , w takim wieku dziecko trudno rozszyfrowac.

A jak dorwie dlugopis, kretke.. nic wokol nie istnieje. To wyglada tak jakby kretka byla napedzana , jak motorek,a corka za nia biegla. Marze wszystko co widzi. Szal.

Jezuuuu, w tym wieku dzieci bawią się same, wspólne zabawy to po 3 roku życia, dajcie spokój...

Raczej nie wscieka sie ot tak sobie. Albo czegos chce cis nie po jej mysli albo ewidentnie zeby jejd okuczaja bo to widze odrazu.

http://badabada.pl/ankieta/ Nie nakrecaj się bo to nic nie da. jeśli ma jakieś niedomogi są one do nadrobienia. Naprawdę. Pediatrze bym nie ufala - gowno wiedzą na ten temat. Byłam u swojej i mówiłam co mnie niepokoi a ona ze skoro robi papa to jest ok. Potem spotkałam ja na komisji ds orzekania o niepełnosprawności. Nawet kartę parkingowa mu dała ( chociaż o nią nie wnosilam), bo powiedziałam, że nie umie schodzić ze schodów ( to ma związek u niego z zaburzeniami SI)

Wejdź w link i wypełnij ankiete i podajesz wynik

Masz normalne zdrowe dziecko!

Ona nie musi jeszce ładnie rysować. Grunt, że chce. Wypełnij ankietę i się nie stresuj

Wypelnilam ankiete. 8/20. Najwiekszy problem jak widze to pokazywanie palcem. Mam pytanie, czy to naturalne ze dziecko pokazuje palcem nawet jesli nikt go tego nie uczyl? Malo pokazywalam. Zmienie podejscie i rozwiaze ten test za miesiac. Chyba jednak udam sie do neurologa. Powiem Wam ze najwiekszy rehlgres zobaczylam po przyjeciu drugiej dawki infanrinx heksy. Nie patrzyla na m.ie przez miesiac, nie usmiechala sie. Ja durna nadal szczepilam. Ja sie boje ze szczepienia jej zaszkodzily. Bardzo gesto w czasie byla szczepiona przez pol roku swego zycia. Ufalam lekarzom. Od roku nies zczepiona, mmr nie podam i zadnej innej. Teraz to sie juz boje.

Moje dziecko nie bylo szczepione i ma autyzm, także ten tego... Nie chodzi o szczepienia, chociaż odroczone jest przez neurologa. Różnica między zdrowymi dziećmi a tymi z problemami jest taka, że zdrowe chłoną wszystko jak gąbka, i w zasadzie nie wiadomo skąd wiedzą takie rzeczy. Dziecko z problemami trzeba nauczyć! Wszystkiego. One nie uczą się przez naśladowanie. Wspólne pole uwagi, o tym co pisalam jest bardzo ważne. I jeśli chodzi o kontakty społeczne ( jeśli ktoś nie patrzy nam w oczy podejrzewamy ze klamie albo się wywyzsza) i to właśnie patrząc na kogoś potrafimy ocenić jego nastrój, zamiary, intencje. Jeśli dziecko się na mnie nie patrzy, to nie widzinco robię i nie naśladuje. więc i się nie uczy.

Dziwię się ze tak wysoki wynik wyszedł. Gdzie było " czerwone"?. Przy takim wyniku dziecko jest odlecane bardzo. Chciałam jeszcze raz napisać ze nikt przez Internet diagnozy nie postawi. Sama diagnoza autyzmu trwa wiele wiele miesięcy! Ten test wskaże ci tylko, czy dziecko wykazuje jakieś nieprawidłowości. Pamiętaj, też ze jest malutka i pewnych rzeczy nie musi umieć.

Skąd jesteś?

Jestem z rudy slaskiej. Na tescie bylo kilka pytan o pokazywanie palcem na ktore odp ze nie pokazuje. Nie przynosi mi zabawek, nie wpisywalam incydentalnych zachowan pozytywnych tylko takie ktore zdarzaja sie zwykle.

No dobra, wypelnilas ankietke online, masz niedorozwoja w domu, zadowolona?

Ja bym jednak się przeszła do lekarza, bo co to szkodzi? Tylko nie wiem, czemu proponujecie neurologa. Wydaje mi się, że takie zaburzenia w tym wieku to już psycholog diagnozuje? Moze się mylę. Ja też mam dziecko późniejsze z mową, 20mcy, ale wypracował cały zestaw zastępczej komunikacji, gestami, palcami, chrząknięciami. Wg mnie najbardziej niepokojący jest brak nawiązywania kontaktu. W tym wieku dzieci zwykle są aż do "upierdliwości" kontaktowe. U nas to wygląda tak, że syn jak coś ogląda, zwykle to są piosenki do których się tańczy i pokazuje to wymaga, żebyśmy my też to robili, ogląda się i czeka aż włączymy się do zabawy. Jak ogląda kamienie, to zawsze przynosi do pokazania. Potrafi się sam czymś zająć, ale przychodzi ciągle, żeby coś pokazać, albo poprosić, żeby mu coś pomóc, czy się włączyć, powiedzieć jak coś się nazywa. Palcem pokazywać zaczął przed rokiem i ciągle jest to jedna z głównych form komunikacji. Ale ja mu wcześniej pacem pokazywałam bardzo dużo. W książeczkach i nie tylko. Jeżeli nie pokazywałaś dziecku, to ono się nie ma jak nauczyć, dziecko uczy się przez naśladowanie. Natomiast twoje dziecko albo jest ogólnie późniejsze (co nie znaczy, że ma to jakiekolwiek przełożenie na późniejsze życie), co może być związane z późniejszą nauką chodzenia, bo jednak ta zmiana horyzontu obserwacyjnego jest bardzo stymulująca, albo faktycznie coś jest nie tak. Jest sporo niepokojących sygnałów, wśród których wg mnie brak nawiązywania kontaktu jest najbardziej rzucający się w oczy.

Czyli dziecko non stop ma nawiazywac kontakt nie ma prawa do zawieszenia bo to jest juz zawsze.niepokojace?czy jakas mama jednak ma dziecko ktore ma swoj swiat ale nie jest autystykiem?

Nie ma non stop tego robić, ale powinno często, może też rzadziej, ale nie wcale. Dziecko powinno szukać aprobaty swoich zachowań, czyli liczyć na reakcję rodzica. Ja tego nie widzę z opisu zachowań i porównując do mojego syna w podobnym wieku. Niepokojące jest też zahamowanie nie tylko mowy, ale i zrozumienia. Gdzieś był podobny wątek na forum dziecka, które nie rozumiało, nie spełniało poleceń, długi wątek. nie wiem, jaka była ostateczna diagnoza. Ale tamta mama diagnozowała dziecko dość gruntownie. może odszukasz,

Pokazywanie palcem wskazującym to normalny etap rozwoju, zdrowego dziecka nie trzeba tego uczyć. To już wskazanie do wizyty u NEUROLOGA. Już dawno powinnaś się tam udać (problem z napięciem). Dlaczego to odkładasz? Już jest nad czym pracować, nie trać czasu! Może masz zdrowe dziecko -oby, ale trzeba nad nim popracować